Recenzja The Munsters: najgorszy film roku
Munsterowie Lub Rodzina Addamsów ? Dorastając, było to pytanie, które dzieci często zadawały, a odpowiedź często kończyła się ostrą lub gorącą debatą. Te dwa programy pierwotnie były emitowane na długo przed moimi czasami, ale dzięki wspaniałemu, klasycznemu programowi telewizyjnemu Nick at Night mogłem dorastać na niektórych z największych sitcomów, jakie telewizja ma do zaoferowania. Zawsze wolałem Munsterowie . Oglądanie rodziny potworów (która była tępo nieświadoma własnych potworności) wchodzących w interakcje z sąsiadami na idyllicznej Mockingbird Lane nigdy się nie zestarzało. Cóż… do teraz.
Rob Zombie porzuca młodego Eddiego Munstera, aby przedstawić nam prequelową opowieść o wczesnych etapach związku Hermana i Lily. Kiedy szalony naukowiec, zdeterminowany, by stworzyć idealną żywą istotę, przez pomyłkę wykorzystuje mózg nieudanego komika, rodzi się Herman Munster. Jego miłość do stand-upów przenosi się na jego nowe ciało i jest zdeterminowany, by zostać gwiazdą. Jednak te plany zostają wstrzymane, gdy poznaje Lily i oboje wpadają w burzliwy romans.
Przeczytaj także: Zwiastun „The Last of Us” HBO Max natychmiast zestrzelony przez wściekłych fanów, którzy spodziewają się „niezwykle przereklamowanej” serii Pedro Pascala
Rob Zombie, najbardziej znany z horrorów, takich jak Dom 1000 trupów I Odrzuty diabła, nie udaje mu się uchwycić uroku ani humoru klasycznego sitcomu. Zombie wyraźnie szuka tu tonu lub stylu; problem polega na tym, że wydaje się, że nie wie, jak go znaleźć. Nic w Munsterowie film kiedykolwiek zbliży się do uchwycenia wyglądu lub klimatu materiału źródłowego. Zamiast tego historia rozgrywa się w odcieniach fioletu i dziwacznych, nieregularnych ruchach kamery.
Najlepsze chwile w Munsterowie serie wynikają z ich interakcji ze światem ludzi. Są wyrzutkami, niezdolnymi do rozpoznania, że ich upiorny wygląd jest przerażający. Jednak z jakiegoś powodu Rob Zombie zdecydował się zignorować ten aspekt serii i zamiast tego ustawia dziewięćdziesiąt procent filmu w Transylwanii, wypełnionej od ściany do ściany potwornymi istotami prowadzącymi normalne życie. Ponieważ cierpiałem przez ten film i ja Do cierpiał, zacząłem się zastanawiać, dla kogo był ten film. Fani, na których dorastali Munsterowie serial z pewnością znienawidzi wszystko, co film ma do zaoferowania. A fani poprzedniej pracy Zombie będą zdumieni tym, co zobaczą.
zombie Munsterowie czuje się jak licealny, filmowy projekt produkcyjny. Przypomina to, jak mógłby pomyśleć nastolatek, jak powinna wyglądać klasyczna telewizja. Występy są okropne, oświetlenie i zdjęcia przyprawiają o mdłości i nie ma przyjemnego momentu od początku do końca. Wcześniej wierzyłem Podpalacz był najgorszym filmem roku. Wtedy zobaczyłem Pinokio , a teraz widziałem Musterzy . Ten jest najgorszym ruchem roku (jak dotąd). 1,5/10
Śledź nas, aby uzyskać więcej relacji z rozrywki na Facebook , Świergot , Instagram , I Youtube .