10 razy aktorzy brali role z dziwnych powodów
Kilka czynników może wpływać na decyzję aktora o podjęciu roli w filmie lub serialu. Na początku młodzi i ambitni aktorzy są gotowi wskoczyć na każdą ofertę, aby skorzystać z okazji i gdzieś zacząć. W miarę upływu czasu pojawia się wiele czynników, takich jak pieniądze, dobra fabuła, marka produkcyjna itp. Ale następujące powody były dość rzadkie i dziwne. Niektóre gwiazdy wystąpiły w tych filmach, ponieważ były na haju lub źle zinterpretowały nazwisko reżysera. Dowiedz się 10 razy, kiedy aktorzy z dziwnych powodów przyjęli role filmowe.
Bill Murray
Bill Murray z radością podpisał propozycję zagrania w Garfield, ponieważ źle usłyszał nazwisko pisarza. Uważał, że napisał go Joel Coen, jeden ze słynnych braci Coen. Bill nie był tak zadowolony, gdy dowiedział się, że scenariusz napisał Joel Cohen.
Will Smith
Międzynarodowa gwiazda, Will Smith, zaczynał jako piosenkarz w showbiznesie. Jeden z jego pierwszych albumów odniósł ogromny sukces i wrzucił go do puli gotówki. Złe zarządzanie pieniędzmi sprawiło, że Will wydawał wszystkie swoje zarobki bez płacenia IRS. Nadszedł moment, w którym nie zostało mu nic po tym, jak jego kolejny album się zawalił. Kiedy więc Willowi zaoferowano Fresh Prince of Bel-Air, były piosenkarz z zerowym doświadczeniem aktorskim nie miał innego wyjścia, jak tylko wejść na pokład.
Bruce Willis
Matthew Perry, znany jako Chandler Bing z Friends, założył się z Brucem Willisem, że ich film The Whole Nine Yards otworzy się pod numerem 1. Gdyby Matthew wygrał, Bruce musiałby pojawić się w Friends bez żadnych opłat. Nie trzeba dodawać, kto wygrał zakład, ponieważ Bruce Willis wystąpił gościnnie w sitcomie. Jednak nie można tego uznać za stratę, ponieważ na ekranie umawiał się z Rachel Green Jennifer Aniston.
Brad PittMówiąc Jennifer Aniston i Przyjaciele, występ tak uznanej gwiazdy jak Brad Pitt musi być dość drogi. Opłaty Roberta Downeya Jr. za Spider-Man: Homecoming dają nam szorstki obraz. Podczas wywiadu Ryan Reynolds ujawnił, że Brad Pitt poprosił aktora tylko o przyniesienie mu filiżanki kawy zamiast opłaty za występ w Deadpool 2.
Vin DieselStudio zwróciło się do Vin Diesela, aby wystąpił w filmie Szybcy i wściekli: Tokyo Drift, aby zorganizować jego powrót w następnym sequelu. Zamiast pobierać jakiekolwiek opłaty, Diesel zamienił swój wygląd na prawa do Riddicka. Przystojny aktor to jedyny powód, dla którego przygody Riddicka wciąż żyją na ekranie. Teraz Diesel dosłownie jest właścicielem tej postaci.
Zach GalifianakisPopularny aktor kaca teraz wie lepiej niż zajmować się pracą na haju. Zach Galifianakis był podobno pod wpływem, kiedy zaproponowano mu zagranie postaci w G-Force. Następnie przyjął rolę z rozmarzonym uśmiechem, by później tego żałować.
Liam NeesonCiekawe, dlaczego trzecia część Taken zaadoptowała inny utwór od swojego motywu? Tytuł wystarczył, by wskazać, że ktoś zostaje „zabrany” w filmie. Okazuje się, że Liam Neeson zgodził się zapisać do Taken 3 pod warunkiem, że tym razem nikt nie zostanie zabrany.
Richard HarrisNieżyjący już aktor, który grał Dumbledore'a w dwóch pierwszych częściach Harry'ego Pottera, nieraz odrzucił tę rolę. Richard Harris nie był chętny do filmu, ale później musiał zgodzić się na prośbę swojej wnuczki. 11-letnia dziewczynka była wielką fanką Pottera i chciała, aby jej dziadek wystąpił w niej. Odmówiła rozmowy z nim, dopóki nie przyjął roli.
Sylwester StalloneWszyscy wiedzą, że Sylvester Stallone i Arnold Schwarzenegger byli jednymi z największych rywali w przemyśle filmowym lat 90. Kiedy Sly dowiedział się, że Arnold jest zainteresowany zagraniem w Stop! Albo My Mom Will Shoot, nie zmarnował ani chwili, zanim podjął tę rolę. Ale źródła sugerowały, że Arnold nigdy nie był w tej roli i tylko oszukał Sylwestra, by ją przyjął.
Bill BurrKomik Bill Burr nigdy nie był fanem Gwiezdnych Wojen. W rzeczywistości zawsze publicznie naśmiewał się z franczyzy. Jon Favreau nie był zaskoczony, gdy aktor odrzucił jego ofertę występu w The Mandalorian. Ale wtedy reżyser złożył propozycję, której Burr po prostu nie mógł odmówić. Powiedział, że słynna historia nienawiści Burra do Gwiezdnych Wojen była dokładnie tym, co uczyniłoby jego udział bardziej zabawnym i atrakcyjnym.