Gwiazda Batmana, Paul Dano, z radością krytykuje podejście „ilość ponad jakość” do filmów o superbohaterach, które stało się porażką Marvela
Paul Dano to jeden z najbardziej szanowanych i utalentowanych aktorów ostatniego czasu. Choć wielu zna go z twórczości Edwarda Nashtona Batman , dał się poznać jako aktor na długo przed tym, zanim zadał zagadkę. Pracował z wielkimi aktorami, takimi jak Hugh Jackman, Jake Gyllenhaal i Daniel Day-Lewis, a także reżyserami takimi jak Craig Gillespie, Denis Villeneuve i Steven Spielberg.
Mając za sobą tak udaną karierę i współpracę z wieloma legendami, można śmiało powiedzieć, że Dano wie, o czym mówi. Dlatego niezwykle interesujące jest poznanie jego teorii na temat tego, dlaczego filmy o superbohaterach, niezależnie od Marvela czy DC, zawodzą i dlaczego Batman pracował. Wydawać by się mogło, że w jego oczach film Roberta Pattinsona był wyjątkiem.
ZASUGEROWAŁ
„Gunn legalnie kopiuje Snydera”: najnowsza obsada Jamesa Gunna w roli Supermana utwierdziła fanów w przekonaniu, że po prostu kopiuje Snyderverse
Paul Dano rozumie, dlaczego Batman różnił się od innych filmów o superbohaterach
ReklamaPaweł Dano niedawno udzielił wywiadu Niezależny gdzie szczegółowo opisał swoje opinie na temat gatunku superbohaterów i jego trudnego do oglądania upadku. Aktor zaczął od rozmowy o swoim filmie z 2022 roku Robert Pattinson , Batman . Uważa, że ten film jest wyjątkiem na tle tych filmów jako całości. Powodem takiego poglądu jest przekonanie, że jest to „film prawdziwy”.
Wyjaśnił, co miał na myśli, stwierdzając, że w tym gatunku rzadko zdarza się, aby widz nie wiedział, co wydarzy się w oglądanym filmie. Oczywiście nie tak jest w przypadku filmów w każdym innym gatunku i taką predyspozycję uważa się za słabą narrację.
„Jest wystarczająco dużo filmów komiksowych, w których po prostu wiesz, co dostaniesz. Czytając scenariusz „Batmana” wiedziałeś, że to prawdziwy film” powiedział Dano.
Kładąc nacisk na to, Dano uważa, że nieprzewidywalność Ordynans wyróżniło go na tle pozostałych ówczesnych filmów o superbohaterach, co było niemałym wyczynem w czasach zmęczenia superbohaterami. Dzięki swojej wyjątkowości zyskał także duży sukces i szacunek wśród fanów.
ZASUGEROWAŁNie Doktor Doom czy Kapitan Brytania, Henry Cavill to idealny wybór do zagrania tego Marvelowego złoczyńcy w Avengers: Secret Wars
Filmy o superbohaterach straciły swoją prawdziwą esencję
ReklamaPo wyrażeniu swoich przemyśleń na temat Batman Następnie Paul Dano zaczął mówić o filmach o superbohaterach jako całości. Mówiąc dokładniej, dlaczego jego zdaniem franczyzy takie jak Marvel i DC mają trudności z osiągnięciem sukcesu, mimo że poświęcają dużo czasu i pieniędzy na tworzone przez siebie filmy.
ZASUGEROWAŁ„To interesujący moment, w którym wszyscy muszą odpowiedzieć: «OK, co teraz?» Miejmy nadzieję, że dzięki temu ktoś albo tchnie nowe życie w [filmy komiksowe], albo rozkwitnie coś innego, co nie będzie superbohaterami”. powiedział Dano.
„Czy kąpielówki Supermana mogą być robione na drutach z przędzy?”: James Gunn demontuje wizerunek Supermana AI po tym, jak grozi to zrujnowaniem wiarygodności DCU
Stwierdził, że fakt, że inne filmy o superbohaterach stały się tak przewidywalne, powoduje, że widzowie nie chętnie je oglądają. Nikt nie chce widzieć czegoś nowego, gdy wie, jak potoczy się historia.
„Jestem pewien, że nadejdzie jeszcze kilka dobrych momentów, ale myślę, że to mile widziany moment. To także większa rzecz. Gdy tylko słowo „treść” pojawiło się w naszej działalności – czyli tworzeniu filmów lub telewizji – oznaczało ilość ponad jakość, co moim zdaniem było dużym błędem. on kontynuował.
ZASUGEROWAŁ„I z pewnością nie potrzebuję tego jako widz ani jako artysta”. Jestem pewien, że będzie jeszcze kilka dobrych filmów, ale myślę, że to miły moment. To także większa rzecz. Gdy tylko słowo „treść” pojawiło się w naszej działalności – czyli tworzeniu filmów lub telewizji – oznaczało ilość ponad jakość, co moim zdaniem było dużym błędem. I na pewno nie potrzebuję tego jako widz ani jako artysta”
Najgorszy i najbardziej wyśmiewany film Roberta Pattinsona, gwiazda „Batmana”, zainspirował Finna Wolfharda do zajęcia się aktorstwem jako dziecko
Opowiedział także o tym, jak franczyzy zaczęły koncentrować się wyłącznie na tworzeniu „treści”, a nie na opowiadaniu historii, co zabija piękno i sztukę, jaką jest kino. Uważa, że w momencie, gdy twórcy nadmiernie skupiają się na tak błahych rzeczach, jak pieniądze i chwała, jakość ich projektów natychmiast spada.