„Recenzenci nazywają to wszystkim, od gówna do pieprzonego gówna”: Don't Worry Darling Faces Renewed Assault, gdy fani wygwizdują film Olivii Wilde za odgryzanie więcej niż można przeżuć
Druga próba reżyserska Olivii Wilde z gwiazdorską obsadą Nie martw się kochanie nie robi wrażenia. Dzieje się to w czasie, gdy dom produkcyjny filmu, Warner Bros., już stoi w obliczu nieprzezwyciężonych kontrowersji i bocznych zmian w firmie. Nie martw się kochanie miał być tylko jednym z dwóch filmów, które miały wyjść z WB do końca roku. Wraz z ognistym kraksem śmiałej próby Olivii Wilde, Warner Bros. również uderza w dno.
Olivia Wilde musi się martwić Nie martw się kochanie
Olivia Wilde kiedyś zrobiła duży rozgłos swoim debiutem reżyserskim w 2019 roku, Mądrala . Ale druga jazda okazała się bardziej wyboista niż zwykle. Relacja reżysera z jednym z młodszych aktorów tworzących wiadomości od samego początku była zagmatwana. Ale ostatnie kilka miesięcy okazało się okropne dla Wilde, ponieważ jej konflikt z główną aktorką, Florence Pugh , wszedł na giełdę z żenującą kontynuacją autorstwa Shia LaBeouf . Najwyraźniej nie jest zaskakujące, że po miesiącach szalejących kontrowersji i podsycanych oczekiwań, zamieszanie przyciągnęłoby więcej uwagi niż to konieczne.
Ale masowe oczekiwania również wzrosły nieznacznie, gdy część tłumu poświęciła się Harry'ego Stylesa fandom. Młoda ikona muzyki pop pnie się coraz wyżej po światowej drabinie rozpoznawalności, nieustannie przekracza granice w muzyce, a także rozpoczyna rozmowy na temat polityki płci i tożsamości seksualnych. Jego związek z Olivią Wilde wylądował negatywnie wśród obsady Nie martw się kochanie po tym, jak wieloletni zaangażowany reżyser zaczął spotykać się z brytyjską piosenkarką.
W międzyczasie plany thrillera psychologicznego stały się polem bitwy ścierających się feministycznych ideałów po kontrowersjach Shia LaBeouf-Florence Pugh. Wyciekły materiał z rozmowy Wilde do LaBeouf jest kojarzony z ruchem #TimesUp, a reżyserka musi teraz bardziej niż kiedykolwiek skupić się na ratowaniu swojego publicznego wizerunku. Kontrowersje, nieudana próba reżyserska i okropny dramat podczas weneckiej trasy prasowej, wszystko to w jednym filmie wyrządziłoby więcej szkody niż reklamę dla jej wciąż rozległej przyszłości w Hollywood.
Ataki na Twitterze DWD Próba lotu ponad radarem
Ponieważ ściany zbliżają się do wszystkich zaangażowanych stron, kierownictwa WB nie można jeszcze znaleźć nigdzie w pobliżu miejsca katastrofy Nie martw się kochanie. W międzyczasie widzowie wykazują stale mieszane reakcje, od zszokowanych, przez przestraszone, przez zdziwione, aż po rozczarowanie. Ponieważ studio jest teraz całkowicie skupione na promocji swojego wysokobudżetowego filmu DCEU, Czarnego Adama odpowiedzialność za powstanie lub przerwanie filmu w jego następstwie spoczywa na sądzie opinii publicznej, składającym się głównie z jury Twittera.
Nie martw się, kochanie, nowy film wyreżyserowany przez Olivię Wilde… Recenzenci nazywają go wszystkim, od gówna do pieprzonego gówna. pic.twitter.com/GAOVQ8CEUg
- derek (@derpo377) 23 września 2022 r
Pomimo światowej klasy obsady i urzekającego wizualnie stylu, Don't Worry Darling (⭐️) zawodzi na każdym poziomie, jaki można sobie wyobrazić. Dzięki całkowicie żałosnemu scenariuszowi drugi film Olivii Wilde jako reżysera jest zbyt powtarzalny, zbyt długi i przede wszystkim zbyt nudny. Zobacz na własne ryzyko pic.twitter.com/YtTH3SXNyZ
— Kino Tweety (@CinemaTweets1) 20 września 2022 r
nie martw się, kochanie, jest tak źle, jak mówią, a może nawet gorzej
— m (@aquarius_thott) 23 września 2022 r
Nie martw się kochanie jest bardzo źle. Ale zabawne! Przypadkowo
— Thot Police (@monkeyvellian) 23 września 2022 r
w nie martw się, kochanie, podczas najbardziej intensywnej sceny Harry'ego, cały teatr wybuchnął salwą śmiechu, na wypadek gdybyś się zastanawiał, jak źle jest
— Abby Barr (@1AbbyRoad) 23 września 2022 r
Chociaż oficjalne oceny na Rotten Tomatoes spadają do zaledwie 35%, recenzje krytyków bezlitośnie napływają w obfitości. Wśród nich czołowy krytyk w dziennik 'Wall Street , Kyle Smith pisze, „Z pewnością wolałbym obejrzeć ambitny film niż mało ambitny. Ale film pani Wilde wymaga więcej dyscypliny i mniej halucynacji”.
Nie martw się kochanie jest już w kinach.
Źródło: Świergot