artykuły redakcyjne
Czy Avatar to koniec aktorów?
Podczas wakacji miałem przyjemność zobaczyć oszałamiający wizualnie immersyjny film Jamesa Camerona
kinowe przeżycie „Avatar: The Way of Water”…dwa razy. Teraz mogę mówić i mówić o tym, jak to zrobić
Cameron zrobił to ponownie, kolejna fantastyczna kontynuacja, która podniosła poprzeczkę dla widzów filmowych
spodziewać się pod względem nowoczesnej grafiki generowanej komputerowo, a także rozbudowanego budowania świata.
Jednak po drugim obejrzeniu Avatara 2 byłem mniej zachwycony pięknem Pandory,
walka Na'vi lub trwający dramat rodzinny Sully, ale raczej kwestia, z
postęp technologiczny tak duży, jak długo jeszcze aktorzy będą naprawdę potrzebni w filmie
i rozrywka?
Branża rozrywkowa to stale rozwijające się, nieustannie zmieniające się medium. Przez setki lat
teatr i opera były głównymi źródłami ekstrawaganckich opowieści dla dużej publiczności. Film
obecnie zastąpił popularny teatr tradycyjny iz każdym rokiem film prześciga samego siebie.
Nieme filmy stają się talkie, czarno-białe filmy stają się kolorowe, 2-D staje się 3-D itd. Jednak
pomysł, że sami aktorzy mogą nie być już potrzebni do opowiadania tych historii, jest czymś
Avatar 2 mógł szybciej popchnąć społeczeństwo do przodu. Avatar 2: filmowanie pod wodą
Patrząc wstecz na pozornie osobliwą dekadę lat 90., świat został przedstawiony
pierwszy w pełni animowany komputerowo film fabularny, Toy Story (1995). Przeskakując do 2004 roku, mamy
wywołująca koszmar, niesamowita dolina Polar Express. Do 2008 roku Benjamin Button, a w 2010 r.
Tron Legacy zaczął postarzać i odmładzać prawdziwych aktorów, Brada Pitta i Jeffa Bridgesa. w 2016 r
Rogue One a Star Wars Story w pełni odtworzył zmarłego aktora Petera Cushinga. Teraz nie jestem
insynuując, że Avatar 2 ma grafikę komputerową tak nie do odróżnienia od naszej rzeczywistości, jak my
jeśli chodzi o technologię, ale patrząc wstecz na to, jak daleko zaszliśmy w ciągu ostatnich 27 lat, I
Wierzą, że to tylko kwestia czasu, zanim ludzie będą mogli zostać w pełni zastąpieni przez komputer
obrazowanie również. Avatar: Droga wody (2022)
Choć przykro mi to mówić, show-biznes to biznes. Chciałbym w to wszystko uwierzyć
filmy i programy telewizyjne powstają wyłącznie z pasji i dla sztuki, ale to po prostu nieprawda.
Studia zawsze ścigają następnego atrakcyjnego reżysera lub aktora, aby zwiększyć liczbę wyświetleń swojego produktu
by w końcu zarobić. Stosując tę mentalność dążenia do zysku, wyobraź sobie świat, w którym a
studio produkcyjne może hiperwybrać aspekty różnych aktorów lub osób, aby stworzyć dokładne
postać, którą chcą w swoich filmach. Głos Morgana Freemana z twarzą Ryana Goslinga
włosy Brada Pitta, postawa Keanu Reevesa, budowa ciała The Rocka, aby stworzyć to, co najlepsze
postać. To już zaczęło się dziać w branży modelarskiej z modelami w pełni CGI
jak „Lil Miquela” i „Shudu”, którzy pojawili się w prawdziwych kampaniach modelek dla Calvina
Klein i Balmain….i nie są prawdziwymi ludźmi. Nie wspominając o drastycznych ulepszeniach w
technologia deepfake w ostatnich latach. Strzelanina Avatar: The Way of Water
Z finansowego punktu widzenia ma sens, aby nie płacić aktorowi milionów dolarów za grę w produkcji,
kiedy komputer może wygenerować jeden nie do odróżnienia za ułamek kosztów. Urazy na planie
a niebezpieczne sytuacje podczas filmowania odchodzą do przeszłości. To również wyeliminuje wszelkie
konflikty, jakie aktor może mieć w życiu osobistym, tj. Ezra Miller i obecny Flash
spadek. Nie sądzę, aby te w pełni generowane komputerowo filmy powstały z dnia na dzień, ale najwyraźniej już się to dzieje
występujące w mniejszych, możliwych do opanowania etapach. W oparciu o postęp technologiczny w górę
przez ostatnie 3 dekady, a widząc, jak daleko zaszedł film z funkcjami takimi jak Avatar 2, nie
wydają się być poza sferą możliwości, które w niedalekiej przyszłości AI i całkowicie komputer
wygenerowani aktorzy staną się rzeczywistością. Śledź nas, aby uzyskać więcej relacji z rozrywki na Facebook , Świergot , Instagram , I Youtube .
kinowe przeżycie „Avatar: The Way of Water”…dwa razy. Teraz mogę mówić i mówić o tym, jak to zrobić
Cameron zrobił to ponownie, kolejna fantastyczna kontynuacja, która podniosła poprzeczkę dla widzów filmowych
spodziewać się pod względem nowoczesnej grafiki generowanej komputerowo, a także rozbudowanego budowania świata.
