„Wyślij nam głowę”: niepokojąca scena głowy konia Ojca chrzestnego zszokowała fanów tak samo, jak ekipa na planie
W całej historii kina kilka scen stało się natychmiastowymi klasykami ze względu na ich wpływ na widzów. Jedną z takich scen można znaleźć w arcydziele Francisa Forda Coppoli z 1972 roku, Ojciec chrzestny , szczególnie w mrożącej krew w żyłach sekwencji głowy konia.
Pomimo ogromnego wpływu filmu i kontrowersji wokół niego, cień rzucany przez ten niesamowity moment pozostaje tak samo potężny, jak zawsze, ponieważ świętuje swój złoty jubileusz.
Ojca Chrzestnego Niesławna scena z głową konia
Skomplikowane splatanie wizji Coppoli w tkaninę Ojciec chrzestny jest w równym stopniu częścią trwałej spuścizny filmu, co jego porywająca historia. Stworzenie na ekranie świata przestępczej rodziny Corleone z lat 40. wymagało rzadko spotykanego w filmie realizmu.
Sugerowany artykuł: „To duży znak zapytania”: Zapomnij o Deadpoolu 3, kolejnym przeboju Hugh Jackmana, który może nigdy nie otrzymać kontynuacji po niszczycielskiej aktualizacji reżysera
Każdy szczegół filmu został zaprojektowany tak, aby przenosić widzów w czasie, od kostiumów noszonych przez aktorów nawiązujących do epoki, po pieczołowicie odtworzone otoczenie, w którym toczyły się ich historie.
Jednak kultowa scena z głową konia otworzyła nowe możliwości w kręceniu filmów i ugruntowała miejsce filmu w annałach kinematografii. W swej istocie ta scena zawierała mrożące krew w żyłach przesłanie, które poruszyło publiczność i na zawsze pozostanie w jej pamięci.
Scena jest punktem zwrotnym, ponieważ obejmuje negocjacje między consigliere rodziny Corleone Tomem Hagenem a potentatem filmowym Jackiem Woltzem. Hagen chce obsadzić w upragnionej roli Johnny'ego Fontane, chrześniaka Dona Vito Corleone i postać luźno opartą na prawdziwym piosenkarzu Franku Sinatrze.
Ponieważ Woltz żywi urazę do Fontane, negocjacje utknęły w martwym punkcie, a Corleone uciekają się do złowrogiego i makabrycznego pokazu siły. Szokująco, położyli głowę cennego konia wyścigowego Woltza na jego nocnym stoliku. Autentyczność głowy konia na scenie była przedmiotem dyskusji od dziesięcioleci.
Przeczytaj także: „Zerwała to. Ich związek był skomplikowany”: ostatnie zerwanie Bena Afflecka, zanim wrócił do Jennifer Lopez, nie było jego winą
Czy głowa konia była w środku Ojciec chrzestny Prawdziwy?
Krążyły pogłoski, że Coppola zabiłby zwierzę w imię sztuki, do takich otchłani posunąłby się w pogoni za realizmem. Publiczność i obrońcy praw zwierząt byli zszokowani sugestią, że na potrzeby sceny zabito konia.
Jednak wbrew powszechnemu przekonaniu rzeczywistość tego niepokojącego rozdziału w historii kina nie jest tak krwawa, jak się powszechnie uważa. Coppola zakończył plotki, ujawniając prawdę podczas komentarza na DVD Ojciec chrzestny.
„Kiedy ten zostanie zabity, przyślij nam głowę. Pewnego dnia przyszła skrzynia z suchym lodem, a w niej głowa tego konia”.
Czytaj więcej: „Człowieku, to jest walka. Chcę się ożenić”: Pechowo zakochany Keanu Reeves bał się samotności po tragicznej śmierci swojej byłej dziewczyny i córki
Głowa konia była autentyczna, ale nie pochodziła od żywego zwierzęcia. Zamiast tego pochodziło z rzeźni, w której zabijano konie specjalnie do wykorzystania w karmie dla psów. Kiedy nadszedł czas, dyrektor artystyczny filmu wybrał głowę konia przypominającą cenionego przez Woltza konia pełnej krwi, Chartum, i wysłał go filmowcom w bryle lodu.
Coppola stwierdził, że dążył do autentyczności i realizmu w głowie konia. Kierownictwo studia zasugerowało fałszywą głowę konia, ale Coppola odrzucił ten pomysł. Scena z głową konia z Ojciec chrzestny ma trwały wpływ na kulturę nawet pół wieku po premierze filmu.
Źródło: Czas