Bez namysłu Keanu Reeves wydał 70% swoich ciężko zarobionych 45 milionów dolarów nie na luksus, ale na ratowanie życia
W ciągle zmieniającym się krajobrazie Hollywood, gdzie trendy szybko przychodzą i odchodzą, tylko nielicznym aktorom udaje się osiągnąć trwałą popularność i szczery podziw. Keanu Reeves z pewnością należy do tej elitarnej grupy, zdobywając serca publiczności na całym świecie swoim niezwykłym talentem i skromną osobowością. Jednak definiuje go nie tylko jego ekranowa charyzma, ale także niezachwiane zaangażowanie w dokonywanie namacalnych zmian w życiu innych.
Czytaj więcej: „To cholernie popieprzone”: Keanu Reeves nie jest dumny ze swojego jedynego błędu, gdy naraził czyjeś życie na ryzyko w John Wick 4
Co ciekawe, imponująca hojność Reevesa, który bezinteresownie przeznaczył zdumiewające 70% swoich ciężko zarobionych dochodów na sprawę, która ma ogromne znaczenie dla ludzkiego życia, pozostawiła ślad w sercach fanów.
Keanu Reeves przydzielił 70% swoich Matryca Zarobki na badania nad rakiem
Nie jest tajemnicą, że Keanu Reevesa zdobył reputację najmilszego faceta w Hollywood. Demonstrując głęboką hojność i współczucie, ten znany aktor przeznaczył zdumiewające 70% swoich zarobków na kultową Matryca serię filmów wspierających krytyczne inicjatywy badawcze w zakresie raka.
Czytaj więcej: „On nie żyje”: człowiek, który uratował życie Keanu Reevesa, nie mógł uwierzyć, że nie żyje po strasznym wypadku motocyklowym
Wszechstronna kariera aktorska Reevesa obejmuje szeroki zakres gatunków, ale jego rola w Matryca filmów pozostaje wyjątkowym osiągnięciem.
Te utrzymane w szybkim tempie futurystyczne filmy akcji nie tylko umocniły jego status gwiazdy kina akcji, ale także przyniosły mu ogromne uznanie krytyków.
Pomimo zgromadzenia znacznego majątku, z którego zarobił blisko 45 milionów dolarów Macierz 58-latek poszedł inną drogą. Zamiast oddawać się wystawnym wakacjom lub bogactwu materialnemu, postanowił wykorzystać swoją ciężko zarobioną fortunę dla większego dobra.
Według mediów, hojnie przekazał około 31,5 miliona dolarów, w tym 10 milionów dolarów z góry i dodatkowe 35 milionów dolarów zarobione po premierze filmu.
Ten zdumiewający wkład kryje w sobie wzruszającą historię, wywierającą namacalny wpływ na badania nad rakiem. Ale do czego to koniecznie prowadzi oszałamiające 31,5 miliona dolarów ze znaczącą historią?
Co skłoniło Keanu Reevesa do przekazania ogromnej darowizny
Czytaj więcej: „Po prostu powiedz, że jestem gorący”: współgwiazda Sandry Bullock sprawiła, że poczuła się gorąco i to zdecydowanie nie jest Keanu Reeves
Imponująca decyzja Reevesa o przekazaniu znacznej darowizny ujawniła przekonującą historię, ilustrującą siłę napędową jego niezwykłego aktu hojności. Ma głęboko osobisty związek z badaniami nad rakiem, szczególnie nad białaczką.
Motywacja jego ogromnego wkładu wynika z poruszającego osobistego spotkania z niszczycielskimi skutkami białaczki.
Darowizna miała miejsce w okresie, gdy jego młodsza siostra Kim Reeves dzielnie walczyła ze śmiertelną chorobą.
Ośmioletnia walka Kima, która rozpoczęła się w 1991 roku, ostatecznie doprowadziła do wyzdrowienia. Jednak artysta kontynuował swoje wsparcie, po cichu zakładając własną organizację non-profit zajmującą się rakiem, którą zarządzał.
W wywiadzie udzielonym mediom w 2009 r Johna Wicka wykonawca ujawnił istnienie swojej prywatnej fundacji, stwierdzając:
„Prowadzę prywatną fundację, która działa od pięciu lub sześciu lat i pomaga kilku szpitalom dziecięcym oraz badaniom nad rakiem. Nie lubię dołączać do tego mojego imienia; Po prostu pozwalam fundacji robić to, co robi”.
Jego bezinteresowne działania stanowią inspirację, przypominając nam o potencjale tworzenia namacalnej różnicy w świecie poprzez akty dobroci i hojności.
Źródło: Ściągawka