„Był w połowie fantazji o zabiciu mnie”: Jim Carrey ujawnia, że współgwiazda Batman Forever, Tommy Lee Jones, gardził nim, czuł, że jest bufonem bez talentu, łamie żarty
Kiedy dwóch aktorów pracuje razem nad konkretnym filmem, naturalnie zakłada się, że muszą cieszyć się swoim towarzystwem lub przynajmniej być dobrymi znajomymi, jeśli nie wspaniałymi przyjaciółmi. Ale okazuje się, że Tommy Lee Jones nie miał nic poza gwałtowną niechęcią do swojej współgwiazdy. Nagrodzony Oscarem aktor zwykł nienawidzić Jima Carreya, który wystąpił jako supervillain Riddler u boku Batmana Vala Kilmera w Batman na zawsze (1995).
Chociaż Jim Carrey w filmie wyreżyserowanym przez Joela Schumachera zaledwie zagrał złoczyńcę, równie dobrze mógłby być prawdziwym przeciwnikiem Tommy’ego Lee poza ekranem. Tak bardzo ten ostatni nie lubił Maska gwiazda.
Zobacz też: Batman Forever — dlaczego jest lepszy niż pamiętasz
Tommy Lee nienawidził Jima Carreya podczas Batman na zawsze
Chwila Jima Carreya wcielił się w postać Riddlera, genialnego kryminalisty z Gotham City, Tommy'ego Lee Jonesa przedstawiał Harveya Denta, znanego również jako Two Face, który jest kolejnym wrogiem Mrocznego Rycerza. Biorąc pod uwagę, jak ci dwaj są superzłoczyńcami walczącymi ze wspólnym rywalem, idealnie powinni okazać się cennym sojuszem. Jak na ironię, Jones nie mógł nawet znieść swojej współgwiazdy podczas Batman na zawsze . Wygląda na to, że wróg jego wroga wcale nie był jego przyjacielem.
W starym wywiadzie pt Norma Macdonald na żywo, Carrey nawet potwierdził fakt, że Facet w czerni gwiazda nienawidziła jego wnętrzności. Najwyraźniej ten pierwszy wpadł na Jonesa w restauracji, kiedy jeszcze kręcili Batman na zawsze. Jednak ku konsternacji Carreya, jego obecność okazała się nieprzyjemną niespodzianką dla Jonesa.
Zobacz też: Filmy Jima Carreya, które są sekretną winną przyjemnością każdego
„Maitre powiedział:„ Och, słyszałem, że pracujesz z Tommym Lee Jonesem. Jest w kącie i je kolację. Podszedłem i powiedziałem: „Hej, Tommy, jak się masz?”, a krew odpłynęła mu z twarzy. I wstał, trzęsąc się – musiał mieć fantazję o zabiciu mnie lub coś w tym rodzaju.
Co więcej, Marszałkowie USA sam gwiazdor powiedział Carreyowi, że on 'znienawidzony' go z powodu jego nieustannego 'bufonada.' Ale ten pierwszy zdawał się sądzić, że za intensywną niechęcią Jonesa do niego stał jakiś inny powód, bardziej zawodowy niż ogólny.
Podejście Jima Carreya do Nienawiści do niego Tommy'ego Lee Jonesa
Kiedy Carrey natknął się na Jonesa podczas kolacji, 76-letni aktor i reżyser bardzo wyraźnie powiedział mu, że nie darzy go sympatią. Bruce Wszechmogący jakakolwiek gwiazda. Nie wspominając już o tym, że powiedział to Carreyowi na głos.
„Podszedł mnie przytulić i powiedział:„ Nienawidzę cię. Naprawdę cię nie lubię”. Powiedziałem: „W czym problem?” i przysunąłem krzesło, które prawdopodobnie nie było mądre. A on powiedział: „Nie mogę usankcjonować twojego błazna”.
Ale ten kanadyjsko-amerykański aktor był przekonany, że prawdziwym powodem, dla którego Jones miał do niego tak wielką niechęć, było to, że miał do odegrania ważniejszą rolę w Batman na zawsze niż Ścigany aktor zrobił.
„Byłem gwiazdą i to był problem. Jest jednak fenomenalnym aktorem. Nadal go kocham.'
Tak więc na planie filmu DC wybuchła wieloletnia waśń między nimi. I od tego czasu obaj utrzymują od siebie bezpieczną odległość, aby ich rywalizacja nie stała się jeszcze bardziej brzydka.
Batman na zawsze jest dostępny do przesyłania strumieniowego w HBO Max.
Źródło: tytuł grzecznościowy