4 filmy o grach wideo, które wstrząsnęły (i 3, które ludzie chcą użyć Snap On)
Hollywood zdał sobie sprawę z potencjału filmów o grach wideo w 1993 roku dzięki Super Mario Bros. Prawie trzy dekady później gatunek filmów o grach wideo pozostaje mieszaną torbą emocji.
Rocked: Wewnętrzne wilkołaki

Wilkołaki wewnątrz
Komediowy horror oparty na mało znanej grze wideo o tej samej nazwie, Werewolves Within, ma coś do zaoferowania fanom wszystkich gatunków. Ma w równych proporcjach napięcie, dramat, komedię i dreszczyk emocji. Oryginalna gra osadzona jest w średniowiecznym mieście, w którym wilkołak zabija mieszkańców. Gracz musi zbadać morderstwa i ustalić, kto wśród mieszkańców miasta jest wilkołakiem. Film nadaje mu nowoczesną oprawę, ale udaje mu się zapewnić ten sam poziom głupoty i zabawy.
Chcę Thanosa Snap: Alone In The Dark

Sam w ciemności
Film odbiega od materiału źródłowego i jest super ekscentryczną przejażdżką od początku do końca. Fani oryginalnej gry uciekliby na samą nazwę tej adaptacji filmu z 2005 roku. Filmy o grach wideo, które nie respektują pierwotnego założenia, skazane są na porażkę. Film z Christianem Slaterem w roli głównej jest obrzydliwością, którą należy wymazać za wszelką cenę.
Rocked: Mortal Kombat

Mortal Kombat
Jasne, że jest tandetny i składa się wyłącznie z lat 90. i najlepszych sekwencji akcji. Ale Mortal Kombat nadal pozostaje dziełem sztuki i nadal będziemy go oglądać raz za razem. ten seria gier wideo przebyła długą drogę. Mortal Kombat, jako franczyza, stworzyła wiele innych filmów o grach wideo. Ale nikt nie był w stanie uchwycić magii tego klasyka z 1995 roku.
Want To Thanos Snap: Mortal Kombat: Unicestwienie
Mortal Kombat: Zagłada
Zaraz po tym, jak oryginalny film Mortal Kombat zyskał ogromną popularność i wystrzelił franczyzę na granice Hollywood, sequel rzucił go na kolana. Anihilacja jest wadliwa i zła na tak wielu poziomach. Zajęłoby nam cały inny artykuł, aby pokazać, jak jest źle. To ten sam film, który nawet współtwórca Ed Boon powiedział, że jest jego najmniej ulubionym wspomnieniem.
Wstrząśnięty: Szał
Szał
Rampage z pewnością nie spełnia swojego materiału źródłowego. To wada, która nęka wiele filmów o grach wideo na tej liście. Ale jakoś udaje się być wyjątkiem. Być może jest to charyzma Rocka na ekranie lub ciężka dawka Grafika komputerowa dzięki temu stał się zwycięzcą. Ale Rampage powstał jako przebój akcji, który zmusza nas do chodzenia do kin. I nie zawodzi.
Chcę Thanosa Snap: BloodRayne
BloodRayne
Seria gier wideo opowiadała o wampirze, który poluje na inne wampiry. Umiejętności Uwe Bolla nie są stworzone do filmów o grach wideo. BloodRayne z 2005 roku jest klasycznym przykładem tego, jak zepsuć dobrą grę wideo, tworząc z niej okropne filmy. BloodRayne miał mnóstwo rzeczy, które szły nie tak. Produkcja była nękana kontrowersją. Krążyły nawet plotki, że zespół Uwe Bolla znęcał się nad własną obsadą i ekipą. Nawet po 16 latach kontrowersje wokół BloodRayne nie ucichły.
Rocked: WarcraftWarcraft (2016)
Mów, co chcesz, ale Warcraft z 2016 roku to jeden z najlepszych filmów o grach wideo, jakie kiedykolwiek nakręcono. Było wielu pesymistów, którzy nienawidzili tego filmu. Ale musisz docenić wysiłek Duncana Jonesa, aby wprowadzić Warcrafta na duże ekrany. Facet spędził większą część połowy 2000 roku tylko po to, by wycofać projekt z rurociągu. Film ma niesamowitą oprawę wizualną i stara się ugruntować wiedzę na temat historii, które służą jako fundamenty Warcrafta. Być może na sequel będziemy musieli poczekać jeszcze dekadę. Ale chętnie zrobilibyśmy to, gdyby Warcraft 2 mógł uchwycić choć połowę zabawy, jaką zapewniał oryginalny film.