„Zapraszamy na ucztę”: fani nie mogą się uspokoić, gdy Jon Bernthal podobno debiutuje w fazie 5 MCU w serii Solo Punisher
Wpis Jona Bernthala w Marvelu był wydarzeniem, które trzeba było odczuć, znieść i być świadkiem z czcią, podczas gdy publiczność nie mogła nic zrobić, tylko siedzieć i patrzeć, jak krew zmywa się z brudu i bólu i gromadzi się w pęknięciach tworzących się w rozpadającej się psychice bohatera. mężczyzna, ojciec i mąż. Punisher narodził się z epoki, w której Marvel nie stronił od rozpętania ostatecznego i całkowitego chaosu.
To była era czystego blasku, kiedy scenariusz rozdawał niekontrolowane szaleństwo sędziego, ławy przysięgłych i kata i przekształcił jego historię w narrację, która uczyniła Punishera czymś więcej niż tylko antybohaterem. Jego historia była tragedią Seneka.
Przeczytaj także: „Chciałbym zobaczyć jego bardziej sękatą wersję”: Ben Barnes chce przywrócić Jigsaw do rewanżu z Daredevilem Charliego Coxa i Punisherem Jona Bernthala
Gritty Legacy Jona Bernthala jako Punisher Marvela
Epicka narracja zawarta w historii Punishera to historia, która dorównuje dziedzictwu samego Daredevila — czy to we krwi, czy w traumie. Kiedy ta dwójka stanęła przeciwko sobie, Diabeł z Piekielnej Kuchni wyglądał jak bachor, który nie mógł się doczekać tańca w nocnym deszczu, przynajmniej wtedy, gdy nie był zajęty byciem związanym na dachu lub strzelaniem do celu... pustka w głowie.
Przeczytaj także: Jon Bernthal kontra Charlie Cox: Który aktor Netflix Marvel lepiej sprawdził się w swojej roli?
The Punisher został uczyniony przerażająco tragicznym przez Jona Bernthala personifikacja człowieka w stanie zawieszenia — żyjącego równolegle w przeszłości i teraźniejszości. I chociaż wspomnienie jego kultowego spaceru po szpitalu ze strzelbą wciąż wprawia w bezruch, publiczność chętnie kibicowała facetowi, który przechodził z chwili na chwilę i z pamięci do pamięci, przeżywając na nowo tragedię rzezi, nie mogąc uciec i nie mogąc odpuścić.
Seria solowa, która była bardzo potrzebnym dodatkiem do zakończenia jego osobistej historii, została nagle przerwana przez warunki umowne między Marvelem a Netflix. Teraz, gdy studio odbijało biegi u siebie na stadionie Disneya, byłoby dobrze, gdyby Jon Bernthal również dostał miejsce na liście. Z Daredevilem, który ma powrócić do wielkiego solo (pomimo tego, jak bardzo nienawidzimy nowo odkrytej radości życia), historia Punishera jest daleka od zakończenia, a Marvel może przynajmniej uznać fakt i pracować nad koncepcją Punisher ponowne uruchomienie.
Przeczytaj także: Daredevil: Narodziny na nowo Fani niezadowoleni z tego, że Punisher Jona Bernthala ma zastąpić Jessicę Jones Krysten Ritter
Plotka głosi, że Jon Bernthal wróci do MCU jako Punisher
Chociaż na tym etapie plotka, wiele plotek krążących w 2022 roku się sprawdza. Ale powrót Jona Bernthala jako Punishera do głównego nurtu MCU to historia, której nie tylko chcemy, ale rozpaczliwie potrzebujemy. Tłum, który wąchał młyn plotek, już oszalał z szalonymi teoriami o powrocie antybohatera, jednocześnie ignorując fakt, że żadna z nich nie wydaje się poparta faktycznymi twierdzeniami ze źródeł związanych z Marvelem.
Jon Bernthal powróci jako #Punisher w fazie 5 #MarvelStudios pic.twitter.com/TPyU5SL0Ua
— Aktualizacje Marvela (@marvel_updat3s) 4 listopada 2022 r
Czy muszę mówić więcej? Jak możesz nie chcieć więcej tej BEAST!? Mój Punisher
DW: @PunisherHQ #karany #jonbernthal pic.twitter.com/GGgua3kPiW
— Tato Zee 🥰 (@Zlatan_eco) 4 listopada 2022 r
Chodźmyoooo pic.twitter.com/TgS0HssbaM
— Antybohater (@Hamicus_Maximus) 4 listopada 2022 r
Multiwersum facetów, którzy założyli Czaszkę, byłoby szalone
— Feromony i częstotliwości (@TheRealRullah) 4 listopada 2022 r
– Tommy (@cinco_celio) 4 listopada 2022 r
Mów mniej pic.twitter.com/Ju8rc3ZKJm
— Jj (@Jjaeroditzz) 4 listopada 2022 r
Chociaż nic nie zostało potwierdzone od końca Marvela, decyzja wykonawcza o zielonym świetle solówki Punishera z pewnością byłaby bardziej chwalona niż krytykowana. Obecnie Disney stoi w obliczu uzasadnionego twórczego starcia z głównymi ideologiami Marvela, zakorzenionymi w tragicznych historiach pochodzenia i szorstkich komiksach. To, czego widzowie byli świadkami podczas współpracy Marvela z Netflixem, było szczytową erą kinowych adaptacji telewizyjnych. Można mieć tylko nadzieję, że Disney uszanuje to, zamiast przesuwać kamerę, gdy tylko Punisher wyciągnie nóż do masła.
Źródło: Świergot