HBO Max: 6 filmów Studio Ghibli, które zdecydowanie powinieneś wypróbować (i 6, których powinieneś unikać za wszelką cenę)
Studio Ghibli jest idealnym rywalem dla Disneya. Podczas gdy ten ostatni robi przebojowe filmy i stawia na ilość nad jakością, Studio Ghibli mądrze wybiera swoje muzy i pracuje tylko nad kilkoma projektami. Nie zrozumcie nas źle – kochamy Disneya i animowane arcydzieła, które od czasu do czasu nam daje. Ale jest coś mistycznie wzmacniającego w filmach Studio Ghibli. Są czystą magią zarówno pod względem wizualnym, jak i fabuły. Dzięki HBO Max wreszcie możemy oglądać wszystkie produkcje Studio Ghibli w ramach jednego abonamentu. Jeśli jesteś zainteresowany ich wypróbowaniem, sugerujemy spojrzeć na tę listę i zdecydować, który z nich powinien przełamać lody dla Ciebie, gdy wejdziesz do magicznego wszechświata Hayao Miyazaki.
Kiedy Marnie tam była
Tak jak nawet Dawid może pokonać Goliata, tak i Studio Ghibli czasami nie udaje się oczarować widzów. Kiedy Marnie Was There ma dość słabą fabułę. To opowieść o duchu podróżującym w czasie. Ale ma dość niesamowite efekty wizualne, ponieważ jest to jeden z najnowszych filmów, które wyszły ze studiów Studio Ghibli. Pomimo animacji, słaba fabuła odbija się echem przez cały czas gry.
Przeczytaj także: Filmy na HBO Max, które wszyscy rodzice powinni oglądać ze swoimi dziećmi
Mój sąsiad totoro
Czasami prostota jest najwyższym wyrafinowaniem. Studio Ghibli udowadnia to z My Neighbor Totoro. Dwie siostry zostają nowymi mieszkańcami wiejskiego domku, gdy ich matka zostaje przyjęta do pobliskiego szpitala. Tam zaprzyjaźniają się z kotem, który podwaja się jako autobus, a także z tytułowym futrzanym Totoro. Po drodze uświadamiają sobie sens straty i radzenia sobie z życiem. Jak powiedzieliśmy, to bardzo prosta historia. Ale moralność, którą przekazuje za pomocą subtelnych metafor, nie przypomina niczego, co kiedykolwiek widzieliśmy. Przygotuj się na zahipnotyzowany.
Opowieści z Ziemiomorza
musimy powiedzieć, że Tales From Earthsea ledwo uniknęło uznania za najmniej doskonały film Studia Ghibli. Film jest animowaną adaptacją powieści Ursuli K. Guin o świecie morskich magików i legendarnych mitycznych stworzeń. Była to jedna z najwcześniejszych prób Hayao Miyazakiego przekształcenia istniejącego już dzieła w animowaną adaptację. Próbował tutaj symulować formułę Disneya. Na szczęście jego eksperyment się nie powiódł i wrócił, by robić to, co robił najlepiej – tworzyć oryginalne historie.
Porywający
Była kiedyś rodzina, która popełniła jeden zły obrót. Może wydawać się nieszkodliwym błędem, ale dla młodej dziewczyny był to punkt zwrotny w jej życiu. Młoda dziewczyna trafia teraz do równoległego wymiaru, w którym musi znaleźć sposób na powrót do domu. Jest magia, stworzenia i mnóstwo ciekawych postaci. To prawdopodobnie najbardziej urzekająca historia Hayao Miyazakiego.
Fale oceanu
Ocean Waves to film o słodko-gorzkim romansie czasów szkolnych. Jest to jedna z pierwszych prac Studia Ghibli. Tomomi Mochizuki zamierzała wykorzystać ten film jako szablon do nauczenia artystów i pisarzy studia, jak iść naprzód na arenie filmów animowanych. Na szczęście ten film oparty na trójkącie miłosnym nigdy nie był naśladowany przez żadnego innego artystę pod szyldem Ghibli.
Usługa dostawy Kiki
13-letnia wiedźma musi opuścić dom w poszukiwaniu pracy w nowym mieście i poznawać nowych ludzi. Jej podróż prowadzi na ścieżkę heroizmu i samopoznania. Po drodze jest wiele momentów niesamowitego humoru i animacji. Nie ma więcej anime niż to. Usługa dostawy Kiki przypomina bardziej film Disneya, jeśli Disney rzeczywiście zwracał uwagę na szczegóły, tak jak robi to Studio Ghibli.
Sekretny świat Arrietty
Adaptacja bestsellerowej powieści – Pożyczkobiorcy, była od dawna marzeniem Miyazakiego. Sekretny Świat Arrietty był dobrą próbą, ale ponieważ nie był to oryginalny wątek fabularny, spotkał go los podobny do Opowieści z Ziemiomorza.
Nausicaa Doliny Wiatru
To był ostatni film Hayao Miyazakiego, zanim przejęło go Studio Ghibli. To jest film Hayao Miyazakiego w każdym calu poza nazwą. Joe Hisaishi, ten, który w końcu napisał muzykę do większości filmów Studia Ghibli, po raz pierwszy współpracował z Miyazakim przy tym filmie. Nausicaa opowiada historię postapokaliptycznej ziemi, na której ludzkość ucieka, a świat jest zdominowany przez grupę zmutowanych i wygłodniałych owadów.
Z góry na makowym wzgórzu
Ten sprężysty utwór z epoki pokazuje odcień uznanej magii Miyazakiego. Akcja filmu rozgrywa się w bardzo burzliwym czasie Yokohomy na początku lat 60-tych. Są tajne uwikłania rodzinne, a także trochę dramatu z epoki. Jeśli lubisz subtelne, powolne spalanie, pokochasz to. Jest to również pomysł syna Miyazakiego – Goro. Studio Ghibli
Może Ci się spodobać: KissAnime wyłącza się na zawsze: przemysł anime oddycha z ulgą
Wiatr się wzmaga
Jest coś, co naprawdę zafascynowało Hayao Miyazakiego, jeśli chodzi o Japonię podczas drugiej wojny światowej. w prawie wszystkich jego filmach jest wiele symboliki tej epoki. The Wind Rises to dość bezpośrednie spojrzenie na tę straszną dekadę. Ale film skupia się na ludziach, a nie na wojnie. Opowiada historię cudownego i młodego wynalazcy samolotu, którego zamysły doprowadziły do tego, że japońskie siły powietrzne opracowały śmiercionośne myśliwce, które przez jakiś czas dawały amerykańskim siłom powietrznym szansę na zdobycie pieniędzy.
Powrót kota
To Alicja w Krainie Czarów, ale z tajnym sosem anime i fantazją doprowadzoną do skrajności. The Cat powraca zabiera postać posągu kota z Whisper of the Heart i daje nam szaloną przejażdżkę. Ale jak na nasz gust, jest zbyt wiele fantazji. Czasami film wydaje się zagubiony. Bardzo się stara, by być wieloma rzeczami, ale ostatecznie kończy się na tym, że jest filmem, który nie jest wart wysiłku.
Grób świetlików
To jest TEN film do obejrzenia, jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, dlaczego Studio Ghibli jest klejnotem studia. Jest to historia duetu braci i sióstr, którzy przetrwali aliancki atak podczas drugiej wojny światowej w Japonii. Film pokazuje, jak japońskie nastroje nacjonalistyczne w tym czasie doprowadziły do ostatecznego upadku narodu. To wstrząsająca opowieść o zakończeniu tak smutnym i gorzkim, że czarna kawa smakuje jak miód.