Spider-Man 4 Sama Raimiego stworzył oryginalnego supervillaina zwanego „Vultress”, aby Angelina Jolie mogła zagrać w filmie
Słynna aktorka Angelina Jolie ma na swoim koncie błyskotliwą karierę. Z filmami np Zbrodniczy I Znikam w 60 sekund, wielokrotnie udowodniła, dlaczego fani kina tak bardzo ją kochają. Niedawno zadebiutowała w stale rozwijającym się Marvel Cinematic Universe Wieczni gdzie grała Thenę.
Cóż, niedawno ujawniono, że Angelina Jolie była również wyborem reżysera Sama Raimiego, by zagrać świeżego antagonistę w czwartej odsłonie filmów o Spider-Manie, z udziałem Tobeya Maguire'a. Oczywiście kontynuacja nigdy się nie wydarzyła, a Angelina Jolie grająca czarny charakter filmu nigdy nie wyszła na jaw. Wciąż ciekawie jest pomyśleć o wydarzeniach, które by się wydarzyły, gdyby miała być częścią nieistniejącej Spider-Man 4.
Przeczytaj także: czy J.K. J. Jonah Jameson Simmonsa z filmów Sama Raimi Spider-Man w Madame Web? Nowe zdjęcie z zestawu ujawnia tajemnicze połączenie Daily Bugle
Angelina Jolie – córka Vulture'a?
Słynny antagonista uniwersum Spider-Mana Vulture AKA Adrian Toomes miał podobno mieć córkę – Vultress. Angeliny Jolie był dyrektorem Sama Raimiego wyboru zagrania nową postacią. Ponieważ Vultress nigdy nie była widziana w komiksach, byłaby oryginalną postacią.
Według The Direct, który uzyskał wczesny dostęp do książki poświęconej Spider-Manowi Seana O’Connella, Z wielką mocą, zespół planował zaprosić Jolie na pokład. Czwarty film miałby Sępa jako antagonistę. Jednak po jego śmierci, jego córka będzie kontynuować jego nikczemne dziedzictwo, stając się Vultress. Grałaby też w „ znakomitym dyrektorem reprezentującym firmę venture capital, która próbowała kupić Daily Bugle”.
Oprócz tego ujawniono również plany Raimiego, aby nieco unowocześnić Vulture. Jego wizją było przedstawienie antagonisty w inny sposób niż w komiksach. Ten pomysł znalazłby odzwierciedlenie w tym, jak pióra na skrzydłach Vulture były „ zaprojektowane tak, aby wyskakiwały jak ostre jak brzytwa ostrza. Artysta scenorysów Jeffrey Henderson stwierdził, że Adrian Toomes był nazywany Sępem, ponieważ pozostawił po sobie tylko kości, kiedy skończył ze swoim wrogiem.
„W zasadzie był facetem, który zrobił wiele brzydkich rzeczy dla rządu, zrobił wiele brzydkich rzeczy jako prywatny wykonawca… Pomyślałem, że sprytną rzeczą byłoby powiedzieć, że część powodu, dla którego nazywali go Sępem dlatego, że kiedy skończył, nie zostawił po sobie nic poza kośćmi”.
Chociaż wizja Raimiego dotycząca czwartego filmu o Spider-Manie nie stała się rzeczywistością, zobaczenie duetu Vulture i Vultress byłoby interesujące. Co jednak stałoby się z karierą Jolie w Marvelu, gdyby film się wydarzył?
Przeczytaj także: Jak Morbius prawie potwierdza, że zaklęcie Doktora Strange'a nie zadziałało na Sępa
Jak alternatywna oś czasu wpłynęłaby dzisiaj
Jeśli Raimi odniósł sukces w swojej próbie, Tobey'a Maguire'a mógł nawet wrócić z piątym filmem. To by oznaczało, że Niesamowity Spider Man nie stałoby się rzeczywistością, a z kolei wymazałoby wszelkie możliwości powstania Spider-Mana Marvela. Jest więc możliwe, że Andrzeja Garfielda I Toma Hollanda nigdy nie byłby postrzegany jako Spider-Men.
Ravonna Renslayer miała rację, kiedy powiedziała: sędziowie mierzący czas są wszystkim, co stoi między nami a katastrofą na pełną skalę. Może dobrze, że oś czasu potoczyła się tak, jak się potoczyła.
Źródło: Bezpośredni