„Jestem zmęczony obroną przepłacanych, nadmiernie uprzywilejowanych aktorów”: reżyser Batmana gardził Valem Kilmerem po zderzeniu z nim w zestawie za 100 milionów dolarów
Val Kilmer zaimponował swoim fanom swoim występem w Top Gun: Maverick u boku Toma Cruise'a w zeszłym roku. Nadal jest popularną gwiazdą, która pracowała z wielkimi nazwiskami w branży, pomimo swojego niesławnego złego nastawienia. Ze względu na swoją osobowość podobną do divy, zyskał nawet reputację trudnego we współpracy, dzięki czemu zdobył całkiem pierwsze miejsce na „złych” listach wielu celebrytów.
To jego zła postawa wywarła na nim złe wrażenie Batman na zawsze reżysera Joela Schumachera. Reżyser miał dość swojej osobowości, że nie trzymał się wylewania zakulisowych działań, które go irytowały.
Napięcie na planie między Valem Kilmerem a Joelem Schumacherem
Przeczytaj także: Tom Cruise-Val Kilmer Film Reunion za 1,49 miliarda dolarów Film wydawał się „zbyt tani” dla Quentina Tarantino: „Jak Charlie Chaplin umierający na scenie”
Nieżyjący już filmowiec, Joel Schumacher, z którym pracował Vala Kilmera na planie filmu z 1995 roku, Batman na zawsze. Oba duety mogły stać się dość znaną parą, co ostatecznie zrobili, ale w dość negatywny sposób. Po pewnym czasie pracy nad projektem stało się jasne, że nie doceniają swojej obecności.
W 1996 roku ten pierwszy wszedł w bardziej zakulisowe napięcie i opowiedział, w jaki sposób duet zakończył „Mecz pchania fizycznego”.
Powiedział wtedy EW, że ich napięcie na planie było spowodowane jego niesławną okropną postawą, która go wkurzała.
„Był irracjonalny i balistyczny w stosunku do pierwszego AD, kamerzysty, ludzi od kostiumów. Zachowywał się źle, był niegrzeczny i nieodpowiedni”.
Jego ciągłe zachowanie ostatecznie doprowadziło Schumachera do eksplozji, gdy stwierdził:
„Byłem zmuszony powiedzieć mu, że nie będę tolerował tego ani sekundy dłużej. Potem przez dwa tygodnie się do mnie nie odzywał, ale to była błogość”.
Chociaż przez jakiś czas wszystko było dla niego błogością, wystarczyło, by Kilmer znalazł się na jego złej liście. Podzielił się nawet swoją opinią na temat ponownej współpracy z aktorem.
Joel Schumacher mówił o tym, że nie chce ponownie pracować z Valem Kilmerem
Przeczytaj także: Val Kilmer żałował, że odrzucił dramat kryminalny z Tomem Cruisem na Broadwayu za 33 miliony dolarów, co odsunęło go od głównej roli
Po kilkutygodniowym milczeniu 63-letniego aktora Batmana reżyser poczuł ulgę. Ale w osobnym wywiadzie otworzył się na temat ponownej współpracy z nim nad jakimkolwiek projektem, na co odpowiedział:
„Jestem zmęczony obroną przepłacanych, uprzywilejowanych aktorów. Modlę się, abym nie pracował ponownie z (Kilmerem i Tommym Lee Jonesem Jonesem). Wygląda na to, że troje to rzeczywiście tłum.
Dla nieświadomych, Tommy Lee Jones również hałasował w tamtym czasie z powodu swojego okropnego zachowania wobec Jima Carreya, do którego zwrócił się wówczas reżyser. Wspomniał nawet, że został ostrzeżony Książę Egiptu zachowanie gwiazdy, zanim ta ostatnia została zarezerwowana do roli.
Pomimo ich waśni na planie, film z 1995 roku odniósł krytyczny sukces, przynosząc 336 milionów dolarów dochodu na całym świecie. Nastąpiło to Batman i Robin z George'em Clooneyem zastępującym Kilmera w roli tytułowej.„Słyszałem straszne historie o Valu i ostrzegano mnie, żebym go nie zatrudniał. Ale słyszałem to o wielu utalentowanych ludziach, mimo to ich zatrudniłem i nie miałem żadnych problemów”.
Źródło: TEN