„Znaleźli go i tak, mają go”: Samuel L. Jackson ujawnia, że Marvel zestrzelił i wyśledził drony, aby powstrzymać wycieki tajnej inwazji
Samuel L. Jackson, wraz z Donem Cheadle, Emilią Clake i innymi członkami obsady, występował w prasie w związku z ich najnowszym projektem Marvel Studios, Tajna inwazja . Obsada ujawniła sporo szczegółów na temat całego procesu tworzenia miniserialu, a także trochę o tym, jak to jest pracować z Marvelem. Podczas niedawnego wywiadu dla Entertainment Weekly gwiazdy zdradziły kilka ciekawych informacji na temat incydentu, który omal nie spowodował przecieków do serialu.
Marvel Studios ma zwyczaj utrzymywania w tajemnicy prawie wszystkiego na temat swojego projektu i dokładania wszelkich starań, aby nic nie zostało zepsute. Jak więc Marvel zareagował na drona przelatującego nad planem, by uchwycić szczegóły?
Przeczytaj także: Marvel's Secret Invasion zostaje porównany do najlepszych seriali telewizyjnych Star Wars, ponieważ Samuel L. Jackson ma zaoszczędzić umierając franczyzę o wartości 29 miliardów dolarów po wielu niepowodzeniach
Marvel zestrzelił drona, aby zapobiec Tajna inwazja Spoilery
Podczas tego wywiadu Samuela L. Jacksona ujawnił, że podczas kręcenia filmu pt Tajna inwazja , niecierpliwi fani latali dronami nad miejscem kręcenia filmu, aby uchwycić szczegóły. Jackson i Don Cheadle stwierdzili, że Marvel wytropił osoby, aby zapobiec wyciekom, a nawet zestrzelił jednego z tych dronów. Cheadle żartował z tej sytuacji, stwierdzając, że Marvel nie pokazał tym ludziom zdjęć swoich współpracowników z Marvela, Toma Hollanda i Marka Ruffalo, którzy są znani z psucia filmów, w których się pojawiają.
„Jednego zestrzelili” mówi Jackson. „I poszli za jednym z nich z powrotem do miejsca, w którym był ten koleś. Znaleźli go i tak, mają go. a następnie Don Cheadle żartował, „Nie trzymali po prostu zdjęcia Marka Ruffalo i Toma Hollanda i nie mówili:„ Nie bądź jak ci faceci? ”
Nie jest to coś nowego, ponieważ ludzie często zadają sobie wiele trudu, aby czerpać zyski z tych projektów. Podobny incydent z udziałem drona miał miejsce w serialu HBO Gra o tron również. Marvel nie ma też po raz pierwszy do czynienia z przeciekami, mając do czynienia ze znacznie poważniejszą sytuacją podczas kręcenia filmu The Mściciele.
Przeczytaj także: Wynagrodzenie Samuela L. Jacksona za tajną inwazję jest tak kolosalnie wysokie, że pozostałe 4 gwiazdki łącznie otrzymują połowę jego wypłaty
Cały scenariusz Samuela L. Jacksona The Mściciele Wyciekł online
Samuel L. Jackson zaczął mówić o tym, że te incydenty z dronami nie były najgorszymi z jego doświadczeń z przeciekami i spoilerami. Aktor zdradził to tuż przed rozpoczęciem pracy nad filmem Mściciele, kopia jego wersji scenariusza z jego znakiem wodnym została wystawiona na sprzedaż w Internecie. Gdy tylko ta wiadomość dotarła do Marvela, przybyli do Jacksona w miejscu strzelaniny w Kanadzie, aby naprawić sytuację.
Pamiętam, że kiedy przygotowywaliśmy się do zrobienia Avengersów, ktoś wydrukował kopię mojego scenariusza Avengers z moim znakiem wodnym i wystawił go do sprzedaży online. Kręciłem w Kanadzie, a Marvel przyjechał do Kanady. To było wydrukowane w biurze produkcyjnym… Dowiedzieli się, kto to, koleś zrezygnował, wyjechał z kraju. Ustawili fałszywy zakup scenariusza, koleś się nie pojawił. To było szalone.' powiedział.
Gwiazda stwierdziła, że osoba, która była za to odpowiedzialna, wydrukowała kopię w biurze produkcyjnym, po czym rzuciła pracę, wyjeżdżając z kraju. Po tym, jak Marvel dowiedział się, kto był winowajcą, próbowali ustawić fałszywy zakup, aby go złapać, ale osoba ta nie pojawiła się na tym spotkaniu.
Źródło: Rozrywka Tygodnik