Jego słowa mnie uratowały: Guillermo del Toro może być powodem, dla którego Hideo Kojima nie nakręcił jeszcze filmu
Oto dlaczego Hideo Kojima sprzeciwił się swojej decyzji o nakręceniu filmu.
STRESZCZENIE
- Hideo Kojima to jeden z najbardziej rozchwytywanych reżyserów gier wideo wszechczasów.
- Jego gry podniecają świat niesamowitą historią i filmowymi sekwencjami akcji.
- Ale najbardziej niezwykłe jest to, że nigdy nie nakręcił filmu i jest ku temu ważny powód.
Niewielu reżyserów w branży gier zasługuje na miano legendarnych, a tylko nieliczni dokonali tego wyróżnienia. Przychodzą mi na myśl Hidetaka Miyazaki, Hideki Kamiya, Todd Howard i oczywiście Hideo Kojima. Niektórzy gracze posunęliby się nawet do stwierdzenia, że przynajmniej Hideo Kojima byłby znakomity, gdyby kiedykolwiek kręcił filmy.
Reklama
I to odniesienie nie umknęło większości jego fanów. Przecież w swojej twórczości od bardzo dawna czerpie inspiracje z filmów. I to też widać; każda jego gra jest pełna przerywników filmowych i sekwencji akcji w zwolnionym tempie. Jednak ilekroć kręcono film o jego grze, on go nie wyreżyserował. Dlaczego?
Popularny reżyser mógł być powodem, dla którego Hideo Kojima nigdy nie wyreżyserował filmu
Kadr z Metal Gear Solid 2
Wiele lat temu zyskał sławę dzięki grze o nazwieMetal Gear Solid, która była kontynuacją jeszcze starszej gry ptMetal GearIMetal Gear 2: Solid Snake. ChwilaMetal Gear Solidzostała wydana na PS1, jej poprzedniczki zostały wydane na MSX2. I wierzcie lub nie, ale wszystkie te gry same w sobie odniosły sukces.
A kiedy poproszono go o nakręcenie kontynuacjiMetal Gear Solid, Hideo Kojima został wypuszczony na świat.Metal Gear Solid 2: Synowie Wolnościbyła jedną z najlepiej wyglądających gier na PlayStation 2. Nadal jest uważana za jedną z najlepszych gier typu stealth, jakie kiedykolwiek stworzono.
Na początku gry gracz zostaje powitany niezwykle szczegółowym przerywnikiem filmowym. Pokazywało most Jerzego Waszyngtona. Mężczyzna palący papierosa idzie po moście, gdy przechodzi ruch uliczny. Ma na sobie ciemną parkę. Nagle muzyka się włącza, gdy aktywuje jakieś urządzenie maskujące, a Bungie wskakuje na tankowiec przejeżdżający pod mostem.
Jest nim nikt inny jak Snake i rzeczywiście była to niesamowicie dobrze zrobiona scena. Od tej sceny po historię Sama Portera opowiedzianą za pomocą niezwykle szczegółowych, dobrze nakręconych przerywników filmowych, Kojima nigdy się nie zawiódł. Gra w jego gry jest przyjemna, a jego historie są niezwykle dobrze opowiedziane i wciągające wizualnie.
Reklama
Kto więc powstrzymał go przed pójściem do kina? Ma interesującą odpowiedź na to pytanie, którą powinien znać praktycznie każdy fan. Wygląda na to, że jego bardzo bliski przyjaciel i nagrodzony Oscarem reżyser Guillermo Del Toro jest odpowiedzialny za to, że Hideo Kojima trzymał się z daleka od filmów.
Kadr z Metal Gear Solid 5
W Własne słowa Kojimy, Zachorowałam w 2020 roku. Było to też w czasie pandemii, więc przez cały ten czas byłam chora i izolowana. Miałem nawet operację. I pomyślałem: „Już nie mogę”. Byłem na najniższym poziomie i czułem, że nie mogę wrócić do tworzenia gier. Rozmawiałem o tym z Guillermo del Toro. A on powiedział: „Hideo, to, co robisz, to już film”. Kontynuuj tak, jak jesteś.
W końcu zaczął mówićJego słowa mnie uratowały. A ponieważ będziemy współpracować z wieloma twórcami w branży, mimo że efektem końcowym jest gra, nie będzie się ona zbytnio różnić od filmów.
ReklamaTo też ma sens; gry wideo to obecnie nic innego jak filmy. Wyglądają dobrze, mają niesamowite historie, a czasem zarabiają nawet więcej niż filmy; BraćGTA 5ICall of Duty,Na przykład.
Hideo Kojima podjął właściwą decyzję, biorąc pod uwagę projekty, które realizuje
Kadr z Death Stranding
Kojima pracuje obecnie nad trzema największymi projektami w swoim życiu. Jednym z nich jest oczywiście Strajk Śmierci 2 , drugi to horror dla Microsoftu o nazwie OD i wreszcie szpiegowski tytuł akcji, który został niedawno zapowiedziany na PlayStation.
Każdy fan, który jest podekscytowany tymi grami, powinien śmiało podziękować Guillermo Del Toro za udzielenie rozsądnych rad Hideo Kojimie.
Reklama