„Wciąż przetwarzam utratę KOZZA”: Dwie nieoczekiwane śmierci spowodowały złamanie serca Dwayne'a Johnsona, gdy opłakuje smutną stratę gwiazdy WWE Braya Wyatta
Gęsta i nieoczekiwana chmura smutku opadła na świat wrestlingu, gdzie gigantyczne postacie zderzają się w oślepiającym blasku kwadratowego koła. Dwayne Johnson, pieszczotliwie nazywany The Rock, przeżywa głęboki smutek po oszałamiającym i bolesnym odejściu luminarza WWE Braya Wyatta.
Czytaj więcej: To nie Dwayne Johnson, lecz kolejna gwiazda „Szybkich i wściekłych” ukrywała się na widoku w pierwszej w historii grze Call of Duty
W dziedzinie, w której oparte na scenariuszu rywalizacje często łączą granice między faktem a fikcją, przedwczesna strata innego zapaśnika pogrążyła 51-latka i całą wspólnotę zapaśniczą w głębokim stanie smutku i żałoby.
Dwayne Johnson opłakuje śmierć Braya Wyatta po stracie Terry'ego Funka
W świecie wrestlingu zawodowego, w którym sukces i ból serca często są w centrum uwagi, Dwayne Johnson, z uczuciem zmaga się z głębokim podwójnym ciosem, który wstrząsnął społecznością zapaśniczą do głębi.
Opłakuje nie tylko jedną, ale dwie ukochane postacie w tej ekscytującej, ale wymagającej emocjonalnie branży.
Nagła i nieoczekiwana śmierć gwiazdy WWE Braya Wyatta, który tragicznie zmarł w wieku 36 lat, zdewastowała społeczność wrestlingu. Paul „Triple H” Levesque, dyrektor kreatywny WWE, przekazał tragiczną wiadomość, szokując wszystkich w branży wrestlingowej.
Chociaż pierwotna przyczyna przedwczesnej śmierci Wyatta pozostawała tajemnicza, kolejne raporty sugerowały zawał serca, prawdopodobnie spotęgowany wcześniejszymi problemami zdrowotnymi, w tym powikłaniami związanymi z Covid-19.
Po tej rozdzierającej serce wiadomości napłynął potok kondolencji od wybitnych gwiazd WWE, byłych i obecnych.
Czytaj więcej: „Nie uważałem siebie za osobę drugiego wyboru”: To nie Dwayne Johnson, to John Cena powinien podziękować innemu mistrzowi WWE za jego przełomową rolę superbohatera w „Peacemaker” Jamesa Gunna
The Rock w mediach społecznościowych wyraził swój głęboki smutek z powodu śmierci Braya Wyatta. On napisał,
„Jestem załamany wiadomością o śmierci Braya Wyatta. Zawsze darzyłem go i rodzinę Rotundą ogromnym szacunkiem i miłością. Uwielbiałem jego obecność, promocje, pracę na ringu i kontakt z nim Wszechświat @wwe.”
The Czarnego Adama dodała gwiazda,
„Bardzo wyjątkowa, fajna i rzadka postać, którą trudno stworzyć w naszym szalonym świecie pro wrestlingu. Wciąż przetwarzam stratę kozy, wczoraj Terry Funk, a teraz Bray dzisiaj. Moja miłość, światło, siła i mana dla rodziny Rotunda i rodziny Funk w tym trudnym, rozdzierającym serce czasie.”
Johnson pochwalił wyjątkowy charakter Wyatta, jego urzekającą prezencję i głębokie powiązanie ze światem WWE.
Jednak światem wrestlingu wstrząsnęła już kolejna druzgocąca strata, legendarnego Terry'ego Funka, ikony, której wkład pozostawił niezatarty ślad w ewolucji sportu.
Dla Johnsona i wielbicieli wrestlingu na całym świecie te jednoczesne wyjazdy stanowią poruszające przypomnienie słodko-gorzkiej natury ich ukochanego wszechświata, w którym nawet najwięksi bohaterowie są tak samo śmiertelni jak reszta z nas.
Podróż Braya Wyatta do WWE
Czytaj więcej: Największa klapa kasowa w historii DCU pobija filmy Dwayne’a Johnsona i Zachary’ego Levi’ego Okropne rekordy
Braya Wyatta Wycieczka do WWE była fascynującą podróżą przez rozległy krajobraz rozrywki sportowej. Urodzony jako Windham Rotunda, rozpoczął swoją wrestlingową odyseję w 2009 roku, skrupulatnie doskonaląc swoje rzemiosło na terytoriach rozwojowych, takich jak FCW i NXT.
To właśnie podczas tej podróży narodziło się jego enigmatyczne alter ego, Diabeł, i ujawnił swój talent do opowiadania historii, wyróżniając się jako naprawdę wyjątkowy talent.
Po podpisaniu swojego pierwszego kontraktu rozwojowego z WWE w 2009 roku, kariera Windhama Lawrence'a Rotundy trwała ponad dekadę.
W annałach historii WWE zapisał się jako jedna z najbardziej niezwykłych postaci o zjawiskach nadprzyrodzonych, zachęcając do porównań do legendarnego Undertakera.
Podczas swojej znakomitej kadencji dwukrotnie zdobył upragnione mistrzostwa świata, pokonując zarówno WWE, jak i Universal Championships.
Jednak niezatarte dziedzictwo Wyatta wykracza poza tytuły mistrzowskie. Zafascynował publiczność swoimi niezrównanymi postaciami i urzekającym stylem na ringu, wspinając się do grona najbardziej ukochanych supergwiazd tamtej epoki. Jego nieobecność pozostawia niezastąpioną pustkę w sercach fanów na całym świecie.
Źródło: Świergot