Kang Jonathana Majora prawie spowodował śmierć głównej postaci MCU w katastrofie kasowej Paula Rudda za 467 milionów dolarów Ant-Man and the Wasp: Quantumania
Marvel jest bardzo oczekiwany Ant-Man 3 otworzył się na słabe recenzje i rozczarowujące wyniki kasowe w lutym, ledwo zbliżając się do znaku 500 milionów dolarów w światowym obiegu. Bezowocne przedsięwzięcie kierowane przez Peytona Reeda, film o superbohaterach, strasznie nie spełnił oczekiwań fanów, pozostawiając po sobie przypadkowy ślad kiepskiego pisania, nieudanej edycji i bezlitosnego braku rozwoju postaci. Mówiąc najprościej, była to szokująca klapa Marvela, jeśli kiedykolwiek taka była.
I jakby bycie katastrofą w kasie nie wystarczyło, Ant-Man i Osa: Quantumania prawie zawierała również śmierć centralnej postaci, której fandom MCU najprawdopodobniej nie przyjąłby dobrze. Na szczęście scenarzysta nie podjął tego ryzyka, które w przeciwnym razie doprowadziłoby do jeszcze większego zepsucia i tak już okropnej reputacji filmu.
Powiązany: Awaria Ant-Mana 3 w kasie pomimo weekendu otwarcia o wartości 100 milionów dolarów, oficjalnie uznana za porażkę z działającą potęgą Jonathana Majorsa i Paula Rudda
Hank Pym prawie zginął Ant-Man i Osa: Quantumania
Michael Douglas, znany aktor i producent filmowy, który wcielił się w postać Hanka Pyma w Człowiek Mrówka franczyzy, prawie dobiegł końca w trzeciej części. Jeff Loveness, scenarzysta Ant-Man 3 , przyznali, że początkowo planowali zabić geniusza naukowego w filmie z perspektywą wskrzeszenia go w postaci „Umysł roju mrówek”.
W niedawnym wywiadzie dla Backstory Magazine Loveness wyjaśnił całą ideę śmierci bohatera i sposób, w jaki jego świadomość będzie nadal „Żyj dalej dzięki mrówkom” po jego śmierci wizja, która ku jego konsternacji się nie spełniła 'pójść za daleko.'
„W pewnym momencie zamierzaliśmy zabić Hanka, a ja zamierzałem go reanimować. Jego świadomość będzie żyła przez mrówki, a on będzie je mentalnie kontrolował. Tak, miał być prawie jak ten rojowy umysł mrówek i podoba mi się to… to nie poszło za daleko.
Chociaż pojęcie to może brzmieć fantazyjnie w teorii, perspektywa „umysł roju” Hank Pym prawdopodobnie nie spodobałby się fanom w sposób, w jaki mógłby się spodziewać 34-letni scenarzysta. Ale jeśli to nie wydarzyło się w Threequel, to może się po prostu wydarzyć Ant-Man 4, jeśli czwarta część kiedykolwiek trafi na duże ekrany.
Michael Douglas wróciłby po Ant-Man 4 Tylko jeśli Hank Pym nie żyje
Chociaż nie ma oficjalnego słowa, czy Ant-Man 4 nawet się dzieje, 78-letni Douglas twierdził, że nie miałby nic przeciwko powrotowi do potencjalnej czwartej części pod jedynym warunkiem, że jego postać umrze w filmie. mówić do THR , zdobywca Oscara powiedział, że czeka go kolejna runda „tak długo, jak [Hank Pym] może umrzeć”.
Plan zabicia Pyma w Ant-Man 3 pierwotnie wykluł się, aby zrobić miejsce dla wielkiego wejścia Kang the Conqueror do filmu, superzłoczyńcy MCU granego przez Jonathana Majorsa. Ale dlatego, że nie byli zbyt chętni „kopiowanie podejścia Thanosa” zamiast tego odrzucili ten pomysł, co na dłuższą metę było prawdopodobnie najmądrzejszym wyborem.
Ant-Man i Osa: Quantumania można oglądać w serwisie Disney+ od 18 kwietnia 2023 r.
Źródło: Magazyn Backstory wł Youtube