Ben Stiller skrócił swój miesiąc miodowy, aby nakręcić parodię Mission Imposssible z Tomem Cruisem, która dała początek kultowemu klasykowi o wartości 195 milionów dolarów z Robertem Downeyem Jr.
Tom Cruise jest aktorem jak żaden inny i to konkretny fakt. Kiedy myślisz o Tomie Cruise’ie, myślisz o wysokim poziomie gry aktorskiej i zagrażających życiu akrobacjach wykonywanych z zawsze czarującym uśmiechem. On i jegoNiewykonalna misjafranczyza w ogromnym stopniu przyczyniła się do rozwoju gatunku akcji, wywracając go do góry nogami.
Reklama
Toma Cruise’a i Bena Stillera
Było jednak coś jeszcze, do czego filmy przyczyniły się – zabawna parodia samych siebie. W parodii wystąpili Tom Cruise jako on sam i Ben Stiller w roli obsesyjnego dublera supergwiazdy. W rzeczywistości Ben Stiller był tak oddany tej roli, że zgodził się skrócić swój miesiąc miodowy, aby móc wystąpić z Tomem Cruisem.
Reklama
Mała ofiara dla Toma Cruise’a
Tom Cruise i Ben Stiller w parodii Mission: Impossible
Podczas gali MTV Movie Awards 2003 Ben Stiller i Tom Cruise wystąpili w krótkiej parodii filmuMisja: Niemożliwe 2.Stiller grał dublera Cruise'a lub, jak to ujął, jegopojedynczy kaskader,Tomek Crooze. Jednak jeden z najzabawniejszych skeczy wszechczasów prawie się nie wydarzył, ponieważ Stiller spędzał wówczas miesiąc miodowy z Christine Taylor. Ale to był jedyny raz, kiedy Cruise mógł kręcić. Producent MTV Movie Awards, Joel Gallen, stwierdził:
Bardzo chciałem, aby Tom Cruise pojawił się na ceremonii rozdania Nagród Filmowych. Ale potem zdał sobie sprawę, że już zobowiązał się być na premierze [Mission: Impossible II] w jakimś miejscu w Korei, więc nie było mowy, żeby mógł być tego wieczoru na naszym koncercie.
Kiedy w końcu ustalili termin, Stillera wciąż nie było na pokładzie. Gallen pamięta, jak napisał do aktora e-mail, prosząc go, aby wrócił z miesiąca miodowego dwa dni wcześniej, niż oczekiwano. Co zaskakujące, Stiller tak się wciągnął, że zdecydował się spełnić prośbę i leciał 15 godzin, aby dotrzeć na czas.
ReklamaCóż, skrócenie miesiąca miodowego Stillera mogło wyjść lepiej, ponieważ po 5 latach parodii wyszedł zBurza tropikalna,który wydaje się być wprawiony w ruch przez parodię, biorąc pod uwagę rezonans między postaciami satyrycznymi. W filmie Stiller gra gwiazdę akcji, zupełnie jak Cruise, podczas gdy Cruise gra rolę Lesa Grossmana, odrażającego producenta wykonawczego studiaBurza tropikalna.W filmie występują także Robert Downey Jr., Matthew McConaughey, Jack Black i nie tylko.
Tom Cruise sam wymyślił tę postać
Tom Cruise jako Les Grossman w „Grzmocie w tropiku”.
W rozmowie z „Esquire” reżyser Stiller stwierdził, że to nie on stworzył postać Lesa Grossmana i że to wszystko zasługa Cruise’a. Zdecydował, że fajnie byłoby mieć dyrektora studia. Co więcej, Cruise wpadł nawet na pomysł, aby Les tańczyła w filmie.
ReklamaTom Cruise wpadł na pomysł, aby zagrać w filmie Lesa Grossmana. Ta część nie istniała. Powiedział: „Cóż, nie ma dyrektora studia i naprawdę fajnie byłoby być tym facetem”. Miał całe wyobrażenie o tym, jak ten facet powinien wyglądać. To był jego pomysł, żeby zatańczyć. I pamiętam, jak robiliśmy test makijażu, ktoś podał mu dietetyczną colę i wtedy po prostu zaczął się ruszać.
Cruise przypomniał także BBC Radio 1, jak nalegał, aby zagrać tę postać i jak chciałmiej grube ręce i tańcz.
Dzięki Stillerowi, Cruise’owi i reszcie zespołu świat zyskał kultową klasykę, do której warto co jakiś czas wracać. Film zarobił 195 milionów dolarów w kasie i spotkał się głównie z pozytywnymi recenzjami. Downey był także nominowany do Oscara za rolę w filmie.burza tropikalnazdobyła nagrodę Hollywoodzkiej Komedii Roku na 12tcoroczny Festiwal Filmowy w Hollywood.
Można wypożyczyć/kupićburza tropikalnaw Prime Video.
ReklamaŹródło: MTV