„Byłem taki S * cks”: Robert Downey Jr. był zdenerwowany sposobem, w jaki potraktował go Cillian Murphy podczas kręcenia „Oppenheimera” Christophera Nolana
Długo oczekiwany Oppenheimera będzie pierwszym w historii Cilliana Murphy'ego filarem Christophera Nolana, w którym przejmie on rolę prowodyra, zamiast być na uboczu. I jakby to samo w sobie nie było wystarczająco dużym wyczynem, przedstawia jedną z najbardziej imperatywnych istot w historii. Tak więc naturalnie ważne jest, aby Murphy przybił rolę, którą najwyraźniej ma, jeśli słowo Nolana i jego kolegów z obsady jest czymś, na czym można polegać.
Chociaż jego współpracownicy szanowali go i podziwiali za jego niezwykłą kreację i nieskończony talent, nie mogli powstrzymać się od uczucia ukłucia nieszczęścia, które wynikało z zanurzenia się Murphy'ego w postać, zwłaszcza Roberta Downeya Jr., który nie mógł znieść zimnej i powściągliwej skorupy swojej roli. Ale z drugiej strony, wchodzenie w buty człowieka, który stworzył bombę atomową, też nie jest najbardziej słoneczne.
Oppenheimera – Robert Downey Jr. Felt Iced Out autorstwa Cilliana Murphy'ego
J. Robert Oppenheimer był tak złożoną jednostką, jak genialny; utalentowany fizyk teoretyczny, ale najczęściej nieudolny społecznie, Oppenheimer miał wiele zawiłych warstw swojej osobowości. Jest więc rzeczą oczywistą, że Peaky Blinders Gwiazda, która w nadchodzącym filmie biograficznym przedstawia ojca bomby atomowej, musiałaby wyrzeźbić siebie podobnie.
Czasami jednak Cilliana Murphy'ego jego waleczność stanowiłaby zagadkę dla innych, zwłaszcza dla Robert Downey Jr. który reprezentuje w filmie Lewisa Straussa (wieloletniego wroga Oppenheimera), ponieważ w przeciwieństwie do mrocznej i poważnej aury, którą często emanuje na ekranie, Murphy jest pełen ciepła i przyjaźni (nie daj się zwieść jego osobowości Thomasa Shelby'ego). Ale w momencie, gdy kamery zaczęły się kręcić, Początek gwiazda przekształciłaby się w tego ponurego naukowca, który wydawał się tylko oderwany od otaczających go ludzi, co zdecydowanie niepokoiło weterana MCU.
„Nie można nic poradzić na to, że czujesz się przez to trochę oszołomiony – teraz Cillian jest taki ciepły, miły i zachęcający, ale potem się toczyliśmy i czułem, jakby patrzył przeze mnie, jakbym nie istniał, i pomyślałem:„ To s * cks ”. I mogę sobie tylko wyobrazić, że było wielu ludzi, którzy tak się czuli”.
Jednak nie tylko Downey Jr. był dotknięty chłodem ucieleśnienia postaci przez Murphy'ego, sam irlandzki aktor poczuł uścisk roli, która, jak przyznał, czasami stawała się zbyt gwałtowna, by sobie z nią poradzić.
Wchodzenie w buty historycznej ikony
Biorąc pod uwagę ogrom roli i wagę, jaką się do niej przywiązuje, tchnięcie życia w tę postać było co najmniej intensywnym przeżyciem dla Murphy'ego. W niedawnym wywiadzie z Ludzie magazyn, jego współpracownicy ujawnili, jak 47-latek odmówiłby nawet zjedzenia z nimi kolacji, ponieważ „Jego mózg był po prostu zbyt pełny” aby naprawdę odpoczął w towarzystwie innych.
Powiązany: „Nie próbuję zrobić wrażenia”: Cillian Murphy wyjaśnia swoją żmudną pracę nad Oppenheimerem Christophera Nolana jako pierwszy w historii przebojem
„Ogrom tego, co musiał wziąć na siebie i ramię, jest tak monumentalny”.
Sam Murphy przyznał, że odpowiedzialność za ucieleśnienie takiej historycznej postaci na srebrnym ekranie będzie czasami narastać 'przytłaczający' dla niego. Można sobie tylko wyobrazić.
Oppenheimera ma mieć premierę 21 lipca 2023 roku.
Źródło: dodatkowy telewizor