„Naprawdę nie możemy spędzać tak dużo czasu”: pierwszy film Chrisa Evansa o Kapitanie Ameryce został uratowany dzięki ograniczeniom budżetowym, ponieważ film miał prawie zupełnie inne zakończenie
W świecie zdominowanym przez Marvel Cinematic Universe gwiazdy wcielające się w postacie z kart Marvel Comics są dla wielu osobą najbardziej zbliżoną do prawdziwego superbohatera. Wśród nich najbardziej wybitnym i szanowanym jest nikt inny jak Chris Evans, człowiek, który stworzył Kapitana Amerykę.
Przez cztery główne fazy, przez które przeszło MCU, gwiazda była jednym z najważniejszych aspektów historii prowadzącej do epickiego zakończenia w Avengers: Koniec gry, co tylko uczyniło tę postać jeszcze bardziej niesamowitą. Ale jeśli chodzi o jego pierwszy film, wpływ, jaki wywarł na publiczność, był inny, wpływ, który łatwo mógłby zostać zszargany, gdyby nie ograniczenia budżetowe.
Chris Evans miał na końcu walczyć z gigantycznym robotem Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie
Wszyscy pamiętamy historię młodego żołnierza imieniem Steve Rogers, który marzył o służbie swojemu krajowi, ale brakowało mu środków fizycznych, aby to zrobić, stał się dumą i radością Stanów Zjednoczonych po zostaniu Kapitanem Ameryką. Rola została sprowadzona na świat dzięki Chrisa Evansa ikonicznie przedstawiając postać w MCU przez prawie dekadę od premiery Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie. Historia pochodzenia była tak zapadającą w pamięć częścią uroku postaci, że musiała być idealna, coś, co mogłoby zostać utracone, gdyby nie pojawił się problem.
Może Ci się spodobać: „Uwielbialiśmy Iron Mana ze względu na Roberta Downeya Jr”: fani Marvela są zdenerwowani, gdy Chris Evans zgadza się z krytyką Quentina Tarantino na temat filmów o superbohaterach
Film z Fandomwire'aW niedawnym wywiadzie dla Wieśniak! Rozrywka , scenarzyści wspomnianego filmu Christopher Markus i Stephen McFeely rozmawiali o wszystkich rzeczach, które przyczyniły się do tego, aby film był jak najbardziej bezbłędny. Tutaj ujawnili również, że kultowym zakończeniem filmu, które wciąż jest uwielbiane przez wielu, w rzeczywistości będzie Steve Rogers walczący z gigantycznym mechem Hydrą kontrolowanym przez Czerwoną Czaszkę. Jedyną rzeczą, która nie pozwoliła na realizację tego pomysłu, były ograniczenia czasowe i budżetowe, przez które przechodziła produkcja. Markus powiedział:
„Dużą część trzeciego aktu stanowiła walka Capa z robotem. Był to nazistowski super robot pod kontrolą nikczemnego Czerwonej Czaszki zwanego Panzer Max. Myślę, że ostatecznie była to kwestia budżetu i czasu. Gdzie było coś w stylu: „Naprawdę nie możemy spędzać tak dużo czasu”.
Problem ten okazał się dobrodziejstwem w nieszczęściu, ponieważ zakończenie zostało zmienione na emocjonalne pożegnanie, które wszyscy pokochaliśmy.
Może Ci się spodobać: „Od nikogo nic nie słyszałem”: Marvel Threequel, który Chris Evans Deep Down wiedział, był skazany
Co dalej z Kapitanem Ameryką?
Wraz z zakończeniem czwartej fazy MCU los Steve’a Rogersa został przypieczętowany, gdy cofnął się w czasie, aby żyć z agentem Carterem, z dala od bycia Kapitanem Ameryką. Dlatego też, ponieważ nie było nikogo, kto poprowadziłby nowych Avengersów w przyszłość, nie było pewne, co stanie się z superżołnierzem Star-Sprangled.
Na szczęście Rogers znalazł człowieka, któremu przekazał swoją tarczę, czyli Sama Wilsona, znanego również jako Sokół. Po tym, jak Wilson przyjmuje odpowiedzialność przekazaną mu przez swojego poprzednika, widzimy, jak przejmuje tytuł Kapitana Ameryki Sokół i Zimowy Żołnierz.
Może Ci się spodobać: „Nie chcę marnować zbyt wiele czasu w tej branży”: fani Marvela nie docenili denerwujących komentarzy Chrisa Evansa na temat jego kariery w Hollywood
Kapitan Ameryka: Pierwsze Mściciel, streaming na Disney+.
Źródło: Wieśniak! Rozrywka