
The Sandman: Dlaczego Neil Gaiman wybrał Gwendoline Christie zamiast Toma Ellisa do roli Lucyfera?
Na początku tego tygodnia Netflix ogłosił obsada do adaptacji na żywo uznanej przez krytyków powieści graficznej Neila Gaimana Sandman . Opublikowana po raz pierwszy w 1989 roku, podjęto liczne próby adaptacji tego wspaniałego tomu opowieści, które zainspirowały kwitnący gatunek mrocznej fantastyki. Często porównywany z Alanem Moore'em Strażnicy ze względu na swoje znaczenie kulturowe, gigantyczny rozmiar pod względem historii i zdolności intelektualne dokonał adaptacji na żywo Sandman tak torturujący. Jednak po dziesięcioleciach piekła rozwojowego gigant transmisji strumieniowej online w końcu zazielenił serial z Tomem Sturridge'em, Charlesem Dance, Boydem Holbrookiem, Gwendoline Christie, Vivienne Acheampong, Asimem Chaudhry i Sanjeevem Bhaskarem w głównych rolach.
Powiązany: Sandman: wszystko, co wiemy o serialach Netflix DC
Chociaż decyzja o obsadzie spotkała się z dużym zainteresowaniem, zmieniające się płciowo role Lucyfera Morningstara i Luciena przykuły uwagę fanów. Z Vivienne Acheampong w roli Lucienne, Głównej Bibliotekarki w Śnieniu i Gwendoline Christie w roli Lucyfera Gwiazdy Porannej, Władcy Piekła, palącym pytaniem jest, dlaczego Tom Ellis nie był brany pod uwagę do roli Lucyfera w Sandman ?
Tom Ellis zyskał błyskotliwą sławę dzięki roli Diabła w serialu Lucyfer , który został później odebrany przez Netflix, gdy serial został odwołany przez Fox po trzech sezonach. Podczas gdy pierwsze trzy sezony otrzymały mieszane recenzje, czwarty sezon spotkał się z szerokim uznaniem fanów i krytyków, szczególnie chwaląc aktorstwo Toma Ellisa jako samego Lucyfera. Z Netflixem rozwijającym oba Sandman i ostatni sezon Lucyfer , dlaczego Neil Gaiman nie obsadził Ellisa jako Władcy Piekła?
Niedawno Gaiman odpowiedział na to pytanie zadane przez fana na Tumblrze. Oto pełne oświadczenie:
„Teologia i kosmogonia Lucyfera jest daleka od Sandmana. Jest „inspirowany” Sandmanem, ale nie można łatwo zmodernizować wersji Lucyfera, aby wrócić do Sandmana, jeśli rozumiesz, co mam na myśli. Wydawało się, że wersja Lucyfera w Sandmanie jest znacznie bliższa wersji Lucyfera w Sandmanie”.
Podczas gdy fani Toma Ellisa mogą być rozczarowani, Neil Gaiman z pewnością porusza ważną kwestię. Pomimo odrodzenia Lucyfer w jej późniejszych sezonach , postać i serial już dawno rozeszły się z oryginalnego materiału źródłowego. Chociaż głównym bohaterem serialu może być Diabeł, mroczny i miejski motyw został opracowany, aby lepiej pasował do obecnej grupy demograficznej fanów. W rezultacie postać musi zostać ponownie napisana Sandman , ponieważ serial będzie eksplorował tajemnicze królestwa Snu, aw niektórych scenach dosłownie Piekło.
W niedawnym wywiadzie Neil Gaiman ujawnił również swoje plany związane z nadchodzącym serialem telewizyjnym. Przed wydaniem swojego audiobooka w Audible, Gaiman powiedział, że podejdzie do serii z nową perspektywą, która z łatwością będzie pasowała do aktualnej osi czasu, zamiast dostosowywać każdy panel do ekranu, gdy utknął we wczesnych latach 90-tych.
„Robiąc serial telewizyjny Netflix, patrzymy na to w następujący sposób:„ Okej, jest 2020 rok, powiedzmy, że zaczynałem od 2020 roku w Sandmanie, co byśmy zrobili? Jak byśmy coś zmienili? Jakiej płci byłaby ta postać? Kim byłaby ta osoba? Co by się stało?
„Obecnie w przypadku Netflix ludzie próbowali robić niektóre filmy i adaptacje telewizyjne przez 30 lat i aktywnie próbowali je robić przez 25 lat, i nigdy nie działali, i nigdy nie działali z powodu wszystkich efektów specjalnych i tego, co byłoby potrzebne robić efekty specjalne. Nigdy nie działały, ponieważ robiłeś coś, co było dla dorosłych. Ludzie pisaliby scenariusze do filmu Sandman i mówili: „Ale to jest film z oceną R, a my nie możemy mieć filmów z oceną R za 100 milionów dolarów”. Więc to by się nie wydarzyło. Musiałeś dostać się do świata, w którym długie opowiadanie historii jest zaletą, a nie wadą. A fakt, że mamy siedemdziesiąt pięć numerów Sandmana plus – zasadniczo 13 pełnych książek – jest warty materiału, to naprawdę dobra rzecz. To nie jest wada. To jest po naszej stronie. I fakt, że żyjemy w świecie, w którym możemy wziąć rzeczy, które istniały tylko w sztuce komiksowej, i które teraz mogą istnieć w rzeczywistości”.
Chociaż z pewnością kilku fanów może być trochę niepokojących, gdy będą świadkami zamiany płci Lucyfera, biorąc pod uwagę imponującą prezencję ekranową, jaką posiada Gwendoline Christie, nie możemy się doczekać Gra o tron absolwentkę, aby ponownie splotła swoją magię w królestwach piekła.
Nie ujawniono jeszcze daty premiery Sandman .