Czy wykupienie przez Microsoft działu PlayStation Division firmy Sony w wysokości 130 miliardów dolarów jest prawdziwe?
Myśleliśmy, że umowa Disney-Fox to umowa stulecia. Ale to, co kilka dni temu było zaskoczeniem, zdmuchnęło nas wszystkich. Niedawny przeciek z hiszpańskiego portalu twierdził, że Microsoft kupił oddział Sony PlayStation za rekordową sumę 130 miliardów dolarów. Entuzjaści gier na całym świecie musieli łapać powietrze. Była to szczególnie zbyt trudna do przełknięcia pigułka dla zapalonych lojalistów PlayStation. Wkrótce potem w Internecie zaczęły pojawiać się plotki o transakcji. Podobnie jak chiński szept, plotki zaczęły twierdzić, że Microsoft nie tylko wykupił dział PlayStation firmy Sony. Było więcej.
Najwyraźniej umowa o wartości 130 miliardów dolarów dotyczyła przejęcia przez Microsoft całego Sony – gigantycznego międzynarodowego konglomeratu.
Niektórzy mówili, że to mistyfikacja. Niektórzy mówili, że ta wiadomość może być prawdziwa. Wielu twierdziło, że przeszłe precedensy opisują autentyczność tego „przecieku”. Microsoft ostatnio szalał z zakupami. Wcześniej kupili ZeniMax Media za 7,5 miliarda dolarów. ZeniMax Media jest firmą macierzystą Bethesda Softworks, wydawcy gier popularnych gier, takich jak Elder Scrolls, Wolfenstein i seria Fallout.
Konsola Xbox Microsoftu zawsze pozostawała w tyle za Sony PlayStation. Ten ostatni miał bardzo potężną ekskluzywną bibliotekę gier, coś, co zawsze zapewniało konsoli Sony przewagę w sprzedaży od czasu powstania nowoczesnych gier na konsole. Przejęcie Bethesdy miało dodać kilka Xbox Exclusive do biblioteki Microsoftu. Może więc Microsoft zrobił coś nie do pomyślenia i kupił oddział Sony PlayStation? Wydaje się to całkiem prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że Microsoft ma lepsze kufry i głębsze kieszenie niż Sony.
Oszustwo czy legalne?
Zanim damy ci odpowiedź, weźmy głęboki oddech. Właściciele Sony PlayStation byliby absolutnie zdenerwowani perspektywą przegranej z posiadaczami Xbox, największej rywalizacji konsolowej na świecie. Bliższe przyjrzenie się wiadomościom pokaże nam wyraźniejszy obraz.
Czy Microsoft naprawdę wykupił Sony? Odpowiedź to…..
PIEKŁO WBIJANIE NIE! Internet to dziwne i dziwne miejsce. Nie wierz we wszystko, czym cię karmi. Wyciek po raz pierwszy został zauważony na pewnym hiszpańskim portalu, a następnie został wyłapany przez witrynę o nazwie Microsofters. Wiadomości w końcu trafiły do największej oglądalności EN24 News w mediach społecznościowych. Wtedy wszystko się zaczęło. Oryginalne źródło przedstawiło bardzo przekonujące argumenty. Wiele skomplikowanych i sprytnych szczegółów, takich jak firma, która próbuje wykorzystać podstawowe atuty Sony – głównie aparat i technologię gier.
Japonia zawsze był trudnym rynkiem dla Microsoftu. Miał to być pierwszy wjazd firmy do Kraju Kwitnącej Wiśni.
Nie potrzeba zbyt wiele mózgu, aby to rozgryźć. Wielu nigdy nie uwierzyłoby w tę wiadomość. Ale fanatycy gier mogą być czasami bardzo chaotycznym tłumem. taka umowa musi być dostępna w całym Internecie. To nie jest. „Wyciek” był ironiczny w tym sensie, że pojawił się 28 grudnia. W kulturze latynoskiej dzień ten nazywa się Dniem Świętych Niewiniątek. Innymi słowy, był to hiszpański Prima Aprilis .
To wszystko było tylko małym, złym żartem.
Źródło: Bezpłatna prasaDziennik