
5 sequeli, które były lepsze niż poprzednie filmy
Franczyzy to obecnie duże pieniądze, a podstawą kina są liczne kontynuacje, spin-offy i luźno powiązane światy kinowe, postrzegane przez kierownictwo studia jako stosunkowo niechętne ryzyku, w porównaniu z nieznanymi nowymi i świeżymi IP, które rzadko widujemy. Tutaj omawiamy pięć kontynuacji, które były lepsze niż poprzednie filmy w swoich seriach…
Logan (2017)
Jeden z nowszych i oczywistych wpisów na liście pięciu kontynuacji, które były lepsze niż poprzednie, im mniej powiedziano o pierwszych dwóch solowych filmach Wolverine, tym lepiej, bez rozpalania świata jakąkolwiek wartością twórczą. W ostatnim występie Hugh Jackmana jako tytułowej postaci w końcu dostaliśmy to, czego widzowie domagali się od pierwszego filmu X-Men w 2000 roku – pełne krwi arcydzieło z oceną R, ukazujące najlepsze części postaci Logana.
Mroczny rycerz (2008)
Niezależnie od tego, czy chodzi o fantastyczną kreację Heatha Ledgera jako Jokera, stosunkowo szybkie i napięte tempo historii, sekwencje akcji czy ogólny pakiet, Mroczny rycerz jest lepszy pod każdym względem od swojego poprzednika Batman Początek , co samo w sobie jest cholernie dobrym filmem o Batmanie. Mroczny rycerz powstaje zdecydowanie nie kontynuuje tego trendu i nasuwa się pytanie, gdyby Ledger niestety nie przeszedł, jak inny i potencjalnie o ile lepszy mógłby być trzeci wpis?
Obcy (1986)
James Cameron został powołany, aby znaleźć kąt dla kontynuacji fantastycznego pierwszego filmu w jednej z największych franczyz w kinie. Przechodząc od ścisłego horroru do horroru akcji, podwoił wszystko, z czego znany był oryginał, od liczby kosmitów na ekranie po Ripleya, który wielokrotnie ratował dzień. Obcy jest dobry, ale Obcy jest lepszy.
Terminator 2: Dzień sądu (1991)
Kolejny wpis Jamesa Camerona, tym razem będący kontynuacją jego własnego pierwszego filmu z serii. W przeciwieństwie do pierwszego filmu tym razem postanowił przywrócić Arniego jako dobrego faceta i dziesięciokrotnie przyspieszył akcję i konsekwencje. Niekończący się cytat i zaskakująco ponure zakończenie, to ostatni raz, kiedy seria Terminator była naprawdę dobra przez cały czas.
Ojciec chrzestny, część II (1974)
Najsłynniejsza pozycja na liście pięciu kontynuacji, które były lepsze niż poprzednia w serii, kontynuuje historię rodziny Corleone, tym razem podążając za Michaelem, który próbuje rozszerzyć kontrolę i władzę rodziny. Na nieszczęście dla tej serii trzecia część jest uważana za jedną z najgorszych kontynuacji w historii kina, więc chociaż jest lepsza niż pierwsza, trzecia część jest znacznie gorsza niż dwie pierwsze.
Jaki film lub filmy stworzyłyby twoją własną listę pięciu kontynuacji, które były lepsze niż poprzednie?
Śledź nas, aby uzyskać więcej relacji z rozrywki na Facebook , Świergot , Instagram , I Youtube.