Wielu fanów Marvela musiało przeoczyć ten drobny szczegół z pierwszej sceny Willema Dafoe w MCU z filmu Spider-Man: No Way Home
Fani są urzeczeni najdrobniejszymi szczegółami w Spider-Man: No Way Home, co wywołuje dyskusje.
STRESZCZENIE
- „Spider-Man: No Way Home” otworzył portal do pojawienia się kultowych złoczyńców z filmów o Spider-Manie Tobeya Maguire’a i Andrew Garfielda, w tym Zielonego Goblina Willema Dafoe.
- Niedawno fan Marvela zwrócił uwagę, że alejka, w której Norman ukrywa szybowiec, to ta sama uliczka, przy której Peter Parker zaczyna wspinać się po ścianach.
- Willem Dafoe miał jeden warunek, aby ponownie wcielić się w rolę Normana Osborna, ponieważ chciał wziąć udział w fizycznych scenach akcji w filmie.
Spider-Man: Nie ma drogi do domu był dla fanów nieskazitelnym przeżyciem. To było zaskakujące i młotek w gwoździe, który wyniósł Toma Hollanda na wciągającą wysokość jako Spider-Man. Co ciekawe, nostalgia, jaką wywołał film, zafascynowała fanów Marvela, gdy film zyskał ogromne uznanie zarówno ze strony fanów, jak i krytyków.
Reklama
Spider-Man i Doktor Strange wSpider-Man: Nie ma drogi do domu
Wraz z zaskakującym powrotem poprzednich aktorów Spider-Mana, Tobeya Maguire’a i Andrew Garfielda, tworzących połączenie aktorskiego trio Spider-Mana, w filmie ponownie pojawiają się kultowi złoczyńcy. Oprócz Doktora Octopusa Alfreda Moliny fani obejrzeli także Zielonego Goblina Willema Dafoe i Maxa Dillona Jamiego Foxxa. Mając to na uwadze, fani Marvela z pewnością przeoczyli jeden lub dwa szczegóły filmu.
Fani Marvela musieli przegapić to zdumiewające wydarzenie Spider-Man: Nie ma drogi do domu Szczegół
Willem Dafoe w roli Normana Osborna
Po Toma Hollanda Tożsamość Spider-Mana została ujawniona, udał się do Doktora Strange, aby pomóc mu wyjść z sytuacji, która powodowała spustoszenie. Jednak przypadkowo otworzyli wieloświat. To była brama do powrót kultowych złoczyńców Spider-Mana z Tobey’a Maguire’a I Andrew Garfielda filmy.
ReklamaZ tą notatką, widząc cudowny powrót Willema Dafoe Zielony Goblin w środku Spider-Man: Nie ma drogi do domu (chociaż krążyło wiele plotek, nawet gdy Marvel Studios robiło, co w jego mocy, aby utrzymać to w tajemnicy) było fascynujące. Ale jego powrót ujawnił także kilka drobnych szczegółów filmu, które wielu fanów Marvela musiało przeoczyć.
Zwrócił uwagę fan Marvela X , Spider-Man: Nie ma drogi do domu ujawnił, że aleja gdzie Norman ukrywa szybowiec, to ta sama alejka, w której Peter Parker zaczyna wspinać się po ścianach. To rzeczywiście czarujący szczegół, który przenosi nas w czasie do epoki Maguire’s Spider-Man, która wydarzyła się około 20 lat temu.
Fani reagują na Spider-Man: Nie ma drogi do domu Szczegół
Willem Dafoe jako Zielony Goblin
Po poście fana Marvela na X zmusiło kilku fanów do nałożenia kapelusza i pospiesznie skomentowali skrupulatne szczegóły przedstawione w filmie. Dla wielu było to szokujące, ale przykuwające uwagę do szpiku kości.
ReklamaPo latach odkrywam, że alejka, w której Norman ukrywa szybowiec, to ta sama uliczka, w której Peter Parker zaczyna wspinać się po ścianach 🤯 pic.twitter.com/oJpwyYMld2
— Lukas A. Soares (@LukasASoaresRM) 25 marca 2024 r
To niezłe przypuszczenie, niewiele osób nie pamiętałoby tego 20 lat temu.
— 𝔻𝟛ℙ𝕐 𝕐𝕌𝕄𝕍𝕐 (@CWXDFP3) 25 marca 2024 r
ReklamaWow! Nie zauważyłem tego wcześniej. Ale fajnie!
— Spidey Fan101 (@RedHood75) 25 marca 2024 r
Słyszałem, jak ktoś wspomniał, że w tym miejscu nie miała już miejsca scena Spider-Mana
— Starożytna Noc (@Ancientnight20) 26 marca 2024 r
W Nowym Jorku nie ma tak wielu uliczek, jak kiedyś, w przeciwieństwie do Chicago. Jeśli zobaczysz uliczkę z filmu lub programu telewizyjnego w Nowym Jorku, najprawdopodobniej będzie to ta.
— Arthur Varlet (@avarlet95) 25 marca 2024 r
Jeśli chodzi o Dafoe, miał jeden warunek, aby ponownie wcielić się w rolę Normana Osborna. Podczas rozmowy z Mulderville ,aktor zdradził, że nie interesuje go tylko epizod. Wykonywanie tych fizycznych czynności było dla mnie ważne, Dafoe powiedział outletowi.
Jedną z pierwszych rzeczy, które powiedziałem Jonowi i Amy, kiedy mi to przedstawili, jeszcze zanim powstał scenariusz, było: „Słuchaj, nie chcę po prostu pojawiać się tam jako epizod lub po prostu zastępować zbliżeń. Chcę to zrobić, bo sprawia mi to frajdę”.
Na szczęście twórcy dysponowali odpowiednią ilością czasu ekranowego, jakiej potrzebował legendarny aktor, a on okazał się świetny, ponownie wcielając się w swoją rolę w filmie .
Spider-Man: Nie ma drogi do domu jest transmitowany na Disney+.