„Prawdopodobnie bardziej lubię teraz robić filmy”: Harrison Ford nie przejdzie na emeryturę w najbliższym czasie, najwyraźniej dokucza większej liczbie występów MCU po Kapitanie Ameryce 4
Harrison Ford zbudował silną spuściznę dzięki swojej postaci Indiany Jonesa w Hollywood. Dzięki niezwykłej karierze trwającej pięć dekad stał się nie tylko ikoną amerykańskiej kultury, ale także dał serię hitów, w tym kultową rolę Hana Solo w Gwiezdne Wojny franczyzowa. Ponieważ jego zapowiedź powrotu w fedorze po raz ostatni rodzi pytania o to, czy będzie kontynuował karierę aktorską, czy nie, wygląda na to, że jeszcze nie skończył.
Przeczytaj także: „Ciągle mnie oszukiwał”: Oppenheimer Star przerywa ciszę w sporze z Harrisonem Fordem po jego ostrych słowach dla aktora z Indiany Jonesa
Pomimo powiedzenia adio swojej roli w Indy, nadal zamierza pokazać swoje rzemiosło. W niedawnym wywiadzie z LUDZIE dał subtelną wskazówkę, by kontynuować swoją aktorską podróż.
Harrison Ford uwielbia kręcić filmy!
Przeczytaj także: „Nazwałem go zmorą mojego istnienia”: współgwiazda Harrisona Forda przyznaje się do swojej rzekomej złej krwi
Harrison Ford rozpoczął swoją karierę aktorską w latach 60. i od tego czasu kontynuował rozwój, dając kilka klasycznych hitów, które wprowadziły go na listę najbardziej dochodowych aktorów w Ameryce Północnej. Podczas rozmowy z LUDZIE, otwarcie mówił o swojej miłości do kręcenia filmów, zwłaszcza gdy ma 80 lat.
„Prawdopodobnie bardziej niż kiedykolwiek lubię kręcić filmy”.
Ford nigdy nie chciał robić filmów, które przyniosłyby mu popularność. Nadal wykorzystywał okazje i zrobił nienaganną karierę. Podczas gdy jego podróż dobiega końca Indiana Jones i tarcza przeznaczenia , rozpoczął swoją karierę w MCU.
Niedawno zakończył zdjęcia do swojego debiutanckiego filmu w uniwersum Marvela, Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat . Rzuca także światło na swoją wspaniałą karierę, stwierdzając, że nigdy nie zamierzał zostać ikoną w Hollywood.
Harrison Ford zastanawiał się nad swoją karierą aktorską
Przeczytaj także: „To najlepszy film o Indianie Jonesie”: przed premierą Dial of Destiny, fani Harrisona Forda, film o wartości 474 mln dolarów, wydany dziesiątki lat temu, najlepszy film w serii
Zastanawiając się nad swoją rolą w Indy, która pomogła mu osiągnąć rozgłos, nigdy nie miał za cel zdobycia takiej sławy. Powiedział gniazdu o zarabianiu wystarczająco dużo, aby zarobić na życie.
„Nigdy nie myślałem, że będę czołowym człowiekiem” podzielił się. „Naprawdę po prostu miałem nadzieję, że będę mógł zarabiać na życie jako aktor i nie będę musiał uzupełniać moich dochodów jakimiś dodatkowymi zajęciami… Pomyślałem, że będę miał szczęście, jeśli będę miał rolę postaci w zwykłym programie telewizyjnym”.
Życie miało jednak inne plany! Nadal utrzymuje się na ziemi, pomimo sławy, jaką otacza go w branży.
“ Nikt nigdy w to nie wierzy, ale ja nigdy nie chciałem być bogaty i sławny” powiedział. „Po prostu chciałem być aktorem”.
Ford dalej otworzył się, mówiąc, że jest wdzięczny za ogromne wsparcie, jakie otrzymał od swoich fanów, którzy odegrali wielką rolę w jego udanej karierze.
„Jestem bardzo zadowolony, że nadal mam możliwości pracy i jestem to winien publiczności”.
Podczas gdy fani będą musieli poczekać, aby go zobaczyć Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat, jego ostatni portret jako Indy w Indiana Jones i tarcza przeznaczenia ukaże się 30 czerwca br.
Źródło: LUDZIE