„Udawaj rozbawionego, ale nie przesadzaj”: Robin Williams musiał zachować w tajemnicy groźbę swojej kariery przed Disneyem, wydając surowe ostrzeżenie swoim współpracownikom w filmie o wartości 235 milionów dolarów
Nieżyjący już Robin Williams był wyjątkowym talentem, aktorem i komikiem, który zabawiał publiczność płynnym przejściem od komedii do dramatu, co pozwoliło mu bawić widzów o różnych preferencjach gatunkowych. Ale co więcej, był wspaniałym człowiekiem, który w swoich filmach skupiał się na zrozumieniu ludzkich emocji i komunikowaniu się z nimi, co sprawiło, że jego życie było warte oglądania.
Niestety Robina Williamsa nie ma już między nami, ale jego filmy i postacie pozostaną w pamięci na zawsze, gdyż pokazał swoje talenty w filmach takich jak Polowanie na dobrą wolę, Hamlet, Bezsenność, Stowarzyszenie Umarłych Poetów, i wiele więcej. Podczas gdy był wybitny w Stowarzyszenie Umarłych Poetów, Obsada Williamsa do filmu była zaskakującym wyborem, a podczas kręcenia filmu ukrył tajemnicę przed studiem.
Przeczytaj także: „Nigdy się nie pożegna”: Robin Williams utrzymał Stevena Spielberga przy życiu dzięki swoim wrodzonym umiejętnościom po tym, jak reżyser poczuł, że nie uda mu się kręcić filmu o wartości 322 milionów dolarów
Robin Williams i obsada oszukali Disneya na planie Stowarzyszenie Umarłych Poetów
Stowarzyszenie Umarłych Poetów to jeden z najlepszych filmów tej generacji, opowiadający historię Johna Keatinga, niekonwencjonalnego nauczyciela języka angielskiego, który zachęca swoich uczniów do wyłamywania się z tradycyjnych norm. Inspirował swoich uczniów poezją, uczniowie go uwielbiali, a on nazywał go wersem z wiersza Walta Whitmana „O Kapitanie! Mój kapitan!'
Robina Williamsa kreacja Johna Keatinga była znakomita, ponieważ zagrał tę rolę bezbłędnie, stale ukazując komediową stronę Keatinga, dzięki czemu film stał się kinowym geniuszem. Jednak film z 1989 roku kręcono według ścisłego harmonogramu zdjęć, a Peter Weir przeżywał trudne chwile, ponieważ Disney dał niewiele czasu na nakręcenie tego drogiego filmu. A obok niego pracowała niedoświadczona obsada Król Rybak aktor.
W ekskluzywnym wywiadzie dla Scriptmag Peter Weir powiedział, że pół dnia zdjęć ukrywali przed Disneyem, ponieważ nie mógł zachęcić aktora do pokazania swojej komediowej strony młodym członkom obsady. Któregoś popołudnia postanowili odpocząć, a on przekonał młodą obsadę, że zagrają w filmie nieskryptowaną scenę.
„Zaplanowałem półdniową, niezaplanowaną sesję zdjęciową, podczas której pozwoliłem Robinowi robić, co do niego należy. Całkowicie ukryliśmy to przed biurem Disneya… ustawiliśmy trzy kamery w rogach pokoju i powiedziałem chłopakom: „Robin przyjdzie po obiedzie, żeby zrobić scenę, której nie ma w scenariuszu”. Pamiętaj tylko, że to nadal twój nauczyciel, pan Keating, a zniszczysz całą scenę, jeśli będziesz się śmiać, jakbyś oglądał stand-up. Udawaj więc rozbawionego, ale nie przesadzaj”.
Oczywiście scena stand-upu wypadła tak dobrze, że trafiła do filmu. Scena, w której Williams wciela się w Johna Wayne'a i Marlona Brando.
Przeczytaj także: „Wielu aktorów nie ma serca”: Sylvester Stallone wyciągnął wnioski z jednego błędu swoich rywali, aby zbudować swoją franczyzę Rocky o wartości 1,78 miliarda dolarów
Robin Williams i Peter Weir nadali ton Stowarzyszenie Umarłych Poetów
Przed pracą przy filmie dramatycznym z 1989 r Patcha Adamsa aktor grający w filmach komediowych i był znaną postacią tego gatunku. Postanowił jednak poszerzyć swój zakres aktorski i zapragnął grać role dramatyczne. Peter Weir stwierdził, że odbyli spotkanie i wspólnie pracowali, aby tego nie zrobić „zakopać jego dar”, ale skup to na działaniach lub „małe rzeczy, które i tak wywołałyby śmiech”.
„Postanowiliśmy nadać ton naszemu pierwszemu spotkaniu w auli, kiedy dyrektor przedstawia go jako zastępcę nauczyciela języka angielskiego. Poprosiłem Robina, aby po prostu uniósł brwi, co miało symbolizować, że potrafi robić małe rzeczy, które i tak wywołają śmiech.
Pomysł stonowania komedii na rzecz akcji okazał się ogromnym sukcesem, ponieważ film pomógł Williamsowi zdobyć drugą nominację do Oscara i zapewnił mu regularną obecność w gatunku dramatycznym. Grał w kilku filmach dramatycznych, m.in Przebudzenia, Patch Adams, Bezsenność, Najlepszy tata świata, I Jednogodzinne zdjęcie.
Przeczytaj także: „Naprawdę to zrobiłeś?”: Margot Robbie uderzenie Leonarda DiCaprio nie było jedyną rzeczą, która zaskoczyła weterana aktora na planie dramatu Martina Scorsese
Stowarzyszenie Umarłych Poetów można wypożyczyć w AppleTV.
Źródło: Magazyn skryptów