„Popkultura Supermana Jezu, Batman jest dość samolubny”: Kevin Smith nazywa Mrocznego Rycerza samolubnym superbohaterem, mówi, że Superman uczy moralności, podczas gdy Batman po prostu „bije rabusiów”
Nie ma wątpliwości, że fani DC lub ogólnie ludzie, którzy lubią superbohaterów, powszechnie zgadzają się, że Batman jest fajny jak diabli. Czego nie lubić w tej postaci? Jest ubrany całkowicie na czarno, jest doskonały w pojedynkach 1 na 1 i prawdopodobnie poradzi sobie z grupą 10 osób.
Jest wiele powodów, by lubić mściwego superbohatera Bruce'a Wayne'a, ale to nie znaczy, że jest on sprawiedliwy… według niektórych fanów DC. Czerwony stan reżyser Kevin Smith jest najnowszym członkiem, który dołączy do legionu fanów, którzy nie są nastawieni na całkowicie czarną postać, i ma kilka dość ostrych słów dla nietoperza.
Musisz to przeczytać: „Siedzi na tym swoim grubym tyłkiem”: Ben Affleck i Matt Damon w komedii fantasy Dogma jest przetrzymywana jako zakładnik przez seksualnego drapieżnika Harveya Weinsteina, twierdzi Kevin Smith
Ostra krytyka Batmana autorstwa Kevina Smitha
Można śmiało powiedzieć, że Batman to wielka ikona popkultury, którą może rozpoznać prawie każde dziecko na całym świecie. Postać ta jest bardzo popularna i było kilka dużych adaptacji filmowych poświęconych jego przygodom jako superbohatera.
Jest też jednym z nielicznych superbohaterów nieposiadających nadprzyrodzonych mocy – jest po prostu utalentowanym wojownikiem, który nocą zwalcza przestępczość. Jednak postać była przedmiotem krytyki ze strony wielu fanów DC nowej generacji, a wzmacnianie ich głosów przez komika i aktora Kevina Smitha.
Powiązany: Kevin Smith potencjalnie pracuje nad kontynuacją swojego najdziwniejszego filmu „Tusk”
52-latek niedawno rozmawiał z GQ i podzielił się swoimi przemyśleniami na temat filmów o Batmanie i Supermanie, i opowiada się po stronie tego ostatniego:
„Granie Supermana jest wystarczająco trudne, prawda, ponieważ zasadniczo grasz popkulturowego Jezusa, co jest trudne, ponieważ Jezus jest popkulturowym Jezusem”.
„Batman, moja ulubiona postać z komiksów wszechczasów, ale jest dość samolubny, prawda? Zachowuje się tak, jakby moi rodzice nie żyli, a świat zapłaci za to, by nigdy nie przydarzyło się to nikomu innemu. Do końca życia będę bił rabusiów i porywaczy łańcuchów.
Jednak kibicowanie Batmanowi tutaj nie jest całkowicie głupie. Utrata rodziców w tak młodym wieku z pewnością skłoniłaby każdego do szukania zemsty na bandytach, którzy zabijają dla ich dobra.
Oto propozycja Batmana Darrena Aronofsky'ego z oceną R
Darren Aronofsky jest dość rewolucyjnym reżyserem we współczesnym kinie. 53-letni reżyser złożył oświadczenie, wydając zadziwiające filmy, takie jak Requiem dla snu i ostatnio Matka!
Absolwent Harvardu był także jednym z wielu reżyserów, którzy próbowali stworzyć własną wersję Batmana, a co ciekawe, jego historia jest klasyfikowana jako R. Ale jego konkurencją była wersja Mrocznego Rycerza Nolana, a jak mówi historia, Aronofsky dostał krótszy koniec kija.
W rozmowie z Variety, Czarny łabędź reżyser mówił o swojej wersji Batmana i o tym, jak nie została ona zatwierdzona-
„Zaproponowałem im skróconą historię powstania Batmana z oceną R. Film o superbohaterach z oceną R był prawdopodobnie od 10 do 15 lat oderwany od ówczesnej rzeczywistości biznesowej. Obiecywał, ale to był dopiero pierwszy szkic. Studio nie było specjalnie zainteresowane. To było zupełnie inne podejście… Zawsze mówiłem: „dlaczego nie może istnieć kilka różnych rodzajów filmów komiksowych”. Teraz są. Po prostu zabrakło nam czasu.
Najnowsza adaptacja postaci Matta Reevesa nie jest daleko od oceny R-R, ponieważ nagość i nadmierny wulgarny język nie są tak widoczne, ale jest najbliżej wersji R-R.
Źródło: Youtube