Jednak po drugim obejrzeniu Avatara 2 byłem mniej zachwycony pięknem Pandory,
walka Na'vi lub trwający dramat rodzinny Sully, ale raczej kwestia, z
postęp technologiczny tak duży, jak długo jeszcze aktorzy będą naprawdę potrzebni w filmie
i rozrywka?
Branża rozrywkowa to stale rozwijające się, nieustannie zmieniające się medium. Przez setki lat
teatr i opera były głównymi źródłami ekstrawaganckich opowieści dla dużej publiczności. Film
obecnie zastąpił popularny teatr tradycyjny iz każdym rokiem film prześciga samego siebie.
Nieme filmy stają się talkie, czarno-białe filmy stają się kolorowe, 2-D staje się 3-D itd. Jednak
pomysł, że sami aktorzy mogą nie być już potrzebni do opowiadania tych historii, jest czymś
Avatar 2 mógł szybciej popchnąć społeczeństwo do przodu.
Przeczytaj także: Avatar: The Way of Water – wciągająca, piękna wizja
Patrząc wstecz na pozornie osobliwą dekadę lat 90., świat został przedstawiony
pierwszy w pełni animowany komputerowo film fabularny, Toy Story (1995). Przeskakując do 2004 roku, mamy
wywołująca koszmar, niesamowita dolina Polar Express. Do 2008 roku Benjamin Button, a w 2010 r.
Tron Legacy zaczął postarzać i odmładzać prawdziwych aktorów, Brada Pitta i Jeffa Bridgesa. w 2016 r
Rogue One a Star Wars Story w pełni odtworzył zmarłego aktora Petera Cushinga. Teraz nie jestem
insynuując, że Avatar 2 ma grafikę komputerową tak nie do odróżnienia od naszej rzeczywistości, jak my
jeśli chodzi o technologię, ale patrząc wstecz na to, jak daleko zaszliśmy w ciągu ostatnich 27 lat, I
Wierzą, że to tylko kwestia czasu, zanim ludzie będą mogli zostać w pełni zastąpieni przez komputer
obrazowanie również.
Choć przykro mi to mówić, show-biznes to biznes. Chciałbym w to wszystko uwierzyć
filmy i programy telewizyjne powstają wyłącznie z pasji i dla sztuki, ale to po prostu nieprawda.
Studia zawsze ścigają następnego atrakcyjnego reżysera lub aktora, aby zwiększyć liczbę wyświetleń swojego produktu
by w końcu zarobić. Stosując tę mentalność dążenia do zysku, wyobraź sobie świat, w którym a
studio produkcyjne może hiperwybrać aspekty różnych aktorów lub osób, aby stworzyć dokładne
postać, którą chcą w swoich filmach. Głos Morgana Freemana z twarzą Ryana Goslinga
włosy Brada Pitta, postawa Keanu Reevesa, budowa ciała The Rocka, aby stworzyć to, co najlepsze
postać. To już zaczęło się dziać w branży modelarskiej z modelami w pełni CGI
jak „Lil Miquela” i „Shudu”, którzy pojawili się w prawdziwych kampaniach modelek dla Calvina
Klein i Balmain….i nie są prawdziwymi ludźmi. Nie wspominając o drastycznych ulepszeniach w
technologia deepfake w ostatnich latach.
Z finansowego punktu widzenia ma sens, aby nie płacić aktorowi milionów dolarów za grę w produkcji,
kiedy komputer może wygenerować jeden nie do odróżnienia za ułamek kosztów. Urazy na planie
a niebezpieczne sytuacje podczas filmowania odchodzą do przeszłości. To również wyeliminuje wszelkie
konflikty, jakie aktor może mieć w życiu osobistym, tj. Ezra Miller i obecny Flash
spadek. Nie sądzę, aby te w pełni generowane komputerowo filmy powstały z dnia na dzień, ale najwyraźniej już się to dzieje
występujące w mniejszych, możliwych do opanowania etapach. W oparciu o postęp technologiczny w górę
przez ostatnie 3 dekady, a widząc, jak daleko zaszedł film z funkcjami takimi jak Avatar 2, nie
wydają się być poza sferą możliwości, które w niedalekiej przyszłości AI i całkowicie komputer
wygenerowani aktorzy staną się rzeczywistością. Śledź nas, aby uzyskać więcej relacji z rozrywki na Facebook , Świergot , Instagram , I Youtube .