Po katastrofie kasowej o wartości 602 milionów dolarów w franczyzie o wartości 4,8 miliarda dolarów Mark Wahlberg stracił swoją rolę w Transformers: Bunt bestii, ponieważ studio chciało poważnej zmiany
Mark Wahlberg, który został najlepiej opłacanym aktorem w 2017 roku po zapisaniu się do programu Transformatory serii filmów aktorskich, bardzo głośno wypowiadał się na temat wycofania się z serii o wartości 4,8 miliarda dolarów, podając różnego rodzaju powierzchowne powody, jednym z nich są jego długie włosy w Transformers: Wiek zagłady I Transformers: Ostatni Rycerz .
Pomijając kilka innych powodów jego nieobecności Transformers: Bunt bestii, nie można zignorować faktu, że jego poprzednik okazał się katastrofą kasową, zarabiając zaledwie 605 milionów dolarów na całym świecie przy budżecie produkcyjnym między 217 a 260 milionami dolarów. Paramount i Hasbro poniosły straty szacowane na ponad 100 milionów dolarów.
Mark Wahlberg miał powierzchowne powody swojego odejścia
Jeśli jest jeden aktor, który oddał sprawiedliwość wyreżyserowanemu przez Michaela Baya Transformatory franczyza, to nic innego jak Shia LaBeouf . Oryginalny film odniósł taki sukces, że zainspirował cztery kontynuacje. Po Mark Wahlberg zastąpił aktora, seria przeszła przez kolejkę górską.
Walhberg jednak nie czekał na pełną trylogię, ponieważ wyraził chęć opuszczenia franczyzy po piątej części, Transformers: Ostatni Rycerz. Podczas występu na Pokaz Grahama Nortona , Ból i zysk aktor ujawnił:
'To jest ostatni. To jest to — żebym mógł odzyskać swoje życie! Długie włosy to najgorsze co może być. Wyglądam jak moja mama z lat 70. – jest po prostu bardzo źle”.
Podczas gdy Wahlberg potępił franczyzę o wartości 4,8 miliarda dolarów za jej reputację utrzymywania niektórych „dość trudne wymagania” (co pozostaje prawdą), prawdą jest również, że Wahlberg Transformers: Ostatni Rycerz była wielką katastrofą i została określona jako „kakofoniczny i cienko kreślony” film krytyków.
Mark Wahlberg mógł mieć swoje powody, by opuścić lukratywną franczyzę, ale logiczne wyjaśnienie jego nieobecności w nadchodzącym filmie, Transformers: Bunt bestii opiera się również na decyzji franczyzy, aby odzwierciedlić młodszą i bardziej zróżnicowaną franczyzę. Należy uczciwie przyznać, że decyzja o nieprzynoszeniu Boogie Noce Gwiazda jest znacznie większa niż sam aktor.
Transformers: Bunt bestii Odzwierciedlenie młodszej i zróżnicowanej franczyzy
Nadchodzący film wyreżyserowany przez Stevena Caple Jr. Transformers: Bunt bestii, jest wynikiem „Paramount musi popchnąć franczyzę w nowym kierunku”. Mimo że szósta część brzmi jak zły pomysł, The Transformatory poświęcona jest franczyza „kreatywnie kręcąc kołami”.
podobno, Transformers: Bunt bestii obraca się wokół wydarzeń z 1994 roku, co oznacza, że obecność Cade'a Yeagera nie ma sensu (jego postać ma jeszcze 24 lata do spotkania z Optimusem Prime).
Przeczytaj także: „Stworzyli bardzo przekonującą, gorącą parę”: Shia LaBeouf prawie zastąpił Armiego Hammera w nominowanym do Oscara filmie za 43 miliony dolarów, odrzucony za złą reklamę
Innym powodem niezapisywania Wahlberga jest to, że franczyza jest poświęcona portretowaniu „młodszy i różnorodny ”, zwłaszcza po katastrofie kasowej ostatniej części. Podczas gdy fani chwalili młodość Travisa Knighta Trzmiel , Transformatory franczyzy uważa to za skuteczne podejście do przywracania utraconego zainteresowania.
Transformers: Bunt bestii ma się ukazać 9 czerwca 2023 roku i może pochwalić się obsadą zespołową Pete'a Davidsona Anthony Ramos (Noah Diaz), Peter Cullen (Optimus Prime) i Liza Koshy (Arcee).
Katastrofa kasowa Marka Wahlberga, Transformers: Ostatni Rycerz (2017) jest dostępny do przesyłania strumieniowego w serwisie Netflix.
Przeczytaj także: „Wiem, że gdyby ktoś taki jak oni zbliżył się do moich dzieci, zabiłbym je”: Mark Wahlberg przeszedł emocjonalne tortury podczas swojego filmu o wartości 94 milionów dolarów
Źródło: zderzak