„Dlaczego miałbym teraz narzekać na jedną rzecz, której nie mogę zrobić?”: Arnold Schwarzenegger nie żałuje, że przegapił ważny kamień milowy w swojej karierze politycznej z powodu amerykańskich przepisów
Arnold Schwarzenegger jest znany na całym świecie ze swoich osiągnięć. Był mistrzem świata w kulturystyce, hollywoodzką gwiazdą akcji i odnoszącym sukcesy przedsiębiorcą. To nie to. Jest także obrońcą środowiska, filantropem, autorem bestsellerów i 38. gubernatorem Kalifornii.
Austriacki Oak jest jedną z gwiazd, która dokonała radykalnej zmiany w swojej karierze. Zanim wszedł do świata polityki, był aktorem i kulturystą.
Zrobił wystarczająco dużo, aby mógł zostać prezydentem USA. Jednak Schwarzenegger nie żałuje, że ze względu na amerykańskie przepisy przegapił ważne momenty polityczne.
Przeczytaj także: „Zawsze patrzyli na gówniane ciało”: Arnold Schwarzenegger wstydzi się teraz patrzeć w lustro i twierdzi, że fani nie mogą utożsamić się z jego bólem
Film z Fandomwire'aArnold Schwarzenegger nie żałuje, że nie został prezydentem USA
W niedawnym odcinku Przedstawienie Howarda Sterna Stern zapytał Schwarzeneggera, czy kiedykolwiek wyobrażał sobie siebie w momencie, w którym mógłby zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Prowadzący podkreślił także prawo obowiązujące w USA – jeśli urodziłeś się poza granicami kraju, nie możesz zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych. Czy kiedykolwiek go to frustrowało? W odpowiedzi kulturysta, który stał się politykiem, odpowiedział:
„To naprawdę nie było dlatego, że czułem, że wszystko, co osiągnąłem w swoim życiu, czy to kariera kulturysty, czy kariera filmowa, zostanie gubernatorem, założenie mojego instytutu Schwarzeneggera, to wszystko – miliony dolarów, które są zrobione, a wszystko to z powodu Ameryki. Dlaczego więc nie miałbym narzekać na jedną rzecz, której nie mogę zrobić.
The Terminatora Gwiazda kontynuowała, że oczywiście uważa, że byłby świetnym prezydentem. Uważa też, że ma energię i wolę jednoczenia ludzi .
Przeczytaj także: „Czy ty jesteś tutaj, kurwa, królem pisarza?”: Arnold Schwarzenegger wdał się w bójkę z Jamesem Cameronem o kultową kwestię w „Terminatorze”
Arnold Schwarzenegger czuje się wspaniale, że może odwdzięczyć się Ameryce
Arnolda Schwarzeneggera został 38. gubernatorem Kalifornii w wyniku wyborów odwoławczych w celu zastąpienia gubernatora Graya Davisa. Osiągnął ponadpartyjne porozumienia mające na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych podczas swojej kadencji, podpisując przełomowe przepisy w 2006 roku.
Obecnie 76-latek podniósł płacę minimalną, obniżając stopę bezrobocia w państwie i zreformując wynagrodzenia pracowników (obniżając koszty o 35%). Zainwestował także w poprawę infrastruktury w ramach swojego strategicznego planu wzrostu, aby zmniejszyć zatory i poprawić jakość powietrza.
Bez wątpienia przy takiej pracy z pewnością znalazłby się na liście kandydatów na kolejnego prezydenta USA, ale ze względu na prawo zabraniające osobom z zewnątrz sprawowania tego stanowiska. Dlatego właśnie przegapił okazję, aby być tym jedynym.
Arnie przyznał też, że wiele osób przychodziło do niego i pytało, czy mógłby zostać ich prezydentem. Więc oczywiście czasami o tym myśli.
Stara się jednak robić swoje, na przykład czytając książki, próbując poprawić życie ludzi, poprawiając sytuację środowiskową, aby ludzie zjednoczyli się w walce z zanieczyszczeniami na całym świecie, oraz chroniąc demokrację, aby zapewnić ludziom wszędzie prawo do głosowania. Są to więc problemy, z którymi boryka się Schwarzenegger i czuje się naprawdę dobrze, że może dać coś od siebie krajowi.
Przeczytaj także: „Nie wygląda, jakby ważył 215”: Arnold Schwarzenegger trolluje Donalda Trumpa w związku z jego rzekomymi kłamstwami i daje jedną radę, jak schudnąć w wieku 77 lat
czy było to pomocne? Dziekuję za odpowiedź!