„Nie byłem na królewskim weselu”: gwiazda „Gry o tron” Emilia Clarke staje się pasywno-agresywna, ujawniając, że nie została zaproszona na ślub księcia Harry'ego-Meghan Markle
Emilia Clarke jest przez nią niesławna Gra o tron persona jako Daenerys Targaryen w aktorskiej adaptacji epickiej serii literackiej fantasy autorstwa George’a R.R. Martina, Pieśń Lodu i Ognia . Jej kreacja córki Szalonego Króla, w której sama stopniowo przemienia się w bezwzględną władczynię, kierującą się zemstą i nienawiścią, stała się punktem zwrotnym w niezwykłym serialu HBO.
Gwiazda pozostaje jednak bardzo szczęśliwą postacią w swoim prawdziwym życiu, co regularnie czyni ją nierozpoznawalną podczas spotkań z fanami. Emilia Clarke, po przejściu z telewizji do filmu, wspominała podczas swojej trasy promocyjnej Solo: Gwiezdne wojny – historie jedno takie spotkanie, które w rzeczywistości miało miejsce z brytyjską rodziną królewską.
Przeczytaj także: Zatanna: Czy DCEU znalazło swoją czarodziejkę w Emilii Clarke?
Emilia Clarke wspomina, że nie została zaproszona na królewskie wesele
W żenującym obrocie wydarzeń, Gra o tron gwiazda, Emilia Clarke , który był w Londynie podczas weekendu ślubu księcia Harry'ego i Meghan Markle, nie dostał zaproszenia na królewskie wydarzenie, w przeciwieństwie do wielu innych celebrytów. Gdy skończyła filmować Solo: Gwiezdne wojny – historie i szykowała się do seansów, aktorka faktycznie przeliczyła daty królewskiego ślubu z wydarzeniem filmowym.
„Miałem pokaz filmu Gwiezdne Wojny, na który idę tego dnia dla moich przyjaciół i rodziny, i nie ustaliłem dobrze dat, więc nie zdawałem sobie sprawy… Myślałem, że nikt się nie pojawi, ale potem to zrobili, więc potem obejrzeli film, a ja obejrzałem ślub”.
Ze względu na konflikty w harmonogramie między galą w Pałacu a specjalnym pokazem, który zorganizowała dla przyjaciół i rodziny, godny pożałowania wynik był jednocześnie smutny i komiczny.
Trudne spotkanie Emilii Clarke z księciem Williamem
Nawet jeśli Tylko pokaz pozostaje anegdotą w znacznie bardziej popularnej historii o nieodebranym zaproszeniu na ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle, incydent na dłuższą metę odbił się na Clarke. W wywiadzie udzielonym w talk-show pt. Późna noc z Sethem Meyersem , Gra o tron widziano, jak aktorka czuje się nieswojo i rzucili się, by zapomnieć o tej historii. Czy wynikało to z urazy, czy po prostu z chęci wypromowania jej Gwiezdne Wojny film jest dyskusyjny.
Przeczytaj także: Meghan Markle i Książę Harry podobno robią Z kamerą u Kardashianów Stylowy serial Netflix, fani nazywają go niepotrzebną propagandą
W międzyczasie jednak gospodarz programu przekierowuje rozmowę na spotkanie Emilii Clarke z obecnym następcą tronu, księciem Williamem. Przypomniała sobie, jak krótkie spotkanie było usiane formalnościami i zasadami, których musiała przestrzegać, w tym nieodwracania się od członka rodziny królewskiej i zwracania się do niego „Wasza Królewska Wysokość”, zanim nazwała go księciem Williamem. Zgodnie z oczekiwaniami, aktorka zaczęła się denerwować wieloma przykazaniami, zamiast zachować spokój, co spowodowało błąd, który można było niemal uznać za uroczą sposób, w jaki wyjaśniła incydent.
Gra o tron wszystkie sezony są transmitowane w HBO Max.
Źródło: Późna noc z Sethem Meyersem