„Tak naprawdę ich nie obchodziłem”: Aaron Taylor-Johnson, pełen nadziei na Jamesa Bonda, twierdzi, że nigdy nie był zainteresowany rolą w MCU, mimo że był jednym z najbardziej lubianych superbohaterów
Aaron Taylor-Johnson to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i utalentowanych aktorów Hollywood. Zdobył sławę dzięki pracy w ogromnych projektach, takich jak Bullet Train, Anna Karenina, Avengers: Czas Ultrona, I Milion małych kawałków wielokrotnie udowadniał swoje umiejętności i wszechstronność jako aktor. Co więcej, aktor jest także głównym kandydatem do wyboru kolejnego Jamesa Bonda.
Zagrał w tak wielu dużych rolach, a jego twórczość jak Pietro Maximoffa w Marvel Cinematic Universe oraz jego rola u boku Brada Pitta w Pociąg Pociskowy, dość zaskakujące jest to, że Taylor-Johnson nie jest zbyt wielkim fanem produkcji na dużą skalę.
Przeczytaj także: „Nie, kolego, nie gram, do cholery, Jamesa Bonda”: złe wieści dla Henry’ego Cavilla, ponieważ może go spotkać kolejna wpadka po tym, jak Aaron Taylor-Johnson odmawia zaprzeczenia plotkom o obsadzie Jamesa Bonda
Aaron Taylor-Johnson nie dba o swoją rolę w MCU
Aarona Taylora-Johnsona rola Pietro Maximoffa w Avengers: Czas Ultrona jest uwielbiany przez fanów, mimo że jego postać zostaje zabita pod koniec filmu i nigdy więcej go nie widać. W związku z tym niektórzy z fanów mogą być rozczarowani, gdy dowiedzą się, że aktor początkowo nie przepadał za byciem częścią dużych projektów, takich jak Marvel Cinematic Universe.
„Był Kick-Ass” on mówi, „a potem była Godzilla i Avengers i wszystkie te rzeczy ułożyły się dla mnie w kolejce. Ale tak naprawdę nie przejmowałem się nimi. Otrzymywał oferty, w których mógłby zrobić więcej takich rzeczy za większe pieniądze. Nadawał się do ról „o czym nikt nie wie – duże, ogromne franczyzy, które brały udział w grze”.
W rozmowie z „Esquire” Taylor-Johnson ujawnił, że chociaż brał udział w wielu dużych projektach, takich jak Kick-Ass, Godzilla i Avengers, nie przejmował się nimi zbytnio, mimo że tego typu filmy miały mu być oferowane znacznie częściej za całkiem spore pensje i za role, których nigdy przed publicznością nie ujawniał.
Przeczytaj także: „Nie możesz wkroczyć w tę rolę”: Aaron Taylor-Johnson chciał zrezygnować z filmów o superbohaterach po zniszczeniu Quicksilver w Age of Ultron
Aaron Taylor-Johnson ma inne priorytety
Aaron Taylor-Johnson stwierdził dalej, że t Powodem tego był fakt, że tego typu projekty wymagają sporo zaangażowania, czego nie chciał dać, bo miał w życiu dużo większe priorytety. On następnie dodał, że kiedy brał udział w tych projektach, jego uwaga była skupiona na czymś, co było dla niego znacznie większym priorytetem, czyli na jego rodzinie.
„Chciałam po prostu być z moimi dziećmi” on mówi. „Nie chciałem, żeby mnie od nich odebrano. Walczyłem z tym, jak to będzie.” Patrząc wstecz, mówi: „Powiedziałbym, że prawdopodobnie i tak nie byłem gotowy, aby zająć takie stanowisko – było za wcześnie. Ale tak, też trochę mnie to obchodziło.
Aktor, będąc ojcem, dodał, że znacznie bardziej chce skupić się na swoich dzieciach niż na pracy nad dużym projektem, stwierdzając, że borykał się z myślą, że ze względu na pracę nie będzie mógł przebywać z dziećmi trochę czasu, zanim podjąłem tę decyzję.
Następnie dodał, stwierdzając, że kiedy już będzie kręcił te filmy, będzie kręcił tylko jeden film w roku, a resztę czasu spędzał ze swoimi dziećmi.
Przeczytaj także: Tom Hardy wypada z wyścigu o Jamesa Bonda, Bridgerton Star pokonuje Henry’ego Cavilla i Aarona Taylora-Johnsona w roli następnego agenta 007
Źródło: tytuł grzecznościowy