Sławni ludzie
Chloe Grace Moretz Carrie była tak kultowa, że wszyscy pamiętają aktorkę grającą w filmie. Spisała się świetnie w tej roli i przyniosła jej za to wiele pochwał. Aktorka przyznała jednak, że była to jedna z jej najtrudniejszych ról do zagrania. Przyznała, że choć powieść Stephena Kinga była niesamowitym hitem, to rola trafiła do niej w sposób niemal negatywny.
Rola była wyczerpująca i znacznie różniła się od wszystkich mrocznych postaci, które grała w przeszłości. Carrie była wyjątkową historią z nadopiekuńczą religijną matką i córką, która posiadała moce, które miały być tłumione tak długo, jak to możliwe.
Przeczytaj także: 15 aktorów, którzy stali się wyjątkowo dobrzy w posługiwaniu się bronią filmową
Chloé Grace Moretz słynie z ról o tematyce mrocznej i horroru, a Carrie White jest najbardziej kultową z nich. Potwierdziła, że rola była dla niej zbyt nawiedzona. Chociaż Moretz sam w sobie nie jest aktorem metodycznym, Carrie stała się dla niej zbyt bliską osobą.
„Podczas gdy w tej roli chciałem spróbować czegoś, w czym naprawdę czułem tę osobę przez cały dzień, być tą postacią od początku dnia do końca dnia, zmienić swoje ciało, moje uczucia, włosy i wszystko na punkt, w którym, kiedy spojrzałem w lustro, zobaczyłem tylko Carrie. To było bardzo interesujące.'
Zwróciła uwagę na to, jak film był niepokojący dla samej publiczności, więc dopiero czas, kiedy wpłynie również na nią. Przyznała, że film i cały proces jej kręcenia sprawiły, że poczuła się wyjątkowo samotna. Moretz płakała nawet pod koniec dnia, siedząc samotnie w swojej przyczepie z powodu tego, jak wyczerpująca może być dla niej ta rola.
Przeczytaj także: Dlaczego Stephen King nie żałuje włączenia swojej kontrowersyjnej orgii z nieletnimi do IT
Chloe Grace Moretz potwierdziła, że granie Carrie White z dnia na dzień było dla niej coraz trudniejsze. Nienawidziła, gdy dzieci się z niej śmiały i prawie czuła się tak, jakby nie tylko była na miejscu swojej postaci, ale faktycznie stała się nią w tym momencie.
„A potem dorosłem i wybrałem postacie, w których się sprawdziłem, spojrzałem na tych samych ludzi i powiedziałem:„ Cóż, spójrz. Powiedziałeś mi, że nigdy nie będę tym aktorem, a teraz mi się to udaje.’ Właściwie sięgam dalej i poza wszystko, co robiłem wcześniej”.
Podczas gdy Carrie miała bardzo wątpliwe dzieciństwo, Moretz jest zupełnie inna niż jej tytułowa postać. Stanęła na własnych nogach i stała się odnoszącą sukcesy aktorką, mimo że wiele osób mówiło jej inaczej.
Przeczytaj także: „Ten zwiastun przyprawił mnie o gęsią skórkę!”: 20th Century Studios publikuje nowy zwiastun filmu „The Boogeyman” Stephena Kinga
Źródło: fangoria