Recenzja Dead Ringers – Weisz i ryzykowny postmodernistyczny gotycki miniserial
Po limitowanej serii thrillerów psychologicznych, Rój , Prime Video powraca z nową limitowaną serią w ramach tego samego gatunku opowiadania historii: Martwi Dzwonnicy . Ta sześcioodcinkowa seria Alice Birch jest uważana za nowoczesną wersję filmu Davida Cronenberga pod tym samym tytułem z końca 1988 roku, w którym występuje Jeremy Irons. Zamiana męskiego duetu jako głównych postaci na bliźniaczki (obie grane przez Rachel Weisz), Martwi Dzwonnicy podąża zgodnie z tymi samymi głównymi bitami narracyjnymi, co jego oryginalny odpowiednik. Jednak tym, co wyróżnia tę wersję, jest fakt, że każdy odcinek służy jako długi rozdział wypełniony wystarczającą ilością szczegółów narracyjnych. To wystarczy, aby zaprezentować odpowiednią historię, pozwalając widzom poznać dwóch bohaterów i ludzi wokół nich. Powiedziawszy to, można argumentować, że gotycki sposób, w jaki przedstawia się seria, może mieć postmodernistyczny sens rzeczy.
Dzięki skrupulatnej dbałości o szczegóły widzowie mogą spodziewać się, że odcinki będą się rozgrywać co ok wolne tempo . Już sam odcinek otwierający wystarczy, by uderzyć widzów emocjonalnie i psychicznie ciężkimi scenami, demonstrującymi różne doświadczenia, z jakimi spotykają się bliźniacy, Elliot „Ellie” i Beverly (Weisz), podczas pracy jako ginekolodzy.
Przeczytaj także: The Boys Season 4 Wrap Pic potwierdza, że finałowy odcinek będzie absolutną krwawą łaźnią
Pokój scenarzystów Birch, składający się z niej samej, Ming Peiffer, Rachel De-Lahay, Miriam Battye i Susan Soon He Stanton – z pomocą redaktorki Lileany Blain-Cruz i pisarki Miriam Battye – zasługuje na uznanie za umożliwienie serial, aby zapewnić lepszy wgląd w środowiska bliźniaków, a także wpływ na zainteresowanie miłością Genevieve (Britne Oldford), kolegę Toma (Michael Chernus) i innych. Jest jeden wątek, który budzi podejrzenia co do pewnej postaci, ale zanim widzowie dotrą do finału, wydaje się to sugerować powierzchowność szerszego obrazu. Mimo to, biorąc pod uwagę odpowiedni czas trwania sześciu odcinków, treść limitowanej serii z powodzeniem oddaje to, co sprawiło, że oryginał był tak urzekający.
Kompozycja Murraya Golda, nadzór muzyczny Lucy Bright nad jamami z lat 80. oraz ogólne wykorzystanie sound designu są tym, co nadaje Martwi Dzwonnicy mrożąca krew w żyłach atmosfera. Chociaż nie pojawia się w żadnym odcinku poza pilotem, otwierająca sekwencja logo tytułowego wciąga widza w niesamowite otoczenie, a to tylko wierzchołek góry lodowej.
Wykorzystanie przez Jody Lee Lipes i Laurę M. Gonçalves kinematografii, a także wykorzystanie cięć przez zespół montażowy ułatwiają widzom przejście, mimo że sama historia stąpa po cienkim lodzie. W kilku odcinkach bliźniacy siedzą przy stołach w towarzystwie. Cięcia i różne wyraźne kąty kamery wywołują uczucie niepokoju w obszarach, w których atmosfera narracji jest niepewna. W rzeczywistości mogą to być mocniejsze momenty serii. Kolejny odcinek bierze stronę ze Stanleya Kubricka Lśnienie – oprócz oczywistego użycia podwójnych – i przełącza kąty z perspektywy 180 stopni. Lustra mają pewien wpływ na odcinki, ale nie tak często, jak można by sądzić.
Przeczytaj także: Kathryn Hahn sprawiła, że Daniel Craig poczuł się wyjątkowo niekomfortowo, gdy gwiazda „WandaVision” mdleje na widok żony aktora Jamesa Bonda, Rachel Weisz podczas Knives Out 2
Pod względem Martwi Dzwonnicy warstw gotyku, istnieje co najmniej kilka technik, które nadają mu specyficzny gotycki akcent. Pierwsza technika polega na wykorzystaniu identyczności i inności poprzez bliźniaki jako sobowtóry. Z jednej strony nie można odróżnić Elliota Mantle od Beverly, ponieważ mają identyczny wygląd fizyczny. Czasami trudno jest odróżnić jedną siostrę bliźniaczkę od drugiej, jednak w miarę rozwoju narracji, ustalanie różnic staje się łatwiejsze.
