Twórca Deadpool, Rob Liefeld, niszczy legendarnego pisarza Marvela, Marka Waida, piętnuje go jako „Notorious Whiner” za to, że został uznany za wiekowego w branży komiksowej
Mark Waid niedawno podzielił się swoją opinią na temat ewolucji branży komiksowej na przestrzeni lat. Jednak Rob Liefeld wydaje się nie zgadzać z twórcą komiksu i wzywa go do publicznego narzekania na ten temat. Chociaż Waid nie wymienił żadnego nazwiska w swoim poście, niektóre wzmianki sprawiły, że Rob Liefeld uwierzył, że Waid mówił o nim i nie wahał się go wezwać. Waid skrytykował nawet Roba Liefelda za to, że nie miał więcej okazji ze studiów ze względu na jego styl pisania.
Mark Waid istnieje już od dłuższego czasu. Pracował w DC Flash, nadchodzi królestwo, I Superman: Pierworództwo a także przyczynił się do powstania Marvela Kapitan Ameryka, Fantastyczna Czwórka , I Śmiałek . Nawet po ciągłym otrzymywaniu pracy od Marvela i DC, wydaje się, że jego ostatnia praca nie zrobiła wrażenia na fanach.
Czytaj więcej: Twórca Deadpool, Rob Liefeld, twierdzi, że Deadpool 3 „może być większy niż Endgame”
Mark Waid udostępnia długi post o starzeniu się przemysłu komiksowego
Mark Waid, znany ze swojej pracy w wielu projektach Marvela i DC, udostępnił długi post na Facebooku. Post dotyczył tego, jak zmieniła się branża komiksowa i teraz bardziej koncentruje się na tworzeniu treści bardziej komercyjnych niż kreatywnych.
Post zaczął się od Waida doradzającego początkującym i aspirującym twórcom, ale wkrótce gubi się w włóczęgach o tym, jak to wszystko kończy się z czasem i nikt nie może być najlepszy na zawsze. Zaczyna swój post od „Dla początkujących i aspirujących twórców przedstawiam kilka uwag na temat cyklu życia twórcy komiksów – mieszankę porad i przestrog”.
Następnie zaczął mówić o tym, jak można zostać ulubieńcem na zawsze, bez względu na to, jak bardzo są utalentowani i wykwalifikowani. Powiedział, „I istnieje naturalne założenie wśród redaktorów i fanów, słuszne lub błędne, że nikt nie może konsekwentnie uderzać w homery w nieskończoność”.
Czytaj więcej: 10 fanowskich prac Deadpoola, które fani powinni zobaczyć
Dalej mówi o tym, jak doprowadziło to do upadku twórców, którym nie udało się rozwinąć z czasem. Powiedział, że ich twórczość stała się tak przewidywalna, że redaktorom i czytelnikom nie wydaje się już tak świeża i kreatywna, jak kiedyś.
Swoim postem Mark Waid wydaje się wskazywać na ostatnie praktyki przemysłu komiksowego. Przemysł komiksowy był krytykowany za zatrudnianie zagranicznych artystów, nawet jeśli nie byli tak utalentowani, jak wymagano. Tym zagranicznym artystom brakuje takiego samego poziomu wiedzy, jak wcześniejszym twórcom komiksów. Wydaje się też, że nie łączą się zbyt dobrze ze swoimi postaciami i nie są w stanie ujawnić każdego szczegółu na ich temat.
Czytaj więcej: Twórca „Deadpoola” chce Ryana Reynoldsa z powrotem jako „Green Lantern”
Rob Liefeld wzywa Marka Waida
Nie ma wątpliwości, że zajmowanie się jakąkolwiek platformą społecznościową w celu wygłaszania tyrad o czymkolwiek nigdy nie może być dobrym pomysłem. Za każdym razem, gdy ktoś decyduje się na coś takiego, nigdy nie ma to pozytywnego wyniku. Wydaje się, że to samo dzieje się z Markiem Waidem. Mówiąc o poprzednich komiksach w stylu komercyjnym, mógł zacienić innych twórców komiksów kilkoma stwierdzeniami w swoim poście.
W swoim poście podzielił się kilkoma cytatami innych artystów, w tym m.in. „Nikt już nie wie, co jest dobre! Czy oni nie wiedzą kim jestem? Moje komiksy sprzedały się lepiej niż te bzdury, które teraz publikują, i, rany, to bzdura! Dlaczego za moich czasów…”
Choć nikogo nie wymienił, Roba Lovefelda wziął to na siebie i odpowiedział mu: „Interesujące, biorąc pod uwagę gorzkie źródło, które to napisało. Notoryczny jęk. To znaczy, poważnie.
Na co Waid odpowiedział: „Chcesz mi coś powiedzieć bezpośrednio, Rob, po prostu zadzwoń lub napisz”. Powiedział też, że Rob Liefeld nie musi chodzić za jego plecami i publicznie robić mu tanie zdjęcia.
Mark Waid był zaangażowany w wiele projektów Marvela i DC i był chwalony za Kingdom Come, które jest uważane za jego najlepsze dzieło. Ale w ostatnich latach fani wydają się tracić zainteresowanie jego twórczością, co prowadzi do tego, że studia unikają włączania go do swoich projektów.
To mogło skłonić go do napisania tego ogromnego postu, w którym narzekał i narzekał na zmiany w branży komiksowej i oczerniał swoich rówieśników.
Źródło: Facebook