Angelina Jolie wspomina, że w wieku 19 lat straciła chęć do życia i zatrudniła zabójcę, aby zaplanował własne morderstwo
Bycie częścią branży rozrywkowej nie zawsze wiąże się z tęczami i motylami. Ludzie muszą przejść ogromne wysiłki, aby osiągnąć sukces. Nawet po osiągnięciu szczytu sukcesu gwiazdy muszą radzić sobie z ekstremalnymi problemami psychicznymi. Angelina Jolie również była ofiarą tych problemów psychicznych.
Reklama
Angelinę Jolie
Zgadza się. Aktorka, którą wszyscy kochamy i uwielbiamy, na początku swojej kariery przeszła okropny okres w swoim życiu. Chociaż Angelina Jolie osiągnęła dziś ogromną popularność w branży, był czas, kiedy była gotowa oddać życie. Aby to zrobić, posunęła się nawet do wynajęcia płatnego zabójcy, aby ją zabił, ponieważ nie chciała popełnić samobójstwa.
Przeczytaj także: Angelina Jolie nigdy nie wyszłaby za Brada Pitta, gdyby nie jej adoptowany syn, który nazywał dwukrotnego zdobywcę Oscara „tatą”
ReklamaAngelina Jolie wynajęła zabójcę, żeby odebrał jej życie
Angelina Jolie z dziećmi
Przeczytaj także: Rozdzierająca serce wiadomość dla fanów Brada Pitta i Angeliny Jolie: Pitt chciał uratować swoją byłą żonę przed pozwem o wartości 350 milionów dolarów
Na początku swojej kariery Angelinie Jolie nie układało się najlepiej. Od dłuższego czasu cierpiała na problemy psychiczne, często rozważając popełnienie samobójstwa. Według doniesień, jej pierwsza próba samobójcza miała miejsce, gdy miała zaledwie dziewiętnaście lat. W wywiadzie dla The Face Jolie opowiedziała o tym, jak sprawy potoczyły się tak źle, że zdecydowała się zatrudnić prawdziwego zabójcę, który odebrał jej życie. Jednak zabójca stał się osobą, która zmusiła Jolie do przemyślenia swojej decyzji i dania życiu kolejnej szansy.
Był całkiem przyzwoitą osobą i zapytał, czy mogę to przemyśleć i zadzwonić do niego ponownie za dwa miesiące. Coś się zmieniło w moim życiu i pomyślałem, że tego będę się trzymać.
Dlaczego Jolie chciała wybrać tę drogę? Cóż, wierzyła, że gdyby jej rodzina pomyślała, że została zamordowana, uwolniłaby się od poczucia winy.
ReklamaWraz z samobójstwem pojawia się poczucie winy otaczających Cię ludzi, którzy myślą, że mogli coś zrobić. Jednakże, gdy ktoś zostaje zamordowany, nikt nie bierze na siebie jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Rozwijając tę kwestię, Jolie stwierdziła, że wiedziała, jaki wpływ będzie miało jej samobójstwo na jej rodzinę i przyjaciół, i nie chciała, aby przeżyli te okropne emocje związane z obwinianiem się.
Choć brzmi to szalenie, myślę, że wiele osób w młodości myśli o samobójstwie. Byłam bardzo świadoma, że tak wiele osób wokół mnie, jak moja matka, czułoby się tak, jakbym nie dała wystarczająco dużo lub nie zrobiła wystarczająco dużo, gdybym odebrała sobie życie. więc moim rozwiązaniem było to, że gdyby ktoś inny odebrał mi życie – na przykład podczas „napadu” – byłoby to morderstwo i nie byłoby tak, że ktokolwiek miałby poczucie, że mnie zawiódł.
Jolie wdawała się nawet w szczegóły swojego planu tam, gdzie zdecydowała się to zrobićwypłacić gotówkę przez określony czasżeby ludzie nie uznali za podejrzane, że tak ogromna suma została wysłana facetowi, który prawie odebrał jej życie. Na szczęście Jolie zdecydowała się nie realizować swojego rozdzierającego serce planu.
Przeczytaj także: Halle Bailey dostała rolę w „Małej syrence” po tym, jak aktorka filmowa Angeliny Jolie za 758 milionów dolarów odrzuciła ją i zdecydowała się na współpracę z Jolie
ReklamaAngelina Jolie jest wdzięczna za swoje postacie
Angelina Jolie jako Thena w „Eternals”.
Jolie wielokrotnie grała w swoich filmach silne, odważne postacie. I jak się okazuje, to właśnie te postacie dały aktorce siłę, by czuć się silna. Podczas konferencji prasowej Disneya Jolie opowiedziała, jak wpłynął na nią rozwód z Bradem Pittem i jak ona, podobnie jak wszyscy inni, czuje się słaba i przygnębiona.
Jestem jak wszyscy i… zwłaszcza te ostatnie kilka lat nie były najłatwiejsze i nie czułem się zbyt silny. Jest coś, kiedy nie czujesz się zbyt silny, kiedy naciskasz.
Następnie Jolie opowiedziała, jak jej postacie, takie jak Maleficent i Thena, pomogły jej w dalszym rozwoju.
I jestem bardzo wdzięczny, że mam okazję grać takie postacie, które wyciągają całą moją siłę i które przypominają mi, że mogę być silny… Czasami naprawdę czujesz się przygnębiony i [musisz] to wyciągnąć kopia zapasowa. W tej chwili dla Theny muszę dużo trenować, a ona jest tak pozytywna, tak zdrowa i tak agresywna, że często myślę: „To nie zadziała”. Ale musisz się zmobilizować.
Tak znakomita aktorka borykająca się z problemami psychicznymi stwierdza dalej, że wszyscy, mniej więcej, jedziemy na tym samym wózku. Ważne jest to, że się nie poddajemy. A jeśli napotkasz takie problemy, nie wahaj się poprosić o pomoc! Jeśli chodzi o innych, musisz znaleźć trochę czasu, aby sprawdzić, co u rodziny i przyjaciół. Możesz po prostu uratować życie!
ReklamaŹródło: Twarz