
„Musiał zabrać głos”: głos Batmana Christiana Bale'a zostaje wysadzony w powietrze jako „Over the Top” po Nuance Delivery Bena Afflecka i Roberta Pattinsona
Christian Bale ustanowił wysokie standardy Trylogia Mrocznego Rycerza a po tych wszystkich latach jego Batman wciąż jest okrzyknięty jednym z najlepszych, jakie kiedykolwiek istniały. Jednak niezależnie od jego niezwykłego występu w serii filmów, Caped Crusader Bale'a nie był wolny od krytyki. Zwłaszcza jeśli chodzi o jego niezwykle intensywny głos Batmana, którego fani zdawali się nienawidzić.

Ponad dekadę i dwie różne iteracje Batmana później, przesadnie głęboki głos Bale'a jako superbohatera tylko się pogorszył. I z pewnością nie pomaga jego sprawie fakt, że superbohater-miliarder Roberta Pattinsona zdołał zachować aurę autorytetu, nawet będąc łagodnym.
Jak głos Batmana Christiana Bale'a pogorszył się z biegiem czasu

Trylogia Batmana Christophera Nolana często była chwalona za genialne wykonanie prawdziwego dziedzictwa Bruce'a Wayne'a. Do tej właśnie daty Mroczny rycerz nadal pozostaje klasycznym arcydziełem kina i jednym z największych osiągnięć Nolana. Ale podczas gdy jego prace zestarzały się jak dobre wino z biegiem czasu, Christian Bale Głos Batmana z pewnością nie.
Jasne, zdobywczyni Oscara zagrała nienagannie jako Batman pod okiem Nolana. Ale jego szorstki i chropowaty głos jako Bruce'a Wayne'a nigdy nie podobał się publiczności, a z czasem jego nierówny ton wydaje się być coraz bardziej nie do zniesienia. W porównaniu, Bena Afflecka I Robert Pattinson Batmany mają znacznie większą wagę, nawet nie starając się zbytnio, w przeciwieństwie do Bale'a.

W swoich przedstawieniach Batmana w Snyderverse Affleck użył specjalnie zaprojektowanego modulatora głosu, dzięki któremu brzmiał niezwykle groźnie dla przestępców, których ścigał. Działało to na korzyść bohatera, ponieważ Bruce Wayne zamierzał ukryć swoją tożsamość przed opinią publiczną. Ale nawet kiedy nie torturował sprawców, Wayne Afflecka nadal brzmiał naturalnie onieśmielająco. Z drugiej strony głos Batmana Pattinsona wydaje się być znacznie bardziej zniuansowany i zawierał stosunkowo mniej aspektów modulacji. A jednak nadal potrafił brzmieć równie groźnie, wywołując podobny efekt, jaki Affleck zrobił na ekranie ze swoją postacią. W każdym razie obaj aktorzy zrozumieli zadanie.
A potem jest filantrop-miliarder Bale'a, którego nadmiernie agresywny głos okazał się bardziej chrapliwym warczeniem niż bogatą, głęboką barwą, do której prawdopodobnie dążył.
Dlaczego głos Batmana Christiana Bale'a był zbyt chrapliwy
W jednym z wywiadów nt Trylogia Mrocznego Rycerza , Nolan poruszył temat Amerykański psychol głos gwiazdy jako Batmana i dlaczego brzmiał tak niepotrzebnie szorstko. Według brytyjsko-amerykańskiego filmowca, Bale starał się zachować dwa odrębne głosy dla Bruce'a Wayne'a i Batmana, dlatego jego głos tak brzmiał.

„Zdecydował, że Batman musi mieć inny głos niż Bruce Wayne; musiał przybrać głos, który wspierałby wizualny wygląd postaci”.
Jednak nawet jeśli brzmiał jak nałogowy palacz, a mniej jak Batman, Bale nadal będzie jednym z najlepszych aktorów, którzy grali tę rolę.
Trylogia Mrocznego Rycerza można oglądać w HBO Max.
Źródło: Ocena ekranowa