„Zdecydowałem się rozwinąć ciało taty”: Avatar 2 Star Sam Worthington ujawnia, że praca z Jamesem Cameronem uczyniła go aroganckim, porzucił siłownię bez konsultacji z dyrektorem
z Awatara franczyzy na drodze do stania się jedną z, jeśli nie najbardziej udaną serią w historii kina, nic dziwnego, że cała obsada i ekipa obu filmów, które się ukazały, są celebrowani i szanowani za wybitną pracę i zapierające dech w piersiach występy. Seria kierowana przez samego wizjonera Jamesa Camerona, aktorzy i inni członkowie ekipy pokładają w nim całkowitą wiarę w to, że wzniesie ten wszechświat na jeszcze większe wyżyny.
Ale przy całej tej pewności siebie czasami pojawia się arogancja, a niektórzy nawet nie zdają sobie z tego sprawy. Tak było w przypadku wielu aktorów w przeszłości, tym razem na planie Starcie Tytanów , Sam Worthington przeszedł przez podobną fazę po tym, jak dał się poznać jako godny zaufania lider nowego wówczas arcydzieła Camerona, filmu z 2009 roku Awatara . Ta nowo odkryta arogancja była tak zła, że skończyło się walką z reżyserem filmu.
Avatar 2 Star Sam Worthington ujawnia, że stał się arogancki po tym, jak poprowadził film z 2009 roku
Wraz z wejściem do świata hollywoodzkiego uznania dzięki współczesnemu arcydziełu Jamesa Camerona, australijski aktor Sama Worthingtona pracował nad wieloma projektami z różnymi aktorami i reżyserami, ale pamięta też, że początek jego kariery to coś, za czym nie przepada. Pamięta swoje dni arogancji, kiedy właśnie skończył pierwszy Awatara w 2009 roku, którego sukces dał mu tak wielką głowę, że zrujnował przez nią swój kolejny duży projekt.
Może Ci się spodobać: „Przejdę do historii”: Matt Damon nieświadomie został świętym, odrzucając 292 miliony dolarów na Avatara, uratował Sama Worthingtona przed życiem w jego samochodzie
Podczas wywiadu z Różnorodność, gwiazda ujawniła, że zdobył wielką głowę, praktycznie stając się twarzą serii, i przez jakiś czas nie będzie traktował niczego poważnie. To był problem, który sprawił mu wiele problemów przy jego kolejnym dużym projekcie, jakim był Starcie Tytanów serial, w którym został obsadzony jako Perseusz w filmie. Ujawnił, że przez cały czas kręcenia filmu irytowały go ciągłe scenariusze, które dostawał dla postaci, co go najbardziej nudziło. Jednak po pierwszym filmie naprawdę wypuścił to wszystko i zyskał ciało taty, co było wyraźnym kontrastem z sylwetką greckiego półboga. Powiedział:
„Spojrzałem na to, jak Perseusz był w połowie bogiem, a w połowie ojcem, i zdecydował, że nie chce już roli boga, więc zdecydowałem się rozwinąć ciało taty i że nie obchodzi mnie, jak wyglądam . Oczywiście jest to sprzeczne z tym, czego chce studio, kiedy płaci X dolarów za zrobienie filmu o wyrzeźbionym bohaterze. [Moja] arogancja zderzyła się ze studiem i wizją reżysera i przerodziła się w straszliwą walkę”.
Może Ci się spodobać: Avatar: The Way of Water ustanawia rekord kasowy – pozostawia Czarną Panterę 2, Doktora Strange 2 w tyle, aby stać się największym kasowym premierem 2022 roku z 180 milionami dolarów
Co dalej w Avatarze?
Dzięki najnowszym filmom, które trafiają na pierwsze strony gazet i ponownie wyznaczają standardy kasowe, mamy wyraźną wskazówkę od Camerona, że Awatara franczyza nie planuje zwalniać tempa. Ponieważ ogromna część egzosłonecznej planety Pandora wciąż pozostaje do zbadania, reżyser twierdzi, że widzowie będą mieli nie lada gratkę, ponieważ seria ma jeszcze nadejść, ze zmieniającą się dynamiką relacji i postaciami budującymi własne, niepowtarzalne tożsamości. jest mnóstwo rzeczy do zobaczenia w serii.
Może Ci się spodobać: „Podróżujemy dookoła”: James Cameron chce nas zabrać w „góry, regiony polarne i pustynie” Pandory na kolejne filmy z awatarami
Awatar: Droga Wody, już w kinach
Źródło: Niezależny