EKSKLUZYWNIE: Dlaczego Avatar: Twórcy Last Airbender naprawdę opuścili Netflix
Awatar: Ostatni Władca Powietrzafani wciąż są wstrząśnięci wieściami twórcówMichael Dante DiMartinoorazBryan Konietzkoopuszczenie nadchodzącej adaptacji akcji na żywo Netflixa. Twórcy wspólnie z Netflixem wydali oświadczenia potwierdzające powszechną wymówkę twórczych różnic. Ale jakie były te twórcze różnice, które sprawiły, że DiMartino i Konietzko odeszli?
FandomWire rozmawiał wyłącznie z wieloma źródłami w Netflix i nadchodzącymAwatar Ostatni Władca Powietrzasama seria, aby potwierdzić prawdziwe powody ich wyjścia:
Budżet
Twórcom zależało na większym budżecie. Ten jest najmniej zaskakujący, ponieważ jest to powszechna prośba każdego show-runnera. Filmowcy zawsze chcieli więcej pieniędzy, aby właściwie zbudować swoją wizję, ale Netflix uważał, że już wydaje tyle, ile uważali, że muszą zrobić serial, którego chcieli.
Przeczytaj także: EXCLUSIVE: 8 wyciętych koncepcji z kryzysu na nieskończonych ziemiach
Pamiętaj, że DiMartino i Konietzko pracowali tylko w animacji i nie mają tak dużego doświadczenia w tworzeniu projektów na żywo. Nic dziwnego, że Netflix mógł sprzeciwić się rosnącym wymaganiom budżetowym programu. Jeśli skala tej adaptacji będzie podobna do kreskówek, jak mówią wszystkie znaki, przedstawienie będzie bardzo kosztowne. Dlatego sensowne jest, aby pojawiła się twórcza frustracja z powodu określonej kwoty wydanych pieniędzy.
Różnorodność obsady Oprócz panowania w budżecie, Netflix chciał również wziąć pod uwagę niektórych białych aktorów w serialu. To było nie do rozpoczęcia dla twórców, którzy:nalegali, aby w serialu nie pojawił się ani jeden biały aktor.Podczas gdy niektórzy krytykowali twórców, zarówno białych, za przywłaszczenie sobie azjatyckich postaci i kultury, wyrażanych głównie przez białych aktorów… Wielu uważa, że ich przyjęcie jest pełne szacunku i bardzo potrzebne, a ujęcie reprezentacji Wschodu i Zachodu jest bardzo potrzebne. Kiedy seria została ogłoszona, twórcy porozmawiali z IndieWire obiecujący aby naprawić zło ich przeszłości, mówiąc, żeobsada nie byłaby wybielonajakby byli w adaptacji filmowej M. Night Shyamalana z 2010 roku. Przeczytaj także: Netflix: 15 nadchodzących oryginałów, na które nie możemy czekać! Powiedziano nam, że decyzje dotyczące castingów są wciąż na wczesnym etapie, a Netflix chciał tylko mieć możliwość przesłuchania w otwartej sieci wszystkich narodowości, w tym białych aktorów, ale twórcy odmówili. Ogólny tonPodczas gdy problemy z budżetem i obsadą zwykle mogą znaleźć kompromis, największym problemem był fakt, że Netflix i twórcy nie mogli zjednoczyć się we wspólnym ogólnym tonie serialu. Netflix chce obecnie postarzyć Aanga, Zuko, Katarę i Sokkę. Chcą także oddzielić serial akcji od animowanego, tworząc ciemniejszy, dojrzały ton z większą ilością romansu, seksu i krwi. DiMartino i Konietzko nie zgodzili się i pozostali nieugięci, że serial nadal jest skierowany do dzieci. Podczas gdy obaj twórcy wydali ogólne stwierdzenia, wyjaśnianie ich wyjście z pokazu. Netflix wypuścił oświadczenie a także deklarując, że będą kontynuowane zgodnie z planem:Mamy pełen szacunek i podziw dla Michaela i Bryana oraz historii, którą stworzyli w serialu animowanym Avatar. Chociaż zdecydowali się odejść od projektu live action, jesteśmy pewni zespołu kreatywnego i jego adaptacji.Będziemy przybliżać ci więcej tej historii w miarę jej rozwoju. W międzyczasie sprawdź 10 faktów o Avatarze: Ostatni Władca Powietrza, którego nie znałeś !