Blake Lively bez skrupułów splunął na twarz współgwiazdy po tym, jak Salma Hayek spoliczkowała go w filmie o wartości 83 milionów dolarów z Aaronem Taylorem-Johnsonem
W 2012 roku Blake Lively zagrała jedną z najbardziej brutalnych ról w swojej karierze Dzikusy . To nie tylko stanowiło dla niej wyzwanie zawodowe, ale także pozwoliło spojrzeć z innej perspektywy na wiele spraw w jej życiu osobistym. Więc było to dla niej naprawdę przeżycie życia.
Zwłaszcza, że kręciła to obok siebie Plotkara , który zawierał zupełnie inny temat i ton, whiplash od jednego do drugiego uderzył głęboko. Jednak było jedno doświadczenie, które chociaż było upokarzające dla jej współpracownika Benicio Del Toro, okazało się, że ma piłkę.
Zasadniczo musiała pluć mu w twarz podczas intensywnej kłótni między ich postaciami. Co ciekawsze, stało się to dokładnie wtedy, gdy Del Toro wciąż trząsł się po ciągłych klapsach innej współgwiazdy Salmy Hayek.
Przeczytaj także: Żona Ryana Reynoldsa, Blake Lively, wysłała „przerażające” zdjęcia lalki swojemu słynnemu byłemu chłopakowi w ich krótkim związku
Blake Lively uwielbiała pluć na Benicio Del Toro
Dzikusy znaleziony Blake'a Lively'ego z udziałem Aarona Taylora-Johnsona i Taylora Kitscha jako ich wspólna dziewczyna. Trio przedsiębiorców z Laguna Beach stało się najlepszymi twórcami ma***uana wszechczasów.
W rezultacie szybko przyciągają uwagę meksykańskiego kartelu Baja, na którego czele stoi postać grana przez Salmę Hayek. Szukając partnerstwa, zbliża się do nich Cartel, porywając postać Lively.
Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy Lively podczas swojego pobytu u nich rozwija z Hayekiem coś w rodzaju relacji rodzic-dziecko. Teraz oczywiście pobyt z potężnymi dilerami dr*g nigdy nie idzie gładko, w wyniku czego Lively wdaje się z nimi w częste konfrontacje.
Podczas takiej sprzeczki Lively opluł Benicio Del Toro, który grał rolę jednego z wysokiej rangi wykonawców Hayeka. Jednak w tej historii było coś więcej, ponieważ Lively twierdził, że scena była w rzeczywistości improwizacją. Wyjaśniła w wywiadzie,
“ Wiele z tego filmu po prostu się wydarzyło, z tak wieloma kluczowymi momentami. Kiedy naplułem Benicio w twarz, Benicio i ja rozmawialiśmy o tej postaci po jednym lub dwóch ujęciach, a on powiedział: „Jeśli jesteś na mnie taki zły, pluj mi w twarz!”. nie mogę tego zrobić! A on na to: Nie, walnij mi loogie w twarz. Pomyślałem: „To najwspanialszy dzień w historii! Mam to komuś zrobić?” Pomyślałem: „Ok, on się o to prosi. Napluję mu w twarz”.
Według Blake Lively, swoboda tworzenia własnych postaci i płynięcia z prądem bez konieczności wcześniejszego dopracowywania wszystkiego naprawdę pomogła im doprowadzić grę A do stołu.
Przeczytaj także: „Miałam smycz na szyi”: Blake Lively zakwestionowała swoje wybory życiowe po tym, jak rola Dominatrix Julianne Moore pozostawiła ją przerażoną w filmie z udziałem Keanu Reevesa
Salma Hayek wpadła w niezręczną sytuację, uderzając Benicio Del Toro
Podobny do Blake'a Lively'ego, Salmy Hayek miał też kilka intensywnych konfrontacji. Jednak posiadanie najwyższej pozycji władzy sprawiło, że czas tych sprzeczek znacznie różnił się od tego, przez który przeszedł Lively.
Hayek twierdził, że wszyscy spotkali wiele osób zaangażowanych w biznes. Od agentów DEA po naprawdę potężnych ludzi z Meksyku, których nie chciała wymienić, wszyscy pomogli jej lepiej zrozumieć i zaprojektować jej postać.
Zwłaszcza w przypadkach, w których musiała dzierżyć wspomnianą moc, nawet zadając obrażenia fizyczne. Teraz, najwyraźniej będąc jednym z jej najczęściej wykorzystywanych wykonawców, Del Toro zmierzyła się z ciężarem jej gniewu. Wyjaśniła konkretną scenę, w której musiała go uderzyć, mówiąc:
„Wiesz, to zabawne, często go spoliczkowałem. To była najdziwniejsza rzecz, ponieważ byłem zdenerwowany, ale Benicio powiedział: „Uderz mnie! Uderz mnie! Daj spokój, zrób to mocniej!” A ja na to: „Jesteś pewien?” Więc zrobiłem to raz, a on na to: „Dobrze”.
W rzeczywistości uderzenie wyszło tak mocno, że według Blake Lively wszyscy mogli odczuć jego efekt. Jednak najdziwniejsze było to, że mąż Salmy Hayek był obecny na planie podczas wspomnianej sesji. ona opracowała,
„Naprawdę niewygodne było to, że tego dnia mój mąż odwiedził plan zdjęciowy i zapytał:„ Co ty robisz ?! Ile razy zamierzasz go uderzyć?!’ Martwił się o Benicio, bo był cały czerwony. Powiedziałem: „Muszę przestać. Boli mnie ręka.''
Jaką zniewagą dla urazu według Hayeka był reżyser filmu, Oliver Stone, często po prostu zatrzymywał ją po jednym ujęciu i nie pozwalał jej kontynuować kolejnych ujęć, „Ale ta scena, w której uderzyłem Benicio, zrobiliśmy to 20 razy”.
W rezultacie oczywiste jest, że choć cała strzelanina była zabawna, z pewnością pozostawiła im pewne wrażenia, których żadne z nich nie zapomni w najbliższym czasie.
Przeczytaj także: „Nie wiem, jestem duży? Czasami czuję się jak mężczyzna”: Blake Lively była prześladowana za swój rozmiar i blond włosy
Źródło: zderzak