„On daje kobietom siłę”: żona Ryana Reynoldsa, Blake Lively, nie żałuje pracy z skompromitowanym reżyserem, mimo że była seksualnie nękana na planie
W drugiej połowie 2017 roku w Hollywood doszło do masowego napastowania seksualnego. Największe zamieszanie wywołało ujawnienie słynnego producenta filmowego Harveya Weinsteina w New York Times I Nowojorczyk . Doprowadziło to do uruchomienia ruchu Time’s Up, mającego na celu położenie kresu nierównowadze płci i molestowaniu seksualnemu we wszystkich branżach. Mniej więcej w tym czasie wielu hollywoodzkich celebrytów podzieliło się swoimi historiami o molestowaniu seksualnym związanym z Weinsteinem i innymi osobami. Jedną z nich była żona Ryana Reynolda, Blake Lively.
The Plotkara Sławna aktorka podzieliła się także swoją opinią na temat zarzutu napaści na Woody'ego Allena, jej byłego reżysera.
Przeczytaj też- „On nie jest moim kochankiem”: Blake Lively czuł, że Ryan Reynolds był bardzo zainteresowany swoją współpracowniczką, Sandrą Bullock
Opinia Blake'a Lively'ego na temat zhańbionego reżysera Woody'ego Allena
Reżyser Woody Allen został oskarżony o molestowanie swojej siedmioletniej córki. Jego córka, Dylan Farrow, napisała list otwarty do „New York Timesa”, mówiąc o swojej ohydnej zbrodni. Gdy wieść się rozeszła, wielu aktorów współpracujących z reżyserem wyraziło niedowierzanie i niepokój w tej sprawie.
Ryana Reynolda żona Blake Lively, która również pracowała z reżyserem przy filmie, Towarzystwo Kawiarni w 2016 roku miał zgoła odmienne zdanie. Podzieliła się z Los Angeles Times,
„To bardzo niebezpieczne brać pod uwagę rzeczy, o których nic nie wiesz. Mogłem [tylko] znać moje doświadczenie. A moje doświadczenie z Woodym jest takie, że daje kobietom siłę”.
Reakcja Lively była dla wielu zaskoczeniem, ponieważ podobno sama aktorka była kiedyś ofiarą molestowania seksualnego.
Wielu aktorów, w tym Kate Winslet, która pracowała z Allenem w Koło cudów , postanowił już z nim nie współpracować.
Blake Lively wspomina, jak była maltretowana przez swojego wizażystę
Wiek Adaline aktorka udostępniła Los Angeles Times o przerażającym doświadczeniu pracy z wizażystką, która próbowała ją nękać.
Jak Lively przypomniała sobie scenariusz, powiedziała:
„Mówił niestosownie, nalegając na nałożenie mojej szminki palcem”.
„Pewnej nocy spałem w plenerze i obudziłem się, a on mnie filmował. Byłem ubrany, ale to była bardzo podglądająca, przerażająca rzecz”.
The Zielona Latarnia aktorka poruszyła ten problem ze swoimi producentami filmowymi, jednak nie podjęli oni żadnych działań wobec wizażystki. Zespół produkcyjny skontaktował się z nią później w sprawie zupełnie innej i niepowiązanej sprawy.
Blake'a Lively'ego wspólny,
„Po trzech miesiącach narzekania wezwali mnie do mojej przyczepy i powiedzieli:„ Musimy z tobą porozmawiać. ”Pomyślałem:„ Cóż, w końcu zamierzają coś zrobić z tym mężczyzną, którego musiałem dotykać całą mnie dzień.” A oni powiedzieli: „Twój pies zostawił kupę za toaletą w twojej garderobie i nasz woźny musiał ją odebrać. To bardzo poważna sprawa i nie możemy dopuścić, by to się powtórzyło”.
Wizażystka została ostatecznie usunięta z planów po tym, jak aktorka poruszyła sprawę ze swoimi prawnikami.
Aktorkę zobaczymy wkrótce w filmowej adaptacji popularnej powieści pod tym samym tytułem, pt. To się z nami kończy autorstwa Coleena Hoovera wraz z Justinem Baldoni.
Przeczytaj też- Deadpool 3 Star, żona Ryana Reynoldsa, Blake Lively, zostawia ponad 4 miliony fanów bez słowa swoim najnowszym postem
Źródło- Los Angeles Times