„To najwspanialsza burza wszechczasów”: Robert Downey Jr. pocieszał byłego męża i seryjnego oszusta Sandry Bullock, Jessego Jamesa, po tym, jak bezwstydnie wymachuje nazistowskim mundurem
W kręgach Hollywood od lat mówi się o Jesse Jamesie. Mieli obsesję na jego punkcie (w najokrutniejszy sposób) i oczerniali go, ale przez to wszystko Robert Downey Jr. robił to, co potrafił najlepiej – był mentorem, którego wszyscy potrzebują, ale nikt na niego nie zasługuje. Po tym, jak były mąż Sandry Bullock znalazł się pod ostrzałem za noszenie czapki SS z czasów II wojny światowej, sensacja tego wydarzenia jeszcze bardziej rozwścieczyła opinię publiczną, gdy zdradził swoją ówczesną żonę Bullock.
We wspomnieniach wydanych w 2017 roku i w wywiadzie, który usprawiedliwia wiele jego wykroczeń, James próbuje wyjaśnić chaos wywołany rozwodem z Ocean's 8 aktorka.
Rada Roberta Downeya Jr. dla oczernianego Jessego Jamesa
Jesse James, samozwańczy król customowej branży motocyklowej, miał zaledwie 6 miesięcy w związku z ukochaną z Hollywood, Sandrą Bullock, kiedy postanowili się pobrać. Zdecydowanie nie pasowało to do wizerunku i marzenia, które branża sprzedaje i rozwija się. W związku z tym małżeństwo było w pewnym sensie skazane na niepowodzenie od samego początku.
Ale sytuacja pogorszyła się, gdy James zdradził swoją żonę, nagrodzoną Oscarem aktorkę, która była absolutną inspiracją dla ludzi i chodzącą boginią wśród zwykłych śmiertelników. Reakcja, która nastąpiła po tym, w połączeniu z tłumioną irytacją i niechęcią, jaką opinia publiczna żywiła od lat w stosunku do człowieka, który określa siebie mianem „tłustej małpy”, rozrosła się do niewiarygodnych rozmiarów.
Przeczytaj także: Nieoczekiwane waśnie celebrytów tak skandaliczne, że nigdy ich nie widzieliśmy
To wtedy Robert Downey Jr. wysłał Jesse'emu Jamesowi wiadomość o treści: „To najwspanialsza burza w historii! Nie martw się, stary, wszystko będzie dobrze”. A James, który przeżył nadużycia w dzieciństwie, traumatyczne relacje rodzicielskie, rozbitą rodzinę i trudne życie naznaczone spektakularnie złymi wyborami, które odebrały mu zaufanie do kogokolwiek, w jakiś sposób zaufał słowom RDJ w tym konkretnym momencie.
Dlaczego RDJ czuje potrzebę ratowania każdej złamanej duszy
Podczas 25. American Cinematheque Award Robert Downey Jr. wszedł na scenę, przyjął zaszczyt od Mela Gibsona i podczas późniejszego przemówienia stwierdził:
„Poprosiłem Mela, aby wręczył mi tę nagrodę nie bez powodu, ponieważ kiedy nie mogłem wytrzeźwieć, powiedział mi, abym nie tracił nadziei i nalegał, abym odnalazł swoją wiarę – nie musiała być jego ani nikogo innego tak długo, jak długo było zakorzenione w przebaczeniu. A ja nie mogłem zostać zatrudniony, więc obsadził mnie w roli głównej w filmie, który faktycznie został opracowany dla niego, i zapewnił mi dach nad głową.
A co najważniejsze, powiedział, że jeśli przyjmę odpowiedzialność za swoje złe uczynki i jeśli obejmę tę brzydką część mojej duszy – przytulanie kaktusa, jak to nazywa – powiedział, że jeśli będę przytulać kaktusa wystarczająco długo, stanę się człowiekiem pokory i aby moje życie nabrało nowego znaczenia. I zadziałało. Wszystko, o co prosił w zamian, to żebym pewnego dnia pomógł następnemu facetowi”.
Życie, które Robert Downey Jr. zbudował sobie dzięki temu jednemu aktowi dobroci, sposób, w jaki zmienił się z gęsto burzliwej i niestabilnej reputacji w jednego z najbardziej szanowanych i czczonych aktorów i filantropów naszego pokolenia, sprawił, że stało się to jego misję oznaczania każdego spotkanego na swojej drodze kaktusa i nauczenia go przytulania się.
Niezależnie od tego, czy są to dobre, złe, nieodwracalne czy moralnie naganne czyny, które można popełnić, Robert Downey Jr. widzi odkupienie jako możliwość dla każdej osoby (w tym Armie Hammera i Johnny'ego Deppa), która jest gotowa na to zapracować.
Źródło: Codzienna Bestia