I odwrotnie, tym, co czyni bliźniaków Innymi, są ich wyjątkowe osobowości. Rachel Weisz wykonuje doskonałą robotę, wykonując podwójne role jako Płaszcze, w przeciwieństwie do serialu, w którym dwa identyczne rodzeństwo ma przedstawiać te role. Tymczasem, wokół innych aktorów, zdarza się, że jest o krok do przodu pod względem dostawy. Niezależnie od tego, czy zajmuje się chusteczką na falafel, angażuje się w dyskurs o systemie medycznym, wspomina o „basenie ze słoną wodą”, wchodzi w interakcje z bezdomnymi, dyskutuje o możliwości aborcji lub ujawniania płci, spotyka się z depresją poporodową, czy krojąc kawałek tortu, Weiszowi udaje się ukraść show dzięki równowadze niepokojącego dramatu i, kiedy to konieczne, niemal niezamierzonej komicznej ulgi.
Obecny w nim drugi gotycki trop lub technika Martwi Dzwonnicy – i najbardziej oczywistą z tych trzech – jest grottofilia. Profesor University of Windsor, Carol Margaret Davison, definiuje ten termin jako zasadniczo miłość do przestrzeni, która po zbadaniu insynuuje „powrót do ciemności łona matki”. Podczas gdy w psychologicznym horrorze ten trop jest wykorzystywany jako główny element nadprzyrodzonych historii związanych z nawiedzonymi grobowcami lub piwnicami, limitowana seria Birch dosłownie zaprasza swoich bohaterów z powrotem do łona matki. Dla tych, którzy znają oryginalny film Cronenberga, bliźniacy mają skłonność do robienia postępów w reprodukcji kobiet. Ogromnym elementem filmu pominiętym w serialu jest zmodyfikowane narzędzie chirurgiczne, które wykonali bliźniacy Jeremy'ego Ironsa.
Zamiast tego seria Prime Video udaje się hodować embriony w inny sposób, który może doprowadzić do przyszłych cudów. Co więcej, aspekt grottofilii Martwi Dzwonnicy Gotycyzm obejmuje również słodko-gorzką miłość bliźniaków do siebie nawzajem, a także wgląd w ich matkę Lindę Mantle (gościnnie Suzanne Bertish). Drugim powodem, dla którego Weisz jest bardzo godnym uwagi wyborem do roli bliźniaczek, jest jej szczerość. Pochodzący z filmów takich jak Mumia Lub Czarna Wdowa , aktor ukształtował tę jej stronę, pozwalając w ten sposób na nieskazitelny występ w limitowanej serii.
Martwi Dzwonnicy trzecim, choć nie tak oczywistym, gotyckim elementem jest użycie powtórzeń, jakby bawienie się rolą metafor. Mówiąc językowo, metafory służą niesamowitemu celowi powtarzania bytu, aby wytworzyć nowe znaczenie i przejąć stare znaczenie. W jednym przykładzie wyrażenie „młodsza siostra” jest powtarzane w głowie bliźniaka przez cały odcinek jednocześnie, gdy słyszą odgłosy brzęczenia w pobliżu. Jest to kombinacja powtórzeń, takich jak te, które przyczyniają się do niepokojącej sfery świata Martwi Dzwonnicy . Seria wykorzystuje również w mediach rez lub inne struktury fabularne, które prowadzą widzów do wcześniej pokazanego lub wprowadzonego punktu narracji. Ciekawe, jak dobrze scenarzyści i reżyserzy bawią się „rozdziałami” historii bliźniaków.
Z wystarczającą uwagą skierowaną na ten tytuł Prime Video, Alice Birch Martwi Dzwonnicy mógłby z łatwością zdobyć kilka nominacji do nagród jako seria limitowana. Chociaż elementy techniczne same w sobie są godne pochwały, scenarzyści posiadają klucz do opowiedzenia radykalnej narracji. Podnoszenie konkretnych postmodernistycznych problemów w dziedzinie medycyny i ekosfery psychospołecznej, takich jak polityka kobiecego ciała lub rola rasy, którą można zidentyfikować w tych obszarach, to tylko wisienka na tym, co sprawia, że kilka odcinków serialu jest smacznych.
Urocza obsada Rachel Weisz jako bliźniaków Mantle jest naprawdę tym, co łączy wiele składników narracji i może być silnym powodem, dla którego widzowie chcą po raz drugi obejrzeć ten tytuł. Jeszcze lepiej jest jak Martwi Dzwonnicy prawdopodobnie zawiera aluzję do filmu Paula Henreida z 1964 roku, Sobowtór .
Zobacz serial na żywo w Prime Video 21/04 i daj nam znać, co myślisz!