Wiedźmin Netflix podobno upadł po tym, jak showrunnerka Lauren Hissrich złożyła fałszywe obietnice, że będzie trzymać się materiału źródłowego, ale tak naprawdę nigdy tego nie zrobiła – doprowadziło do wyjścia Henry’ego Cavilla
Od dłuższego czasu zwolennicy Netflixa Wiedźmin był świadkiem dysonansu między słowami i czynami showrunnerki Lauren Hissrich. Mówiła o wierności książkom Andrzeja Sapkowskiego, ale nie była. Więc chociaż odejście Henry'ego Cavilla z serialu zaskoczyło zarówno fanów, jak i publiczność, jego odejście nie było całkowitym zaskoczeniem dla nikogo, kto uważnie śledził dramat za kulisami. Jako fan książek chciał, aby serial trzymał się ściśle źródła, ale kiedy za bardzo odszedł, zdecydował się rozstać. Widzowie serialu uważają, że sprzeczna działalność Hissricha nie jest nowa i aktywnie przyczyniła się do upadku serialu.
Netflixa Wiedźmin Sprzeczności showrunnerki Lauren Hissrich
W wywiadzie dla Screen Rant Plus z grudnia 2021 r. Wiedźmin Showrunner Lauren Hissrich powiedziała, że zespół scenarzystów serialu Netflix zawsze korzysta z książek Andrzeja Sapkowskiego jako głównego źródła. Powiedziała:
„Wiesz, że zawsze wracamy do książek jako głównego źródła. Wiedzieliśmy również, że Blood of Elves, który obejmuje sezon 2, będzie szczególnie trudną do adaptacji książką. Wiedzieliśmy więc, że będziemy musieli wprowadzić tam kilka nowych historii. Zawsze staramy się, aby nasze historie były w tonie, jaki miał Sapkowski i to jest najważniejsze, o co prosił mnie na samym początku, czyli oddanie ducha pracy, a nie rzeczywistej strony do samą stronę”.
Czytaj więcej : Fani Henry’ego Cavilla błagają Netflix o zakończenie Wiedźmina po 3. sezonie: „Lepiej byłoby po prostu zatrzymać serial”
To nie jedyny przypadek, w którym Hissrich mówił o wykorzystaniu pisma Sapkowskiego jako źródła. W wywiadzie dla IGN z 2021 roku showrunner powiedział, że było tak dużo materiału źródłowego, że zespół scenarzystów nie czuł potrzeby wymyślania czegokolwiek. Powiedziała:
„Byłoby to proste tłumaczenie książek… Myślę, że jest tak dużo materiału, że nie czuję potrzeby zaczynania wymyślania własnego, aby kontynuować. Naprawdę staramy się trzymać jednej książki na sezon. Połączyliśmy niektóre opowiadania z pierwszego sezonu i są w nich rzeczy, do których chcemy nadal wracać, ponieważ było po prostu zbyt wiele dobrego materiału do opowiedzenia w ośmiu odcinkach.
Jednak dwa sezony Wiedźmin zaprzeczyć jej słowom. Kilku fanów skarżyło się, że drugi sezon szczególnie odbiegał od książek. Inni stwierdzili, że oprócz imion postaci i lokalizacji nic nie jest takie samo. YouTuber LegacyKillaHD wyjaśnił w eseju wideo, że program jest obecnie w najniższym punkcie. Według gospodarza:
„Wiedźmin na Netflix znajduje się obecnie w najniższym punkcie i szczerze mówiąc, nie sądzę, aby przetrwał ten drastyczny upadek, którego doznał. Nie zaczęło się to wraz z odejściem Henry’ego Cavilla, to trwa już kilka lat, a przyszłość Wiedźmina też nie wygląda obiecująco. Pamiętam, że jedną z kontrowersyjnych rzeczy, o których dowiedzieliśmy się w zeszłym roku, było to, że będzie projekt Wiedźmina przyjazny rodzinie i nie mam nadziei, że zostanie to sprawiedliwie zrobione, zwłaszcza po Blood Origin, które po prostu pluje na materiał źródłowy i potwierdziło wiele z naszych podejrzeń – w szczególności, że Netflix i jego scenarzyści uważają, że mogą zrobić coś lepszego niż materiał źródłowy”.
Wiedźmin: Pochodzenie krwi jest również dowodem tej porażki. Program ma 31% oceny krytyków i 13% oglądalności na Rotten Tomatoes. Prawie każdy, kto oglądał serial, skarżył się na ogólne tropy i płytkie pisanie, które nie oddają sprawiedliwości światu Sapkowskiego. Nadepnięcie na książki i brak szacunku, na jaki zasługują, jest tym, co obniża franczyzę, a także doprowadziło do odejścia Henry'ego Cavilla.
Czytaj więcej : Henry Cavill potwierdził, że chce, aby Geralt był reprezentowany „tak dokładnie, jak to możliwe”, zanim Wiedźmin go wyrzuci
Obawy o Wiedźmin Sezon 3
Henry’ego Cavilla wyjście z Wiedźmin był bolesny, ale nie nieoczekiwany. W końcu aktor od dawna wyznaje miłość do postaci i świata Sapkowskiego. W rzeczywistości w rozmowie z Heat World stwierdził, że chce zagrać Geralta z Rivii, aby upewnić się, że scenarzyści oddają sprawiedliwość głównemu bohaterowi. Jego odejście doprowadziło wszystkich do spekulacji, że aktor nie dostał tego, czego chciał. W rzeczywistości wielu uważa, że jego odejście po kręceniu sezonu 3 dowodzi, że nadchodzący sezon nie będzie lepszy od poprzednich dwóch.
W wywiadzie dla EW z 2022 r. Lauren Hissrich powiedziała, że serial będzie czystą adaptacją Czas pogardy zarezerwuj w sezonie 3, aby uhonorować wkład Henry'ego Cavilla w serial. Według niej:
„Henry dał tak wiele serialowi, więc chcemy to odpowiednio uhonorować. Interesujące jest to, że sezon 3 jest dla mnie najbliższą rzeczą, jaką zrobiliśmy jako adaptacja książek jeden do jednego. Oczywiście nie jesteśmy w stanie zrobić każdej strony, ale „Czas pogardy” dostarczył nam tak wielu wielkich wydarzeń akcji, wątków fabularnych, decydujących momentów postaci, ogromnych ujawnień wielkiego zła. Jest tak wiele do zrobienia, że byliśmy w stanie bardzo, bardzo ściśle trzymać się książek”.
Nie ma wielkiej nadziei, że serial będzie trzymał się książek w nadchodzącym sezonie po tym, jak nie spełnił podobnych obietnic przez dwa proste sezony. Ale wielu fanów serialu jest gotowych dać mu szansę, aby zobaczyć, czy może się odwrócić i nadać książkom Sapkowskiego wagę, na jaką zasługują. Dopiero okaże się, jak potoczy się trzeci sezon.
Wiedźmin spekuluje się, że sezon 3 zostanie wydany latem 2023 roku.