„Jedyną osobą, która się zatrzymała… był ktoś pytający o drogę”: Henry Cavill przebrał się w koszulkę Supermana pod gigantycznym billboardem BVS na Times Square – nikt go nie rozpoznał
Henry Cavill prawdopodobnie uderza teraz w powietrze.
Brytyjski aktor był strasznie zawiedziony swoją niedawną wycieczką na Times Square, która zakończyła się jedynie dość żenującą porażką. Trochę trudno jest ocenić, czy chciał odrzucić głowę do tyłu i śmiać się, czy po prostu ukryć zbliżające się łzy śmiechem podczas mówienia o tym, ale nie byłoby zaskakujące, gdyby to drugie, biorąc pod uwagę intensywność jego nieudanego przedsięwzięcia.
Aktor szczegółowo opowiedział o tym samym, ujawniając powód swojego pozornego eksperymentu społecznego. I nie jest to, delikatnie mówiąc, wesoła ani przyjemna historia.
Henry Cavill przeszedł zupełnie nierozpoznany, kiedy poszedł na Times Square
Henry'ego Cavilla niedawno postanowił przeprowadzić dość ryzykowny, ale interesujący eksperyment, idąc na zatłoczone ulice nowojorskiego Times Square w koszulce Supermana wyłącznie w celu sprawdzenia, ile osób go rozpoznaje. Ale zwrot akcji jest prawie nie do zniesienia, ponieważ ani jedna osoba nie była w stanie rozpoznać go jako słynnego Clarka Kenta z DC.
Brytyjski aktor stał tuż pod masywnymi billboardami Batman kontra Superman w nadziei, że przynajmniej niektórzy, jeśli nie wielu, rozpoznają go Świt Sprawiedliwości . Wszystko to jednak poszło na marne, bo najwyraźniej nikt do niego nie podbiegał po autografy czy zdjęcia.
Okazuje się, że jedynymi ludźmi, którzy zwrócili uwagę na Cavill, byli ci, którzy prawdopodobnie w ogóle go nie znali. „Jedyną osobą, która nas zatrzymała, był ktoś, kto pytał o drogę do dworca centralnego” powiedział. „I była jeszcze jedna osoba, która powiedziała:„ Hej, hej, hej, nie można tu robić zdjęć ”. To było wszystko”.
Zobacz też: Henry Cavill podobno powrócił jako Superman w filmie Czarny Adam z klasycznym motywem Johna Williamsa w tle
Henry Cavill wyjaśnił Jimmy'emu Kimmelowi swój najnowszy eksperyment
Najwyraźniej, Enoli Holmes Star chciał tylko udowodnić swoją konkretną rację, dlatego wpadł na pomysł wypróbowania czegoś takiego w pierwszej kolejności. Kto by pomyślał, że obróci się to przeciwko niemu tak strasznie?
Podczas rozmowy z Jimmy'ego Kimmela o tym, wyjaśnił, dlaczego właściwie wcielił ten pomysł w życie. „Było tak wiele wątpliwości co do ważności przebrania Supermana, którym są okulary. Myślę, że było to całkowicie rozsądne przebranie” — zwrócił uwagę Cavill. „Więc poddałem to próbie”. Wygląda na to, że przebranie było jednak trochę zbyt nienaganne, ponieważ nikt nie był w stanie go rozpoznać.
Chociaż uśmiechał się spokojnie, twierdząc, że jego eksperyment tylko dowiódł, że w okularach jest jeszcze bardziej nie do odróżnienia, niewiele wiemy, prawdopodobnie powstrzymywał łzy upokorzenia. Lub spustoszenie. Lub oba.
To naprawdę niefortunne, że tak utalentowany i skądinąd znany aktor pozostaje tak okropnie niezauważony wśród ulicy pełnej ludzi.
Ale z drugiej strony, dla ciebie to tylko Times Square.
Źródło: GQ