
„Dlaczego nie zmontowali filmu dobrze?”: Mama Samuela L. Jacksona narzekała na „Pulp Fiction”, że wielu fanów zostanie ostro skrytykowanych za dzisiejsze poruszenie
Nie można zaprzeczyć wpływowi Pulp Fiction o kinie amerykańskim. Film przekształcił rozległą wiedzę o popkulturze w symbol chłodu. Jednak matka Samuela L. Jacksona miała problem z filmem, co wielu uważa za jego zaletę.

Wiele lat po premierze filmu podjęto kilka prób skopiowania jego zwycięskiej formuły, co zaowocowało kilkoma filmami imitacyjnymi, w których zastosowano podobne elementy, w tym nieliniową narrację, powiązane wątki fabularne i odniesienia do popkultury. Żadne z tych wysiłków nie było jednak w stanie uchwycić istoty twórczości Quentina Tarantino.
Przeczytaj także: „Nie można mieć zbyt wiele dobrego”: Quentin Tarantino uzasadnił usunięcie scen z Pulp Fiction, które uczyniły film bardziej ikonicznym
Matka Samuela L. Jacksona nie była fanką nieliniowej osi czasu
W 1994 roku zastosowano technikę nieliniowego opowiadania historii Pulp Fiction, co było po prostu wyjątkowe. Nominowana do Oscara praca montażystki Sally Menke odegrała kluczową rolę w sukcesie filmu. Pulp Fiction rozpoczyna się prologiem, który przedstawia dwie niezwiązane ze sobą postacie, których znaczenie ujawnia się dopiero w kulminacyjnym momencie filmu.
Film z Fandomwire'aQuentina Tarantino nie wymyślił specjalnie nieliniowego opowiadania historii; udało mu się jednak zmienić to z ćwiczenia intelektualnego w źródło rozrywki. Posunięcie to wpłynęło na kilku filmowców, w tym na Christophera Nolana Memento , Paul Thomas Anderson w Magnolia , a nawet sam Tarantino w swoich kolejnych projektach.

Jednak nie każdemu podoba się koncepcja nieliniowego opowiadania historii. W dodatkowym dokumencie pt Pulp Fiction wydanie DVD, Samuela L. Jacksona przypomnieć (przez Pętla ),
„To nie jest zwykła, bezmyślna i nudna pogawędka na temat poznawania się. Pamiętam, jak moja mama powiedziała: „Dlaczego nie zmontowali filmu dobrze?”. … Skakało wszędzie, tam i z powrotem, nie żyjesz, żyjesz, wróciłeś, jesteś tutaj!” Powiedziałem: „Mamo, tak właśnie działa ten film… Każdy może”. nie oglądaj, najwyraźniej nie możesz”.
Podobnie jak matka Samuela L. Jacksona, wiele osób uważało, że nieliniowa fabuła filmu wprowadza zamieszanie, ale na pewno nie byli to prawdziwi miłośnicy kina.
Przeczytaj także: „Pan Brando chce, żebyś do niego zadzwonił”: Samuel L. Jackson został zabawnie oszukany przez gwiazdę „Ojca chrzestnego” Marlona Brando po fanboyingu nad Pulp Fiction
Dlaczego Quentin Tarantino anulował prequel Pulp Fiction?
Okazuje się, że istniała możliwość zobaczenia na ekranie dwóch postaci z różnych filmów Tarantino. Quentin Tarantino ujawnił wcześniej, że planował nakręcenie filmu z Johnem Travoltą i Michaelem Madsenem w rolach braci Vega. Niestety projekt ten nigdy nie trafił do etapu produkcyjnego.

W rozmowie z Tarantino podzielił się cennymi spostrzeżeniami na temat swojego niezrealizowanego filmu Vega Brothers, rzekomo zatytułowanego Double V Vega. Akcja prequelu rozgrywała się w Amsterdamie i skupiałaby się na czasie, gdy Vincent Vega nadzorował klub Marsellusa, co potwierdza jego wzmianka w Pulp Fiction na temat różnic między USA i Europą.
Czas Vincenta w Amsterdamie obejmował krótką wizytę jego brata Vica. Jednak Tarantino miał trudności z wymyśleniem narracji wykraczającej poza ten punkt, co ostatecznie doprowadziło do odłożenia projektu na półkę.
Double V Vega pozostaje w dalszym ciągu koncepcją, gdyż szansa na to, że stanie się filmem wydaje się mało prawdopodobna. Zarówno Travolta, jak i Madsen zestarzeli się, przez co niepraktyczne jest dla nich ponowne wcielenie się w swoje postacie w filmie, zwłaszcza gdy fabuła ma być prequelem.
Przeczytaj także: Film „Człowiek je, oddycha, żyje”: Michael Fassbender był zaskoczony obsesją reżysera Pulp Fiction Quentina Tarantino
czy było to pomocne? Dziekuję za odpowiedź!