„On jest po prostu bardzo duży… to się nie wydarzy”: Millie Bobby Brown zrezygnowała ze swoich marzeń o zabawnym filmie TikTok z Henrym Cavillem
W ciągu ostatnich kilku lat wielkość sławy Millie Bobby Brown i Henry'ego Cavilla wzrosła wykładniczo. Teraz obie gwiazdy nie tylko myślą o reżyserowaniu wysokobudżetowych produkcji, ale mogą pochwalić się bardzo ekspansywną i udaną przyszłością w branży. Z Enola Holmes 2 robiąc duży plusk na Netflix, wygląda na to, że ekranowa rywalizacja między rodzeństwem duetu przefiltrowała się do prawdziwego świata, a Millie Bobby Brown po prostu nie może zmusić swojej starszej współgwiazdy do wsiadania z nią do pociągu Gen-Z.
Przeczytaj także: Enola Holmes 2 Recenzja: Tajemniczo zabawna kontynuacja
Millie Bobby Brown nie może namówić Henry'ego Cavilla do zrobienia TikToka
Podczas gdy zderzenie pokoleń jest problemem każdej osoby próbującej pogodzić swoje ideologie z ideologią swoich poprzedników, Millie Bobby Brown wydaje się brać to do siebie, gdy woła Henry'ego Cavilla za jego fizyczność. Dwóch Brytyjczyków wystąpiło w filmie pt Enoli Holmes filmy na podstawie tytułowych powieści Nancy Springer. Podczas wspólnego spędzania czasu bardzo ekstrawertyczna Brown uczyniła swoim obowiązkiem drażnić Cavilla wszelkimi niezbędnymi środkami.
Przeczytaj także: „Po prostu sprawiam, że czuje się nieswojo”: Millie Bobby Brown wyznaje, że sprawiła, że życie Henry'ego Cavilla było nieszczęśliwe w Enola Holmes 2
Chociaż jest bardzo w Dziwniejsze rzeczy charakter gwiazdy promieniuje szczytową energią pokolenia Z, opanowana i dżentelmeńska obecność Henry'ego Cavilla jest fasadą, którą trudno przełamać, nawet w obecności Browna. Ci, którzy śledzili działania wschodzącej aktorki w mediach społecznościowych lub jej obecność w wywiadach, wiedzą, jak zaraźliwa potrafi być energia Browna. Niepokonany entuzjazm, z jakim się prezentuje, w naturalny sposób skupia na niej uwagę. To niewiele, biorąc pod uwagę wszystkie niezłomne cechy Browna, by poprosiła Henry’ego Cavilla, by dołączył do niej w trendzie TikTok. Ale łatwiej powiedzieć niż zrobić.
Millie Bobby Brown wspomina obecność Henry’ego Cavilla na planie
Chociaż obserwowanie, jak dziwaczny Sherlock dogaduje się z rodzeństwem i łączy w pary, aby rozwiązać sprawę, jest naprawdę niesamowite, kapryśna obecność Henry'ego Cavilla sprawia, że rola jest wieloraka. Ale to nie wszystko, co można napić się z zestawu Netflix nowego filmu Cavilla. Podczas wywiadu z krytykiem filmowym BBC Radio 1, Alim Plumbem, Millie Bobby Brown wyjawia kilka poufnych sekretów z czasów, gdy pracowała na planie Enola Holmes 2 i jej teorie na temat tego, co stoi na drodze Henry'ego Cavilla i tańca wideo TikTok.
„Ali, szczerze mówiąc, to jak poruszenie ściany z cegły. To się po prostu nie wydarzy, chyba że wezmę młot kowalski i po prostu tam wejdę, to się nie wydarzy. Cóż, również fakt, że jest ogólnie bardzo duży, nie mogę go zmusić do ruchu. To byłoby tak, jakby, no wiesz, jego ręka była tam, a moja głowa jakby napierała na nią – jest po prostu za duży i muskularny”.
Przeczytaj także: Enola Holmes 2 Otrzymuje oszałamiającą ocenę 94% RT, ponieważ podobno Henry Cavill porzucił programy telewizyjne na dobre, aby skupić się wyłącznie na filmach
Kiedy Plumb ułatwia komentowanie, przypominając sobie, jak w filmie Sherlock Cavilla jest jak martwy koń na innym martwym koniu, Brown żartuje złośliwie: „Tak jest, naprawdę tak jest. To jest Henry Cavill, nasz nowy James Bond”. Nawet jeśli „Jamesa Bonda” żart wywołał nieuzasadniony hałas, należy zauważyć, że wpadka, że Cavill jest kolejnym Bondem, była żartem, który należy zrozumieć w kontekście wywiadu, i nie była potwierdzeniem roli aktora w ramach franczyzy 007.
Enola Holmes 2 jest już dostępny do przesyłania strumieniowego w serwisie Netflix.
Źródło: Radio BBC 1