„Nie ma już gwiazd filmowych”: Anthony Mackie zgadza się z Quentinem Tarantino twierdząc, że Marvel zabija Hollywood, występuje przeciwko współgwiazdie Simu Liu, by bronić legendarnego reżysera
Wojna między Marvelem a Martinem Scorsese rozpoczęła się kilka miesięcy temu, kiedy ten ostatni stwierdził, że Marvel to nie kino. W starym wywiadzie Anthony Mackie, znany z roli Falcona w MCU, wydaje się zgadzać!
Gwiazda Marvela zgodziła się z komentarzami Quentina Tarantino o tym, że w Hollywood nie ma teraz gwiazd filmowych, ale postacie filmowe.
Kiedy Anthony Mackie zgodził się z Quentinem Tarantino
Po Martin Scorsese oświadczyli, że to, co prezentuje Marvel Studios, nie jest kinem, fani MCU rzucili się, by bronić swojego wszechświata. Quentin Tarantino poszedł w jego ślady, stwierdzając, że nie ma już gwiazd filmowych z powodu Marvelizacji branży.
The Bękarty wojny reżyser w rozmowie z 2 niedźwiedzie, 1 jaskinia podcast stwierdził, jak bardzo nie lubi nowoczesnych filmów i chciałby jeszcze raz wrócić do złotej ery kina.
Przeczytaj także: „Nigdy w życiu nie widziałem tak dużego białego kolesia”: Kapitan Ameryka MCU, Anthony Mackie, wycofał się ze swojej kariery w NFL ze strachu
„Częścią cudowności Hollywood jest… masz wszystkich tych aktorów, którzy stali się sławni grając te postacie. Ale nie są gwiazdami filmowymi. Prawidłowy? Kapitan Ameryka jest gwiazdą. Albo Thor jest gwiazdą. To znaczy, nie jestem pierwszą osobą, która to mówi. Myślę, że zostało to powiedziane milion razy… ale wiesz, to tak, jakby te postacie z franczyzy stały się gwiazdami.
Wstrząsająca część opowieści polega na tym Antoniego Mackiego powiedział to samo raz w wywiadzie w 2018 roku. Kiedy aktor był na London Comic-Con 2018, mówił o zmieniających się czasach Hollywood i o tym, że aktorzy nie zdobywali tak dużego uznania, jak ich postacie na ekranie.
„Nie ma już gwiazd filmowych. Na przykład Anthony Mackie nie jest gwiazdą filmową. Sokół jest gwiazdą filmową. I to jest właśnie dziwne. Kiedyś było z Tomem Cruisem, Willem Smithem, Stallone i Schwarzeneggerem, kiedy szedłeś do kina, szedłeś zobaczyć film Stallone. Poszedłeś zobaczyć film ze Schwarzeneggerem. Teraz idź zobaczyć: X-Men. Tak więc ewolucja superbohatera oznaczała śmierć gwiazdy filmowej”.
Ostatnio do walki dołączył m.in Simu Liu (z Shang-Chi sława), o którym mowa Quentina Tarantino i Martina Scorsese jako rasistowskich strażników Hollywood. Można śmiało powiedzieć, że ludziom nie podobał się ton aktora i dali mu odpowiedź w naturze. W innych wiadomościach ludzie krytykowali Quentina Tarantino za nadmierne używanie słowa na N w jego filmach. Quentin Tarantino (będąc sobą) po prostu nie dba o to.
Quentin Tarantino nie ma problemu z częstym używaniem słowa na „n”.
Od kręcenia filmów np Django Unchained I Pulp Fiction, użycie słowa na N w filmach Quentina Tarantino było nadmierne. Wiele osób obaliło weterana reżysera za bezwstydne użycie tego słowa i dużą ilość przemocy, której Tarantino używa w swoich filmach. Podczas występu na Kto rozmawia z Chrisem Wallace'em, the Kill Bill reżyser odniósł się do tej kwestii, a będąc Tarantino, powiedział, że po prostu go to nie obchodzi.
„Powinieneś zobaczyć coś innego. Potem zobacz coś innego. Jeśli masz problem z moimi filmami, to nie są to filmy do obejrzenia. Najwyraźniej nie robię ich dla ciebie.
Dyrektor niedawno cytowany Pewnego razu… w Hollywood (2019) jego najlepsze jak dotąd dzieło sztuki. Niedawno pojawiły się doniesienia, że Quentin Tarantino pracuje nad serialem telewizyjnym, który ma zadebiutować w 2023 roku. Chociaż nie potwierdzono żadnych szczegółów dotyczących fabuły ani daty premiery, powrót Tarantino na ekrany telewizorów byłby z pewnością powiewem świeżego powietrza dla dyrektor.
Źródło: Okład