„Wyglądał na odpowiednią rolę”: twarz Matta Damona uratowała go przed zwolnieniem przez Stevena Spielberga z filmu o wartości 482 milionów dolarów po tym, jak reżyser nienawidził swojej sławy z Benem Affleckiem
Matt Damon nie jest osobą, która przechodzi obok ludzi i pozostaje nierozpoznana. Wszyscy wiedzą, kim jest aktor i jak bardzo cieszy się uznaniem w hollywoodzkiej branży. Nie jest osobą, która powstrzymuje się od podejmowania ryzyka związanego z filmami i zrobi skok naprzód, prowadząc go do stania się jedną z największych gwiazd. Niezależnie od tego, czy jest to jego osobista gwiazdorstwo, czy sława, do której dołączył Ben Affleck, nic go nie powstrzyma.
Podobnie Steven Spielberg jest jednym z najbardziej szanowanych reżyserów. Jego filmy zawsze cieszą się uznaniem i uznaniem krytyków, często są nominowane do Oscarów i przeważnie też je zdobywają. Oczywiście, kiedy ta dwójka spotkała się przy projekcie, wywołało to wiele pozytywnych opinii. Stąd, Szeregowiec Ryan stało się.
Przeczytaj także: „Niektórzy ludzie są błogosławieni”: Arnold Schwarzenegger twierdzi, że Harrison Ford nigdy nie musiał walczyć tak jak on i Sylvester Stallone z jednego konkretnego powodu
Steven Spielberg chciał, aby twarz Matta Damona pozostała niezauważona
Stevena Spielberga przyznał, że gdy szukał swojego tytułowego bohatera, nie myślał o jednej z najsłynniejszych twarzy. Film o wojnie, który odkrywał ciemniejszą stronę Stanów Zjednoczonych Ameryki, był czymś, czego reżyser nie miał zamiaru psuć. Dla niego film był czymś, z czym musiał obchodzić się ostrożnie.
„Kto by pomyślał, że z dnia na dzień stanie się gwiazdą filmową i zdobędzie Oscara za scenariusz? I nie być anonimowym aktorem, o którym myślałem? Ale wyglądał na odpowiednią część. Wiesz, ludzie podczas II wojny światowej wyglądali inaczej niż ludzie dzisiaj. Wielu ludzi, których obsadziłem na tym zdjęciu, patrzyłem na ich twarze, żeby pasowały do twarzy, które widziałem w kronikach filmowych”.
Według Spielberga chciał mniej znanego aktora, który z łatwością wmieszałby się w tłum. Jednak chciał też aktora, który mógłby dokładnie zagrać tę rolę, a także wyglądać, jakby walczył w wojnach w młodym wieku. Nie chciał twarzy niewinności, ale twarzy czasu. Matta Damona twarz dokładnie pasowała do jego opisu i nie wahał się ani trochę przed obsadzeniem aktora w roli szeregowca Ryana.
Przeczytaj także: Harrison Ford prawie stracił swoją ciężko zarobioną 1,9 miliarda dolarów franczyzę Indiana Jones na rzecz FRIENDS Star
Steven Spielberg nie chciał wojennego filmu akcji
Skoro to Steven Spielberg, musi być coś, co sprawia, że film wyróżnia się na tle innych, inaczej nie byłby tak wyjątkowy. Szeregowiec Ryan był filmem, w którym historia zmieniała się wraz z upływem czasu. Reżyser potwierdził, że sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby film powstał czterdzieści lat wcześniej niż faktycznie powstał.
„Chcę uniewinnić jego wojnę z honorem, a nie po prostu użyć jego wojny jako tła dla wielkiego filmu przygodowego”.
Nie chciał opowieści, w której ekipa poszukiwawcza udaje się na poszukiwanie Szeregowca Ryana, ma pewne trudności, ale udaje mu się odnaleźć postać Matta Damona. Zamiast tego chciał więcej. Chciał zbadać strony wojny, które dość często pozostawały nietknięte.
Przeczytaj także: „Mój brzuch się powiększył”: utrata 40 funtów, by wyglądać jak narkoman, zmusiła Matta Damona do brania leków przez mniej niż 2 lata po ekstremalnych komplikacjach zdrowotnych
Źródło: Rogerberta