„Ona ma uprzedzenia rasowe”: Jada Smith przyznała, że jest rasistką, nienawidzi białych blondynek, które znęcały się nad nią w szkole
Zarówno Will Smith, jak i Jada Smith wiedzą, jak to jest być w centrum uwagi mediów i Internetu, i to nie w dobry sposób. Niezależnie od tego, czy Will Smith uderzył Chrisa Rocka, by chronić honor swojej żony, czy skandal wokół otwartego małżeństwa, para widziała wiele upadków.
Jedną z cech Jady Pinkett Smith jest to, że nie boi się być wokalna, czego wiele zawdzięcza swojej serii na Facebooku pt. Rozmowa przy czerwonym stole. Zdrowie psychiczne, uzależnienia, rozwód itd. to tylko kilka tematów, o których rozmawia z matką i córką. W jednym z takich odcinków świat zobaczył, jak otwierają się na rasizm, który odczuwali przez lata i jak wpłynął on na postrzeganie białych kobiet przez Jadę Pinkett Smith.
Uprzedzenia Jady Smith wobec białych kobiet
Przeczytaj także: „Jada nosi spodnie w tym związku”: Internet przekonał, że Will Smith został zmanipulowany przez żonę Jadę w celu zniszczenia jego kariery
Podczas odcinka pt rozmowa przy czerwonym stole, Jada Pinkett Smith Matka Adrienne Banfield-Norris opowiadała o rasizmie, z jakim spotkała się w okresie dorastania. Od niemożności chodzenia do niektórych miejsc w jej własnej okolicy po słuchanie stereotypów rasowych od swojego szefa, sprawy były dla niej dość trudne. Pinkett Smith przypomniała sobie również czas, kiedy kilku gliniarzy zdecydowało się obrzucić ją rasistowskimi obelgami.
Po rasizmie, który odczuwała we wczesnych latach, Banfield-Norris trudno było zainteresować się związkami z białymi ludźmi, czego żałuje. Pinkett Smith odniosła się również do uprzedzeń, jakie ma wobec białych kobiet o blond włosach, głównie z powodu zastraszania, któremu była poddawana w szkole.
„Muszę przyznać, że do pewnego stopnia jestem temu winien, ponieważ mam swoje własne uprzedzenia, szczególnie w stosunku do blondynek. Blond włosy u białych kobiet po prostu mnie wyzwalają. Musiałem się złapać.
Następnie została zapytana przez matkę, czy miała jakieś szczególne zdarzenie, które sprawiło, że tak się poczuła. Na to odpowiedziała,
'Absolutnie. Przez całe moje dzieciństwo. Pamiętam, jak białe kobiety dokuczały mi w związku z moimi włosami, tym, jak wyglądam, czułem się poniżany. Zamierzałem przeprowadzić wywiad z tą blondynką i dwa razy się nad tym zastanowiłem. Pomyślałem: „Nie wiem, czy chcę to zrobić”. To był mój pierwszy odruch ze względu na to, jak wyglądała!
Pinkett Smith zwróciła się następnie, że zdała sobie sprawę z własnej hipokryzji, stwierdzając, że jej przeszłość nie dała jej prawa do umieszczania wszystkich blondynek w tej samej kategorii. Mówiła o tym, że nie różni się niczym od nazwania wszystkich czarnych mężczyzn niebezpiecznymi po tym, jak został okradziony przez jednego.
Jada Pinkett Smith omawia europejskie standardy piękna
Zainicjowane przez Banfielda-Norrisa, trio zaczęło mówić o europejskich standardach piękna i o tym, jak czarne kobiety były „wyprano mózgi, by akceptować tylko europejskie wyobrażenie o tym, czym jest piękno”. Następnie stwierdziła, że nie ma nic, co czarne kobiety mogłyby naprawdę nazwać własnym dzięki solariom i zastrzykom ust, i przywołała fakt, że kiedyś były za to wyśmiewane.
„Teraz nie możemy mieć dla siebie niczego, co moglibyśmy nazwać własnym. Mają solarium. Teraz próbują się zbrązowić. Robią sobie zastrzyki w usta. Robią sobie zastrzyki w tyłek. Przez lata byliśmy z tego powodu wyśmiewani”.
Doprowadziło to do tego, że Pinkett Smith stwierdziła, że jest to jeden z powodów, dla których nie jest feministką, ale kobieciarzem. Stwierdziła, że ruch feministyczny nadal koncentruje się na białych kobietach z klasy średniej. Na koniec Pinkett Smith poradziła swoim fanom, aby pamiętali, że każdy jest człowiekiem i że samoocena jest niezbędna do zmiany, która zaczyna się od wewnątrz.
Możesz złapać dyskusję Dyskusja przy czerwonym stole” strona na Facebooku
Źródło: Rozmowa przy czerwonym stole