„Not.Going.Anywhere”: 20 lat po bolesnym zerwaniu Ben Affleck miał ukrytą wiadomość dla Jennifer Lopez podczas ich ślubu
Jennifer Lopez była tematem rozmów w mieście z jej nadchodzącym albumem i jej ekstrawaganckim małżeństwem. Jej najnowszy album pt. To ja, ma ogromne znaczenie dla relacji piosenkarza z Benem Affleckiem. Do tego stopnia, że jedna piosenka została nazwana dosłownie na cześć wiadomości, która wiele dla nich znaczy i była dla niej przypomnieniem o ich miłości.
Jej nowy album jest wyjątkowy dla Lopez, ponieważ oznacza jej życie z Affleckiem i jej miłość do aktora. Ich związek był wyboisty, ale wniosek z tego był piękny, ponieważ oboje niedawno zawiązali węzeł. To zdecydowanie sprawiło radość zarówno jej, jak i fanom Afflecka.
Przeczytaj także: „J.Lo i Ben mają do czynienia z wieloma problemami”: małżeństwo Bena Afflecka i Jennifer Lopez podobno może nie przetrwać po ostatnim dramacie rodzinnym
Jennifer Lopez uczyniła swój album jeszcze bardziej wyjątkowym dzięki ważnemu tytułowi piosenki
Jennifer Lopez niedawno ujawniła w wywiadzie dla Apple Music 1, że jej najnowszy album, To ja odznaczyłaby całą jej podróż z mężem i to, jak się czuła, kiedy go poznała, do tego, co czuje teraz, jakieś dwadzieścia lat później, będąc z nim związana małżeństwem. Piosenka z albumu pt Nie. Pójście. Gdziekolwiek. ma większe znaczenie dla ich związku, niż mogłoby się wydawać.
To zdanie jest czymś Bena Afflecka napisał na końcu swoich e-maili do Lopeza jako pozdrowienie, kiedy właśnie się poznali i zaczęli rozmawiać. Następnie dodał to powiedzenie do jej pierścionka z brylantem na ich niedawny ślub, udowadniając jej, że rzeczywiście nigdzie się nie wybiera i był tam, aby ją kochać i wspierać przez cały czas. Jej pierwszy pierścionek z brylantem miał wygrawerowane słowo „śpiewaj”, a grawer na drugim pierścionku trafił do albumu piosenkarki. To był znak od aktora, że nie ma po co się spieszyć i że ma zostać, a raczej, że wcale jej nie zostawi.
Jennifer Lopez mówiła o znaczeniu To ja
Podczas wywiadu aktorka-piosenkarka omówiła dalej, jak pisała w swojej przeszłości, podobnie jak pisze teraz. Tworzy muzykę, która sprawia radość zarówno jej, jak i jej słuchaczom. Więc kiedy spojrzała wstecz na ten czas, dwadzieścia lat wcześniej, kiedy właśnie poznała Bena Afflecka i jaka wtedy była, pomyślała o swoim obecnym ja.
Zaczęła wyjaśniać, w jaki sposób zarówno jej przeszłość, jak i jej obecne ja kochają aktora, jak ona wtedy i kim jest teraz, są jednocześnie różne i różne.
Przeczytaj także: „Batfleck odbił kulę od kaptura”: fani Batmana Bena Afflecka są upieczeni za trollowanie Roberta Pattinsona, twierdząc, że Batman uczynił go „zbyt kuloodpornym”
Źródło: Youtube