Star Trek 4 spotyka lodowy grób, usunięty z harmonogramu premier Paramount, gdy fani Gwiezdnych wojen świętują zwycięstwo po 55 latach intensywnej rywalizacji
Star Trek 4 był filmem na wielu listach fanów 2023 roku. To jednak będzie trwało dłużej, ponieważ kontynuacja zrestartowanego Star Trek franczyza po raz kolejny znalazła się na półce. Planowany harmonogram Paramount przewidywał premierę filmu 22 grudnia 2023 r., Teraz jednak wydaje się, że nie jest to nawet część harmonogramu.
Minął miesiąc, odkąd reżyser Matt Shakman opuścił projekt i wiadomości Star Trek 4 odłożenie na półkę wyszło niedawno na światło dzienne. Ponowne uruchomienie serii zostało po raz pierwszy podjęte przez Paramount Pictures w 2009 roku, a JJ Abrams wyprodukował film. Następnie wrócił, aby wyreżyserować również sequel, jednak później zdecydował się nie robić tego samego dla filmu. Abrams wyprodukował trójkę z Justinem Linem jako reżyserem.
Zobacz też: Star Trek: Enterprise – 6 powodów, dla których nazywa się to „najniższym punktem franczyzy”
Przeszkody w Star Trek 4
Mocna jazda Star Trek 4 przeszedł, został w końcu zatrzymany, gdy film był ponownie w produkcji w kwietniu 2021 roku. Paramount dodał niezatytułowany Star Trek film zgodnie z ich harmonogramem z premierą 9 czerwca 2023 r. Później okazało się, że Matt Shakman miał wyreżyserować film, a JJ Abrams również powrócił jako producent.
Film został następnie opóźniony o kilka miesięcy, a premiera zaplanowana na 22 grudnia 2023 r. Nie wydawało się to tak bardzo utrudniać projektowi, ponieważ Chris Pine , który początkowo odszedł z powodu sporów płacowych, wracał wraz z Zacharym Quinto, Zoe Saldaną, Karlem Urbanem i Simonem Peggiem. To niestety nie zestarzało się tak dobrze.
Zobacz też: Kim jest Nichelle Nichols - aktor Star Trek odchodzi w wieku 89 lat
Kolejny problem uderzył w Star Trek 4
Matt Shakman zdecydował się opuścić projekt w sierpniu 2022 roku, aby zastąpić reżysera Johna Wattsa na nadchodzące Fantastyczna Czwórka restart dla Marvela. Watts opuścił film, aby zrobić sobie przerwę od tworzenia filmów na dużą skalę po swoim wielkim sukcesie Spider-Man: Nie ma drogi do domu.
„Matt Shakman jest niezwykle utalentowanym filmowcem i żałujemy, że czas nie był dla niego odpowiedni, aby wyreżyserować nasz nadchodzący film Star Trek”.
Paramount wydał oficjalne oświadczenie dotyczące sytuacji i od tego czasu usunął film z planowanych wydań. Po raz kolejny czekając na reżysera, film nadal ma niepewną przyszłość. Fakt, że jego członkowie obsady byli zdumieni, gdy dowiedzieli się o castingu, był sam w sobie szokujący, a fani będą musieli czekać jeszcze dłużej, aby zobaczyć, jak film jest ponownie opóźniony.
Zobacz też: Reżyser Spider-Mana, Jon Watts, wyreżyseruje serial Gwiezdne wojny, którego akcja toczy się przed Pierwszym Porządkiem
Źródło: CBR
Nie zapomnij sprawdzić: